Neo Jańcio Wodnik

[martka]

Musi być dobrze,musi

Nie mam słów do ludzi

[mokkunia]

Tyle nieszczęść na jednego małego kotka Mam nadzieję, że los uśmiechnął się do niego nie na darmo, nie na krótko, że i będą z niego piękne koty

[ruru]

czekamy na wieści o Jańciu

[Sis]

pani Magda dziś pochwaliła kocia, bo ma się niebo lepiej niż wczoraj i rokowania lepsze
Obrażeń wewn. prawdopodobnie jednak nie ma.
Łapka i przepuklina. No i ta biegunka.
Ma się wzmocnić, a za tydzień jak dobrze pójdzie operacja przepukliny i przy okazji rtg.
Łapka może być tylko połamana, albo połamana i uszkodzony nerw promieniowy (?), to ostatnie oznaczałoby coś jak u Molisi. trzeba by wtedy zoperować tak, by na kikucie mógł się opierac. Na razie łapka wisi, podciąga ją, wyglada jak niewładna od stawu w dół.
Jutro kolejna kontrola.
Relacja TŻa, bo ja z Amelką kursowałam.

[magdaradek]

cieszę się z tych wieści.
a sam Neonek jak się miewa? widać, że lepiej się czuje?
lubi się głaskać?

[Sis]

Bardzo lubi głaskanie wtula się w dłonie, przytula całym ciałkiem. To musiało być domowe kociątko.
Leki na pewno go wzmacniają. I dobre jedzonko też. Silniejszy jest.

[mokkunia]

[ruru]

ufff, że nie ma obrażeń wewnątrz
łapinka się naprawi i wszystko będzie dobrze

słodki jest

[magdaradek]

śliczniutkie maleństwo z wolą życia.
dobrze, że jest już bezpieczny

[Szura-najmysi mama]

Magdaradek, on tak samo smutny jak ten moj w szafie i też rudy. Może on będzie dla niego?

[Sis]

z łapką nie wiem, jak będzie.
Opuchnięta w łokciu, i jak niewładna "od kolanka".
zobaczymy....

suchego sensitiva też lubi
ale on kochany jest, rany, co za kociak, przykleja się do człowieka i nawet jedzenie idzie wtedy w odstawkę

[magdaradek]

Magdaradek, on tak samo smutny jak ten moj w szafie i też rudy. Może on będzie dla niego?

pasuje

[Szura-najmysi mama]

To wstawiaj

A jutro popełnię jakąś nevkę, to się dołoży!

[Sis]

khem, a o czym ciocie rozmawiają, bo nie łapię?...

[Szura-najmysi mama]

Przetłumaczę

Na bazarku obrazek z rudym smutnym kotem kupiła Serniczek i przeznaczyła go dla innego potrzebującego kotka. Kotek na obrazku siedzial u mnie w szafie i czekal do teraz. Jutro postaram sie popełnić nowego kota teraz już weselszego i zrobimy z Magdaradek bazarek dla Jańcia. Oczywiście jesli pozwolisz