Amelka Elemelka - bo wróbelek taki, wielkookie kociątko

» Śro lip 29, 2009 14:41

długi elemelek ;

fajniasta jest

» Śro lip 29, 2009 22:33

Amelcia Balkonowa okiem TŻta

» Czw lip 30, 2009 21:19

ooo... ciocie już nas nie odwiedzają.... :cry:

może zaczną odwiedzać, jak pokażemy Neonka Jańcia Wodnika :twisted:

mały jest śliczny (rudo-biały z niebieskozłotymi oczkami) i bardzo bardzo chory.... i tak smutną historię, że płakać tylko.
Na teraz bardzo potrzebuje kciuków. Bardzo.
Założymy wątek, to Neonka pokażemy.

» Czw lip 30, 2009 22:40

pokazuj Jańcia

» Czw lip 30, 2009 22:47

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=97717

na zdjęciach wygląda niebo lepiej niż w rzeczywistości. :roll:

» Pt lip 31, 2009 0:14

Asiu zaglądamy, zaglądamy, już lecę do Neonka.

» Pt lip 31, 2009 7:23

I ja zaglądam i kibicuję maleńkiej :-)

. Idę zobaczyć Neonka. :ok:

» Pt lip 31, 2009 7:28

Elemelka Doniczkowa

kiedy zakwitnie?

» Pt lip 31, 2009 7:37

a kiedy oglaszamy Pimpka?

» Pt lip 31, 2009 7:59

cześć Amelciu, co u ciebie słoneczko malutkie? a kto to NEONEK

idem zobaczyć...

» Pt lip 31, 2009 20:00

ta, ogłaszać. to powiedzcie jej ciocie, że ma pozbyć się tego gila i wreszcie dać zaszczepić. :evil:

Dziś dalszy antybiotyk, krople do oczu i oridermyl do uszu, bo świerzb jak malowanie.
Ona ma już z trzy miechy, a nadal nieszczepiona.

» Pt lip 31, 2009 20:41

ech te schroniskowe koty........długo się potrafią leczyć.
Pamiętam jak Zulciu był leczony 3 miesiące, końca nie było.
Maszka była tylko kilka godzin w schronie to gdyby nie oczko to szybko się wyleczyła
no i moje srebrne panny, one też długo nie wychodziły z choroby.

Ale w koncu odpuści infekcja Asiu i łabądek Ci wyrośnie