W Śnieżynkowie. Część I.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 30, 2009 13:49

Pilnie poszukuje białego kotka do adopcji. Dobrze by było żeby był łagodny ponieważ w grudniu spodziewam się dziecka. Mieszkam w okolicach Warszawy ale niestety nie posiadam samochodu wiec jakby był możliwy transport kociaczka do Warszawy było by super.
Bardzo proszę o kontakt na adres mejlowy skate_nikita@interia.pl lub telefon 512-137-245 Ania[color=red][/color][b][/b]

Andzia85

 
Posty: 42
Od: Śro lip 29, 2009 21:19
Lokalizacja: okolice warszawy

Post » Czw lip 30, 2009 13:52

Ja mam białego kota do oddania (banerek) ale!

Nie jest jeszcze miziasty, potrafi syknąć, płochliwy ale może...?

Ale muszę znać warunki jakie możesz zaoferować kotu, nie oddam na "piękne oczy" :wink:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Czw lip 30, 2009 14:19

Dlaczego biały hmmm Ponad 10 lat temu widziałam taka cała biała piękność z niebieskimi oczami na wystawie kotów i się zakochałam i stwierdziłam wtedy że ja takiego kota też chce mieć. Oczywiście lata mijały a całego białego kotka nie udało mi się zdobyć. Pytałam znajomych i w tutejszych lecznicach dla zwierząt i nic. Dopiero a wym tygodniu koleżanka powiedziała żebym poszukała w internecie bo istnieją takie organizacje oprócz schronisk gdzie ludzie przygarniają np. koty i szukają im domu. I w taki sposób trafiłam tu na forum. Co do warunków to od 3 lat jestem na swoim i wynajmuje mieszkanie 2 pokojowe na 2 pietrze. Kocham koty i od małego miałam z nimi styczność sama do niedawna miałam kocurka który urodził się jeszcze jak mieszkałam z rodzicami i razem ze mną się wyprowadził. To był typowy pieszczoch zresztą i tak miał na imię zawsze spał ze mną na poduszce i przednia łapkę kładł mi na policzek. Jednak już od dwóch miesięcy Pieszczocha nie ma a dom jest strasznie pusty dla mnie bez zwierzaka. A co do kwestii dziecka to tak jak już mówiłam był kot w domu a badania na toksoplazmozę wyszły negatywnie.

Andzia85

 
Posty: 42
Od: Śro lip 29, 2009 21:19
Lokalizacja: okolice warszawy

Post » Czw lip 30, 2009 14:28

a co się stało z Pieszczochem? czy masz zabezpieczone okna? czym będziesz go karmić?
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw lip 30, 2009 15:03

Pieszczoch był kotem urodzonym na parterze i przyzwyczajonym do wychodzenia w momencie jak sie wyprowadziłam z domu i zabrałam mojego kochanego Pieszczoszka ze soba a jemu z czasem to nie za bardzo pasowało ze musi siedzieć na 2 pietrze. Na początku wychodziłam z nim np. wyrzucić śmieci żeby poznał nowy teren czy na około bloku. On chodził ze przy nodze (bez smyczy). Potem to już wypuszczałam go a on jak sie wyszalał to wracał po 3 do 7 dni. Tylko ze w konsekwencji tego on ostatnio (w tym roku) poczuł za bardzo ta wolność i zdziczał. Przychodzi co jakiś czas pod klatkę połasi się ale złapać i zaciągnąć do domu sie nie da. Pewnych przyzwyczajen kota sie nie zmieni Inaczej zachowuje sie kot wychowany na parterze gdzie możne w każdej chwili wyjść a inaczej kot wychowany na 2 pietrze. Z Pieszczochem jest wszystko w porządku ale strasznie pusty dom teraz bez niego.

Andzia85

 
Posty: 42
Od: Śro lip 29, 2009 21:19
Lokalizacja: okolice warszawy

Post » Czw lip 30, 2009 15:14

Ja bym Ci kota nie dała.
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Czw lip 30, 2009 15:39

Twierdzisz że nie dało byś mi kota. Dlaczego? Kocham koty i od dziecka mam z nimi styczność i chce jednemu z nich zapewnić kochający go dom. To coś złego? Ale chce żeby to był młody kociak który sie przyzwyczai od małego do 2 pietra.

Andzia85

 
Posty: 42
Od: Śro lip 29, 2009 21:19
Lokalizacja: okolice warszawy

Post » Czw lip 30, 2009 15:44

I właśnie z powodu tego przyzwyczajania Kasia by ci kota nie dała. To kwestia tego, że nie masz wpływu na to czy kot np za wróbelkiem nie pogoni, albo muchą.

Poczytaj:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=47 ... 65a4aa007e

Dotyczy nie tylko balkonu, ale też otwartych okien, uchylania okien itp.
Jak przeczytasz to zrozumiesz Kasi podejście. Zbyt dużo tragedii tu już widzieliśmy, zbyt dużo, dlatego nastawienie forumowiczów jest takie a nie inne.
Etyka szacunku dla życia nakazuje nam wszystkim poszukiwać sposobności, by za tyle zła, wyrządzonego zwierzętom przez ludzi, pośpieszyć im z jakąkolwiek pomocą. Albert Schweitzer
Jeśli komuś zalegam z płatnością, bądź wysyłką proszę o pw.
Rózne różności.

hydra_pl

 
Posty: 3466
Od: Nie cze 08, 2008 8:16
Lokalizacja: to ja wiem że w Łodzi, ale na jakim morzu?

Post » Czw lip 30, 2009 15:46

BTW ja mieszkam na IX p., czy wg Ciebie mogłam kota przyzwaczajać od małego? Bo wolałam siatkę, koty mogą siedzieć w oknie, ja mogę otwierać okno i nie siwieć ze strachu o nie. I już.
Etyka szacunku dla życia nakazuje nam wszystkim poszukiwać sposobności, by za tyle zła, wyrządzonego zwierzętom przez ludzi, pośpieszyć im z jakąkolwiek pomocą. Albert Schweitzer
Jeśli komuś zalegam z płatnością, bądź wysyłką proszę o pw.
Rózne różności.

hydra_pl

 
Posty: 3466
Od: Nie cze 08, 2008 8:16
Lokalizacja: to ja wiem że w Łodzi, ale na jakim morzu?

Post » Czw lip 30, 2009 15:56

Mam rozumieć że szanse na adopcje maja tylko Ci co mają domek jednorodzinny. Nie rozumiem waszego podejscia zamiast sie cieszyć ze koś chce dac miłość kociakowi to na odwrót odradzacie mi to. Zalogowałam sie tez na tym fofum adopcje tam to mało mnie nie " zjedzą" i to dal tego ze wynajmuje na 2 pietrze ale ze moge zaoferowac milosc i dom to juz nie wazne.

Andzia85

 
Posty: 42
Od: Śro lip 29, 2009 21:19
Lokalizacja: okolice warszawy

Post » Czw lip 30, 2009 16:03

Andzia85 pisze:Mam rozumieć że szanse na adopcje maja tylko Ci co mają domek jednorodzinny. Nie rozumiem waszego podejscia zamiast sie cieszyć ze koś chce dac miłość kociakowi to na odwrót odradzacie mi to. Zalogowałam sie tez na tym fofum adopcje tam to mało mnie nie " zjedzą" i to dal tego ze wynajmuje na 2 pietrze ale ze moge zaoferowac milosc i dom to juz nie wazne.


Nie, nie tylko Ci co mają domek jednorodzinny. Ja mieszkam w bloku i wiele osób z tego forum również. Ale mamy zabezpieczone okna! Matko, ja się nie chcę denerwować i Cię urazić, ale naprawdę - koty nie latają i to niezależnie od miejsca zamieszkania. Podsunęłam Ci wątek, Czy chociaż otworzyłaś link?
Co do dania kociakowi miłości, każda z osób, która w tym momencie szuka na tym forum domu dla kotka chce by ktoś tego kotka pokochał, ale mądrze. Miłość musi iść w parze z odpowiedzialnością.
Etyka szacunku dla życia nakazuje nam wszystkim poszukiwać sposobności, by za tyle zła, wyrządzonego zwierzętom przez ludzi, pośpieszyć im z jakąkolwiek pomocą. Albert Schweitzer
Jeśli komuś zalegam z płatnością, bądź wysyłką proszę o pw.
Rózne różności.

hydra_pl

 
Posty: 3466
Od: Nie cze 08, 2008 8:16
Lokalizacja: to ja wiem że w Łodzi, ale na jakim morzu?

Post » Czw lip 30, 2009 16:05

Bardzo przepraszam Śnieżynkowo za zaśmiecanie wątku. :oops: :oops:

Andziu myślę, że właściwszym miejscem do dalszej rozmowy byłby wątek założony przez Ciebie.
Etyka szacunku dla życia nakazuje nam wszystkim poszukiwać sposobności, by za tyle zła, wyrządzonego zwierzętom przez ludzi, pośpieszyć im z jakąkolwiek pomocą. Albert Schweitzer
Jeśli komuś zalegam z płatnością, bądź wysyłką proszę o pw.
Rózne różności.

hydra_pl

 
Posty: 3466
Od: Nie cze 08, 2008 8:16
Lokalizacja: to ja wiem że w Łodzi, ale na jakim morzu?

Post » Czw lip 30, 2009 16:23

Nie rozumiem jak to wątek założony prze ze mnie. Dałam na tym forum cos w stylu ogłoszenia i jeszcze na chyba "ogólnym "o adopcjach bo kliknełam ikonte nowy temat. Nie mam doswiadczenia w tym bo nigdy nie rozmawiałam ani nie zakładałam forum. Poradziła mi pewna osoba z tego forum zamieszczenie tego ogłoszenia ale nie myslałam ze wszyscy beda tak negatywnie nastawieni. Ja naprawde nie wiem jak juz mam was wszystkich przekonać.

Andzia85

 
Posty: 42
Od: Śro lip 29, 2009 21:19
Lokalizacja: okolice warszawy

Post » Czw lip 30, 2009 16:27

to może daj nam wskazówkę jak Ci wyłożyć fakt że stąd kotek będzie wyadoptowany jedynie do mieszkania gdzie są zabezpieczone siatką okna :wink: ?
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 30, 2009 16:31

Przecież poprosić właścicieli o zgode na zabezpieczenie okien to nie jest problem. Problemem jest to ze prawie wszyscy odradzaja mi adopcje bo mieszkam na 2 pietrze albo jestem w ciazy. I to jest smutne.

Andzia85

 
Posty: 42
Od: Śro lip 29, 2009 21:19
Lokalizacja: okolice warszawy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, emilijaaa98, Google [Bot] i 101 gości