[Szczecin] Koto-pies Foxik ma już własny domek :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro lip 29, 2009 20:33

Magda się zgadza. Pyta się tylko, czy gdzieś nie dało by się napisać. by: Lupo :D
Miau,miau,miau :)

sebriel

 
Posty: 2250
Od: Pt mar 13, 2009 11:21
Lokalizacja: Szczecin/NDG

Post » Śro lip 29, 2009 20:33

Magda się zgadza. Pyta się tylko, czy gdzieś nie dało by się napisać. by: Lupo :D
Miau,miau,miau :)

sebriel

 
Posty: 2250
Od: Pt mar 13, 2009 11:21
Lokalizacja: Szczecin/NDG

Post » Śro lip 29, 2009 20:42

No i sprawa wyjaśniona :D

A Dexter jakie ma fajne pióra na uszach, uwielbiam takie psie czekoladki,kocie oczywiście też :wink:

novena

 
Posty: 1430
Od: Wto lis 28, 2006 22:42
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Śro lip 29, 2009 20:49

A, i Magda mówi, że to ona jest tą, której rok temu reddie wiozła białego kota z Bydgoszczy :D
Miau,miau,miau :)

sebriel

 
Posty: 2250
Od: Pt mar 13, 2009 11:21
Lokalizacja: Szczecin/NDG

Post » Śro lip 29, 2009 21:05

Dziękuję bardzo :) Kurde, ale w logo właśnie bym nie chciała żadnych dodatkowych napisów, ale na pewno na stronie napiszę, że zdjęcie w logo jest autorstwa Magdy (Lupo to Ona?).

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro lip 29, 2009 21:07

Ha! Tego od Mirki? Ale świat jest mały, pozdrowienia serdeczne dla Magdy.

(to było już rok temu? ale czas leci...)

Może coś o Foxie: jest szaleńcem. Poza tym nie wiedzieć czemu, korzysta z dwóch kuwet - jedna na siku, druga na kupala. Poza tym jest prawdopodobnie sprinterem lub ćwiczy do jakiejś olimpiady. O ile istnieje konkurencja "tupanie jak stado słoni". ;)
Ostatnio edytowano Śro lip 29, 2009 21:21 przez reddie, łącznie edytowano 1 raz

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro lip 29, 2009 21:14

Magda stwierdziła, że jej nickiem artystycznym bedzie Lupo :D
Miau,miau,miau :)

sebriel

 
Posty: 2250
Od: Pt mar 13, 2009 11:21
Lokalizacja: Szczecin/NDG

Post » Czw lip 30, 2009 9:52

Fox ćwiczy stroszenie ogonka i chodzenie bokiem ze zjeżonym futrem. Najpierw ćwiczy gdzieś na uboczu, a potem testuje na Tigrze, czy to działa :)

W końcu też nauczył się wspinać na oparcie kanapy. Leży tam mięciutka poduszeczka, którą wybrał sobie jako posłanie.

Jutro odrobaczanie (obecność obcych stwierdzona).

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lip 31, 2009 0:54

Okazuje się, że mały ma problem z jedzeniem suchego, które nie jest namoczone. Próbuje i się wścieka, ale mu średnio idzie. Na razie go uczę, mieszając chrupki z mokrym jedzonkiem i namaczając je. Mam nadzieję, że szybko załapie. Pewnie tak, bo apetyt ma za dziesięciu.

Dziś potraktował psa jako mleczarnię i był bardzo zdziwiony, że nie ma cycka z mlekiem.

Poza tym kocio pięknieje z dnia na dzień i wyczynia akrobacje jak prawdziwy cyrkowiec. Dziś zwalił ze stoliczka dużych kotów miskę pełną wody, gdy próbował tam wskoczyć, bo przecież duże koty na pewno dostają coś lepszego do jedzenia.

A tak w ogóle to co tam zabawki, piłeczki, piórka - najlepsze jest bieganie z prędkością światła!

Sebriel, Fox ma na adopcje.org dwa ogłoszenia ;) Może by zaktualizować to z poczekalni (ja tam dodałam info, że kocio dobrze dogaduje się z psem i wychowuje się z kotami - to chyba przydatne informacje), żeby były tej samej treści (żeby potencjalnym domkomw głowach nie mieszać)? Dałoby się to zrobić? W razie czego link do tego mojego ogłoszenia: http://www.adopcje.org/adopcja32697.html

Poza tym w ogłoszeniu TOZ jest napisane: kontakt Biuro TOZ: [tel], Monika: [tel] lub DT: [tel]

Większość ludzi czytających to ogłoszenie nie zrozumie, co to znaczy DT - może lepiej napisać tymczasowy opiekun, dom tymczasowy? Tak tylko sugeruję, żeby ułatwić adopcję. I móc wziąć następnego malucha.

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt lip 31, 2009 22:35

Fox został odrobaczony, wkrótce czeka go powtórka.

Pies odgryzł dla niego kawałek swojej zabawki i teraz każdy ma swoją ścierkę do tarmoszenia. Swoją drogą, jaki kot zamiast latać za piłeczką czy bawić się piórkami na patyczku woli tarmosić kawałek szmatki? 8O On się zamienia w psa. Tylko czekam aż zacznie podnosić nogę :lol:

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob sie 01, 2009 12:52

Oczka Foxa wciąż są lekko niebieskie. A może mu tak zostanie? Zabezpieczyliśmy w domu wszystkie kable oraz wejście za kuchenkę i za komputery - te trzy rzeczy go interesowały najbardziej, a akurat tylko one są zabronione ;) Mały myślał jednak, że próby wyganiania go przez TZ zza komputerów to taka nasza forma zabawy z kotkiem. No, bo w sumie tak było :D Teraz Fox śpi przytulony do TZ.

Kiedyś to były czasy - zwierzaki miały tylko mnie do wyboru i z braku alternatywy tuliły się do mnie. Teraz ja jestem od czarnej roboty, a do mizianek najlepiej nadaje się TZ :wink:

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon sie 03, 2009 22:29

Podrzucę może Foxa, bo sam się nie podrzuci.

W chwili obecnej mały wraz z psem rozpracowują zabawkę Dexa. Poważna sprawa i takie same poważne miny obu panów.

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto sie 04, 2009 12:01

Hopam Foxa prosto ze sonecznego Mirow :D Jak tam jego zdrowie? Jak sie czuje? Wszystko z nim ok?
Miau,miau,miau :)

sebriel

 
Posty: 2250
Od: Pt mar 13, 2009 11:21
Lokalizacja: Szczecin/NDG

Post » Wto sie 04, 2009 17:55

Niestety nie :(

Jest w b. złym stanie. Wczoraj wieczorem posmutniał, wcześniej zrobił luźną i śmierdzącą kupę. Dziś nie chciał jeść ani pić, leżał przykurczony (tak, jakby bolał go brzuch). Pojechałam do lecznicy. Wetka podała mu Synergal, Biotyl, Lydium i witaminy. Temperatura 41 stopni C. Mały nadal słabo je, ale coś tam skubnął i trochę popija wodę. Po tych zastrzykach Fox strasznie płakał i drapał się w miejscu iniekcji. Teraz w końcu śpi. Nie piszczy bezustannie (tylko raz na jakis czas wydaje ciche miauknięcie). Ale słabiutki jest strasznie :(

Rokowania średnie według wetki (podobno reszta dzieci Nene też ma niepokojące objawy). Nie wiem co robić. Jutro oczywiście znów do weta, zapytam dokładnie jakie testy należałoby małemu zrobić, sfinansuję je. Nie chcę się poddać.

Test na białaczkę u takich małych kotów jest chyba niemiarodajny, prawda? Chyba, że to panleukopenia (tego wetka nie zasugerowała wprawdzie, ale tak się teraz zastanawiam po przeczytaniu wątku o pp - chyba lepiej wykonac badania i sprawdzić) - wtedy -> test z kału (jeśli w ogóle uda się pobrać jakikolwiek kał...), morfologia z rozmazem? Jeszcze jakieś badanie?

Mały raczej nic nie zeżarł, nie miał możliwości zatrucia się niczym, bo wszystko jest zabezpieczone przed futrami.

Acha, po powrocie do domu zrobił siku, pachniało dziwnie - chyba amoniakiem, ale nie pamiętam jak dokładnie pachnie amoniak. Może jednak nerki zbadać też?

Poza tym po zjedzeniu kilku kawałków RC Sensitive, mały puscił pawia - tylko ślina, brak w pawiku jedzenia, żółci, kłaków, ciał obcych itp.

Czuję się bezradna. Jeszcze wczoraj mały bawił się i dokazywał, a teraz - kupka nieszczęścia :(

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto sie 04, 2009 18:06

jesli czujesz amoniak sprawdz nerki i glukoze we krwi..

trzymam kciuki za zdrowko :!:
ObrazekObrazek

77renifer

 
Posty: 699
Od: Śro lut 11, 2009 21:09
Lokalizacja: 3 city

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 299 gości