Biedne Wiejskie Koty

» Pon lip 27, 2009 14:21

Kociama ze strachu już w mysią dziurkę się schowała...

» Pon lip 27, 2009 21:48

Witajcie Kochani
wcięło mi dodatkowe ikonki

i nie umiem Wm wstawić serduszka

Dzisiaj mija 3 miesiąc od śmierci Łatka
serce mi krwawi bardzo :cry:

Dartek już ok ,wcina ładnie i jest nawet wesoły
ale znowu ma pecha bo kolo pozostałości po jajcach na tym woreczku wkręcił mu się kleszcz

zauwazyłam jak targał ząbkami
nie mogę,przeciez On własnie dostał strongholda z powodu świerzba :roll:

Ja nie wiem co mam myslec,czy robale sie uodparniają ?

Pchły tepimy ale one są
dzisiaj w ogrodzie oblazły Madzię hurtowo

kupuje wszelkie środki i ciągle pchły się pojawiają :cry:

sprawdziłysmy strych i wszystko co się da

Dziewczyny jak mi strasznie wstyd :oops:

jak mi żal Kociastych
i do tego jeszcze Was zaprosiłam a tu taka plama totalna
co ja teraz zrobię :roll:

Może jednak lepszym wyjściem będą te namioty?
łomatko załamałam się okropnie

Kociaki ze stajni pojechały prosto do cudownego domku

Koleżanka Madzi zabrała
będą szczęśliwe
Cieszę się ogromnie

Wczoraj sąsiad strzelał do mnie z wiatrówki :roll:

curwus nie wytrzymałam
Madzia akurat była na spacerze z Mią
nałam się że oberwa jakimś brokiem

wzięłam napchałam do kieszeni potężnych szyszek,zaczaiłam sie pod leszczyną i sruuu jak z automatu tymi szychorami prosto w tego imbecyla :twisted:

a co?to tylko broń biologiczna
chyba się wystraszył że mu domek uszkodzę bo zaraz strzelanie się skończyło
i tak już za każdym razem będzie
albo szyszki albo zgniłe jabłka
ja mam już tego dosyć
mam dosyć srania w gacie ze strachu o czyjeś zdrowie
mam ochote być bezpieczna na swoim podwórku

Kocham Was mocno
i czekam z niecierpliwością na spotkanie z Wami

uciekam bo do wsi jeszcze lecę spóźniona :roll:

dzisiaj miałam zalatany dzień

Maryś jest mi smutno
Ty wiesz dlaczego

» Pon lip 27, 2009 21:50

Ożesz..Iwonka z szyszkami na śrut..

Słów mi zabrakło.. :mrgreen:

» Wto lip 28, 2009 9:36

Nie ma sie czego wstydzić Iwonko, kto jak nie kociarz wie co znaczy plaga pcheł. Sama kiedyś miałam ich w domu pełno, czołgałam się z pęsteką po dywanie i potrafiłam w przeciągu dwóch godzin nałapać ich ponad 60

Nie martw się, pomożemy Ci je wytłuc

Pchły to obok kleszczy jedyne stworzenia, jakie jestem w stanie zabić (choć i tak mnie sumienie gryzie).

» Wto lip 28, 2009 13:52

Iwa, mi jest też smutno, dokładnie z tego samego powodu :placz:

Wczoraj wieczorem poszłam w miasto, chciałam się upić nie dało się

» Wto lip 28, 2009 14:01

MaryLux pisze:Iwa, mi jest też smutno, dokładnie z tego samego powodu
Wczoraj wieczorem poszłam w miasto, chciałam się upić nie dało się

Nie placz Marysiu.
Iwa pchel sie nie bojam:)

» Wto lip 28, 2009 14:07

aga9955 pisze:
MaryLux pisze:Iwa, mi jest też smutno, dokładnie z tego samego powodu
Wczoraj wieczorem poszłam w miasto, chciałam się upić nie dało się

Nie placz Marysiu.
Iwa pchel sie nie bojam:)

A mnie żadne licho nie weźmie, żadne stworzonko mnie nie chce

» Wto lip 28, 2009 16:28

To że kociaki znalazły domek to super

Ale co z tym sąsiadem ? :twisted:

Przydalaby Ci się jakaś giwera na drania

» Wto lip 28, 2009 16:53

amyszka pisze:To że kociaki znalazły domek to super Ale co z tym sąsiadem ? Przydalaby Ci się jakaś giwera na drania

do samolotu ze sobą zabrać nie mogę

» Wto lip 28, 2009 18:34

hej Kociamko
bardzo się cieszę ze Dartuś wyzdrowiał :-)

pchełki mam nadzieję uda się zwalczyć jak nie środkami chemicznymi to siłą Czarownic

sprawa sąsiada mnie szokuje - że on bezkarnie chodzi, przecież takie strzelanie to powinno być na policję zgłoszone, to nienormalny człowiek niebezpieczny dla otoczenia :-(

Ściskam mocno Ciebie i kociaste

» Wto lip 28, 2009 18:40

Zaproś do siebie kogoś od paintballa,
maja takie kolorowe pistolety,
postrzelają, krzywdy nie zrobią
ale naznaczą faceta...

Boszszsz co za sąsiad.... :twisted: