Moje kocice sie mordują i to jest ich najlepsza zabawa. "Podgryzają" sobie gardzioła, przyduszają, łapami się łapia i podgryzaja. Waga i wiek nie mają tu żadnego znaczenia. Najlepiej bawi się 2miesiaczna z prawie roczną. Skala wagowa 1:3

.Zabawa jest rewelacyjjna, dla uczestnika i widza

. Nie wiem jak to u Ciebie Ań___ wygląda, ale zabawy kocie to nie tylko grzeczne mizianki, wzajemne mycie. A Kot, który sie agresoruje zachwouje sie sztywno, przykuca i przede wszystkim sssssssssssssyczy czyli robi to swoje kchhhhhhh

Samo pacanie to nic. A po wprowadzeniu nowego kota czasu trzeba, żeby się wszystko ułozyło, znalazło swoje miejsce i wyciszyło. W okresie przejsciowym wybacza się nietrafienie do kuwety, iskrzenie między zwierzolkami (oczywiścioe do pewnych granic, potem się interweniuje), uciekanie, chowanie. A potem KOT rozkwita

Wiadomo ...

Mirabela najwyraźniej teraz układa sobie nowa hierachię. Zakładam, że była to przed erą Gaspiego kocia szefowa domu ?
Ań___, a jakies nowe foto nam pokazesz, bardzo prosimy
