Migi w domku z Kiarą, Gaspar [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 24, 2009 19:19

Z Gaspara robi si profesjonalny tajniak, to się schowa, to zakopie, to poudaje pasiastą zasłonkę :roll:

:lol: :lol: :lol:

Od razu widać, że dobrze się czuje w swoim domku :-)
Obrazek Obrazek

Babett_B

 
Posty: 1026
Od: Pon lut 02, 2009 19:50
Lokalizacja: Pruszków/Milanówek

Post » Pt lip 24, 2009 19:36

Dokładnie.Mi to aż się gęba cieszy że i Migi i Gasparek do wspaniałych domków trafili.Nasz sen stał się jawą :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Jeszcze tylko domek Migi by mógł z nami popisać,bo czytac o nich obojgu to moge bez końca.I troszkę brakuje mi domku Migi tu z nami.Fajnie by było.Bo oboje w jednym DT byli i jeszcze jakby ich dwa DS razem pisały co u jednego i drugiego - UCZTA DLA OCZU I SERDUCHA
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt lip 24, 2009 20:12

Ań____ pisze:Czy pisałam już, że dostaliśmy od Korciaczek ryjówkę? :D Oto i ona, niekompletnie zaryta:
Obrazek

Obrazek

Mniej udana forma kamuflażu ;-)
Obrazek

PS: Na wątku Mirabelki można mnie zobaczyć razem z nią, zapraszam :-)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4720234#4720234


swietne :D

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt lip 24, 2009 20:14

Obrazek

KOT PASKOWY :D:D:D:D:D :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt lip 24, 2009 20:16

Ale po tych zdjatkach widać,że Gasparek pokochał domek.Frak tylko go "wydał" przy kamuflarzu
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt lip 24, 2009 20:18

Kociara82 pisze:Obrazek

KOT PASKOWY :D:D:D:D:D :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:



Buhahaha,bez ceny
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Sob lip 25, 2009 12:03

no bo Gaspi jest bezcenny :D <lol>

Ciesze sie, ze tak dobrze trafil :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Nie lip 26, 2009 22:08

ale cisza...
ciekawam co słychać u Migotki i Gasparka?
może jakieś nowe fotki 8)
Obrazek**Obrazek**"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier

Petka

 
Posty: 14372
Od: Nie cze 22, 2008 23:31
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lip 27, 2009 23:02

Też bym z chęcią poczytała,co u naszych forumowych ulubieńców - maskotek słychać
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Wto lip 28, 2009 10:15

Pourlopowo się kłąniam. Wyjeżdżałam, to Gaspiemu sie wizyta w stolYcy szykowała. A po powrocie info od Korciaczek, że Gaspi tyski pozostaje i Ań___owy domek sobie obrał. Geba mi sie cieszy ze szczęścia jak u guptola :lol: :lol: :lol: . Korciaczki to cud rodzinka, Migi i gaspi trafiły do wspaniałych czułych domów. Apamiętacie początki, ..... brudno ciasno, szaro, nijak, głodno, ech ..... :roll:

Ań__, wielkie serducho twoje. Zdrówka Wam wszytskim :D :D :D

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Wto lip 28, 2009 12:41

Gaspi sprawuje się dobrze, staje się coraz bardziej kochanym koteczkiem :-)

Niestety, naszej panience Mirabelce coś się chyba rzuciło na rozumek w upały... Zrobiła się wojownicza i goni oba koty, paca je łapkami - Gaspar nie pozostaje dłuższy, ale on nie zaczepia, tylko oddaje, w obronie własnej. Czekamy, aż się to zmieni, bo przecież od pierwszych dni ładnie się ze sobą bawiły, a teraz nagle włączyła się agresja nie wiadomo skąd... :-(
You can't help that. We're all mad here. (The Cheshire Cat from Alice in Wonderland )

Ań____

 
Posty: 282
Od: Pt mar 20, 2009 16:40
Lokalizacja: Tychy

Post » Wto lip 28, 2009 12:55

moze to upal... Mirabelciu, spokojnie! Gaspi pomruczonka :) Ciekawe, co nowego u Migusi :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Wto lip 28, 2009 12:58

Moje kocice sie mordują i to jest ich najlepsza zabawa. "Podgryzają" sobie gardzioła, przyduszają, łapami się łapia i podgryzaja. Waga i wiek nie mają tu żadnego znaczenia. Najlepiej bawi się 2miesiaczna z prawie roczną. Skala wagowa 1:3 :lol: .Zabawa jest rewelacyjjna, dla uczestnika i widza :lol: . Nie wiem jak to u Ciebie Ań___ wygląda, ale zabawy kocie to nie tylko grzeczne mizianki, wzajemne mycie. A Kot, który sie agresoruje zachwouje sie sztywno, przykuca i przede wszystkim sssssssssssssyczy czyli robi to swoje kchhhhhhh :P Samo pacanie to nic. A po wprowadzeniu nowego kota czasu trzeba, żeby się wszystko ułozyło, znalazło swoje miejsce i wyciszyło. W okresie przejsciowym wybacza się nietrafienie do kuwety, iskrzenie między zwierzolkami (oczywiścioe do pewnych granic, potem się interweniuje), uciekanie, chowanie. A potem KOT rozkwita :D Wiadomo ... :wink: Mirabela najwyraźniej teraz układa sobie nowa hierachię. Zakładam, że była to przed erą Gaspiego kocia szefowa domu ? :wink:

Ań___, a jakies nowe foto nam pokazesz, bardzo prosimy :wink:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Wto lip 28, 2009 13:37

Wróciłam z urlopu i proszę, jakie dobre wiadomości 8)

Zazdroszczę właścicielom - tak Gasparka, jak i Migotki, po cichutku się przyznam, że mnie zauroczyły :oops: , tyle, że ja jestem i zostanę mamą jednego dziecka i pańcią jednego kota :roll: , no chyba, że za jakiś czas, jak już wygram w totka i założę DomDlaKotów w Bieszczadach .... :wink:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Wto lip 28, 2009 17:55

kochana, to bylby swietny pomysl! A i mnie oboje zauroczyli bardzo :) Malo, ze niezwykle urodziwe koty to jeszcze takie kochane :) Bardzo sie ciesze, ze sa szczesliwe, kochane i trafily w dobre rece :) U Gaspiego wszystko sie ulozy, kwestia czasu. A potem nie bedziecie wiedzieli, ktorego kota najpierw miziac bo beda chcialy miziania wszystkie na raz :D

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 201 gości