mar_tika pisze:
Witajcie wieczorową porą
Jak widać koszyki są u Was zdecydowanie bardziej obłożone nie mówiąc już o ilości kolorów

, cudowne są takie scenki

.
Tymczasem po powrocie z pracy udałem sie na balkon zobaczyć co też porabiają obie panny , okazało sie że obie siedzą na parapecie i sie drapią

, ponieważ już zmierzchało początkowo nie zauważyłem że po owym parapecie , ścianach , murku i obu pannach śmiga całkiem sporo mrówek w tym także ze skrzydłami

. Po wyproszeniu pannic z balkonu dokonałem kolejnej już w tym roku eksterminacji mrówek za pomocą wrzątku ale cwane bestie nie poddały sie tak łatwo , gdy tylko woda spłynęła pojawiały sie nowe mrówcze zastępy

. Jutro trzeba będzie coś z tym zrobić ale to pozostawiam pozostałym domownikom , czasami takie są uroki mieszkania na parterze
