S.K.NIEKOCHANE XI- w jeden dzien 19 nowych kotów-dramat :(((

[Mała1]

Happy-nie wygłupiaj sie z ta kasą na miesko-poradzimy
Ty juz majatek wydałas na podróze kocie.
Jutro ma byc tangerine, w niedziele pewnie Boenka.
A dzis po południu mika i lola chyba zawioza dwie klatki nowe do schroniska
Od poniedziałku z urlopu wraca pani Ania i juz rozmawiałysmy, wszystko wie.
Jakos to będzie
ciekawe czy choc przez chwile nie bede tam myslac o kotach.
I strasznie sie ciesze ,ze jade do lasu, nad jezioro, najchetniej nie ruszałbym sie stamtad,zeby gdzie tam nie natknac sie na biede kocią.
ale wycieczki tez w planach
( do anioła to mi jeszcze baaardzo daleko )

[Happy]

Serdecznie Ci życzę, żebyś na kilka dni zapomniała o kotach
Może wymyśl sobie jakiś problem zastępczy

[Liwia_]

Czy w schronie albo na tymczasach sa jeszcze jakies kociaki z rudym? Tylko o takie mam poki co telefony

[mika_xx]

Zawiozłysmy z Lola klatki;)
Okazalo sie ze Pani Puszysta znazla dzis domek:) Prosto ze schroniska. Kot tamtych ludzi podobno odszedl ze starosci i chcieli kolejnego kotka.

Doschronu trafil tez piekny cudny maly kocurek, mruczacy, tlusciutki. Fotki mam na komorce, jak jakos uda mi sie je zgrac to wstawie..

i jest tam tyle cudnych maluszkow czekajacych na domki:(

[Happy]

Okazalo sie ze Pani Puszysta znazla dzis domek:) Prosto ze schroniska. Kot tamtych ludzi podobno odszedl ze starosci i chcieli kolejnego kotka.

Ale się cieszę!

[tangerine1]

Alez sie cieszę z domu Pani Puszystej
Powodzenia koteczko


Ja cały dzien czekalam na telefon w sprawie burej Oli
i nic
nikt nie zadzwonił
moze jeszcze jutro sie uda

[Lola_]

biedna burasia Ola darla sie na kociarni, syczy i fuczy na wszystkie koty, nawet szczeniakowi sie oberwalo ale na rekach mi się wtulala i mruczala
jaki musi przezywac stres

dodam jeszcze ze z tego co sie dowiedzialysmy to Pani Puszysta zamieszkala w duzym 150cio metrowym domu z ogrodem

Liwia_ jest Karolcia, ona co prawda w umaszczeniu tri ale rudego ma zdecydowanie duzo
siedzi taka skulona w kartonie ze zauważyłyśmy ją z mika praktycznie dopiero na wychodnym

wogole ciezko mi na duszy bo po dluzszej nieobecnosci w schronisku nie rozpoznaje juz kociastych na kociarni, jest ich tak duzo w ostatnim czasie ze sie potracilam, kazdy przybiega sie lasic a ja nie mam pojecia z kim mam do czynienia
okropnie sie z tym czuje

[tangerine1]

Odwiedziłam dzisiaj kociaste.
W klatkach w miare w porzadku, ale niestety ekipa w komplecie .

Nowy maluszek jest cudny.
Biało-srebrny.
czysciutki, grubiutki, zdrowiuteńki.
Bardzo płacze sam w klatce, ale dopiero dzisiaj został zaszczepiony, wiec niech jeszcze posiedzi sam.

Nowy czarny kocur na nic nie reaguje, siedzi w pudełku. Nie atakował mnie, ale w zaden sposób nie reagował na głaski.

Na pierwszej kociarni wielki stres
Wesolutki jest tylko Axel, reszta siedzi przerazona.
Biedne Fercie, ktore w klatce jadły jak smoki i pchały sie do czlowieka siedza przstraszone w bukach.
Grubcia na widok człowieka płacze, ale nie je

Na drugiej kociarni słychac ciagłe wrzaski Oli.
Nie wiem co z tym kotem zrobic . Ona nie moze tam zostać. Tłucze wszystkich i to niestety z uzyciem pazurów. Widziałam jak zaatakowała Stefana. Niestety atakuje tez koty skrajnie zestresowane i chore. Przy mnie darła sie na Nero

No i Nero
Jest bardzo zle.
Dostał sporo kroplówki podskórnej, nakarmiłam go calopetem, próbowałam convalescence, ale nie przełyka
Nie wiem czy to pozwoli mu przezyc .
Siedziałam przy nim długo, ale nic madrego nie wymysliłam.

[mika_xx]

rozwiesiłam dziś to ogłoszenie w 3 lecznicach weterynaryjnych, w jednym zoologicznym a w dwóch zostawiłam i powiedzieli ze wywiesza w poniedziałek. w zoologach zostawiłam też kilkanaście naszych ulotek. Również wywiesiłam te ogloszeniacg na slupach ogloszeniowych w kostuchnie i piotrowicach.

A teraz troche fotek ze schronu z wczoraj ale tylko zkomorki bo zapomnialam aparatu:(








+ jeden szczeniaczek:(

[halbina]

tyle kociaków... i szczeniaczek...

[bettysolo]

dla tego nowego kocurka wymysliłam imie OLIWIER

JAK JESZCZE KTOŚ NIENAZWANY DO DAJCIE ZNAĆ

[ko_da1]

kurcze gdzie te domki tylko futerek ich potrzebuje ....

Kciuki ogromne za Nerusia < zaciska z całych sił >

[pomponmama]

Jak Małej nie ma, to tak tu jakoś cicho i spokojnie.... Zauważyłyście? Ona jest niezastąpiona! Tak mi się trochę tęskni za tą iskierką Pewnie kotom w schronie też, choć wiem, że je odwiedzacie... ale jak mówi moje dziecko - co ciocia Mała, to ciocia Mała!

[Lidka]

Czy wiadomo co z Nero sie dzieje?

[BOENA]

No brakuje cioci Małej,brakuje.

A w schronisku...
Nero żyje,dostał antybiotyk,trochę conwalescens do pysia,skubnął wątróbki.Wygląda źle,jest bardzo chudy
Domu potrzeba na gwałt,jestem pewna,że pod indywidualną opieką doszedłby do siebie,na kociarni stado kotów Go denerwuje i niestety przepędza,bo inne czują że jest słaby.

Hariet chudnie w oczach,Ona głaskana mruczy,ociera się o człowieka,ale zaparła się i nic nie je!Dla Niej też potrzeba domu,bo w schronie nie chce,nie potrafi żyć

Grubcia mruczy gdy jest głaskana,ale ma blokadę do jedzenia Narazie jest piękna,ale myślę że pójdzie śladem Hariet,to ten typ kota jedynaka i nie pierwszej młodości.

Stefek dzisiaj wymiotował i nie miał apetytu,nie wiem co się może wykluć

Te koty obecnie potrzebują największej uwagi.

W klatkach jedynie Szkapka nic nie jadła.
Nie zastałam dzisiaj Axela-bardzo się martwię,bo oczywiście mam wizję że zwiał no chyba że wczoraj znalazł dom?

Szanti zasługuje na miano wzorowej mamy,jest cudowna,Jej dzieci tak długo czekają