Barbara Horz pisze:Ja też swojego czasu moczyłam intenstinala, koty tego nie chciały. Widocznie mądrzejsze odemnie
Co do diety to na razie ja bym im dawała gotowanego kurczaczka z kleikiem ryzowym i jak najszybciej zrobiła badanie kału. Nie ma co leczyć na pałe. Jak nic nie wyjdzie to mi u kotów przy biegunkach sprawdza się nifuroksazyd w syropie.
Ja daję małej rozgotowanego kurczaka z marchewką i siemieniem lnianym na zmianę z convem.
Chyba jej się trochę poprawia kupka, ale Senea ma mocno zniszczone jelita i to potrwa jeszcze.