ZAGINĘŁA Kasia - sama w Warszawie-STRĄKOWA s.4 plakat

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw lip 09, 2009 18:01

:!:

Prążek

 
Posty: 3709
Od: Śro gru 26, 2007 21:33

Post » Czw lip 09, 2009 22:39

:!:

Prążek

 
Posty: 3709
Od: Śro gru 26, 2007 21:33

Post » Czw lip 09, 2009 23:57

Hej czy są jakieś wieści z poszukiwań :idea:
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt lip 10, 2009 19:48

:!:

Prążek

 
Posty: 3709
Od: Śro gru 26, 2007 21:33

Post » Sob lip 11, 2009 0:26

:!:

Prążek

 
Posty: 3709
Od: Śro gru 26, 2007 21:33

Post » Nie lip 12, 2009 19:29

No to jutro rano idę do szpitala. Kotki w domu zabezpieczone. Te na osiedlu niestety... Nie wiem jak długo to potrwa. No to myślcie o mnie może ktoś zechce zajrzeć na osiedlu to niech dzwoni proszę pamiętajcie nie będę miała dostępu do kompa.
Mam nadzieję ,ze Dzikers się odezwie.. :cry:
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Śro lip 15, 2009 22:09

Rozmawiałam dzisiaj z panią z Drogomilskiej, która widziała kotka podobnego do Kasi. Znam już numery bloków godzie podejrzany kotek przemykał i na pewno tam się wybiorę.

Pani opowiadała, że jakiś czas temu poszukiwały kotka wspólnie z panią Magdą. Niestety kotek był widziany tylko z piątego piętra, natomiast w trakcie spacerów nie. I chodzi o to, że z takiej wysokości pani nie widziała cech charakterystycznych Kasi - czyli ubytów futerka koło ogonka...

Pani widziała z piątego piętra nowego, niewielkiego czarnego kotka ... to mogła być Kasia, ale niekoniecznie...

Dzikers

 
Posty: 499
Od: Nie kwi 12, 2009 14:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 18, 2009 0:17

:!:

Prążek

 
Posty: 3709
Od: Śro gru 26, 2007 21:33

Post » Czw lip 23, 2009 23:29

Powróciliśmy wczoraj na spacer na Drogomilską, żeby przyjrzeć się okolicy gdzie widzano kotka podejrzanego o bycie Kasią i okazało się ...., że dokładnie w tym miejscu w trakcie majowego spaceru widzieliśmy małego, czarnego przemykającego kotka z kompletnym futerkiem... Wczoraj nie pokazał się żaden. Trzeba rozwiesić ogłoszenia w lecznicach.

Dzikers

 
Posty: 499
Od: Nie kwi 12, 2009 14:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 29, 2009 10:32

Dziękuję Dzikers bardzo się starasz proszę rób co możesz jak do tej pory może w końcu trafimy na jej ślad.
Bardzo zaniedbalam wątki moich kotków :roll:
Ale ten czas nie chce mi się wydłużyć wcale.
Dziś pisze bo na szczęście w pracy sezon ogórkowy i klientów malo przychodzi.
Wczoraj przyszłe do mnie na przechowanie(co dalej nie wiem-wroci "znalazca" to będzie myśleć) czarna koteczka
Otóż moja osiedlowa koleżanka wyjeżdzała wczoraj na wakacje i szla w okolicy szkoły muzycznej z córką a za dwie godziny wyjazd na lotnisko. I zawsze jak człowiek nie ma czasu to coś się zdarzy. Spotkały koteczkę przeraźliwie chudą ,malutką(wet twierdzi ,że ma nawet 5-6lat) i zaniedbaną i niezbyt ładnie pachnącą ,pochyliły nad nią a kocia sama weszła im w ręce :cry: I cóż robić zaniosly do weta ale wyjazd za chwilę-czyż moglam odmówić odebrałam kupkę nieszczęscia i przynioslam do domu. Kicia wie co to jest dom widocznie komuś przestala być potrzebna. Jaka chuda wszystkie kostki sterczą tylne udka prawie nad kręgoslupem pyszczek wyciągnięty ,że zabki prawie na wierzchu, futerko porudziałe,zmierzwione. tuli się do mnie a nawet wlazła na krzesło i przytuliła do maxwelka. zjadla kilka chrupek, napiła wody. Rano spała w szafie na moich świeżo wypranych kocach :x Byla troszkę za cieplutka ale mam nadzieję, że jest tylko zmęczona. Nie am zdjęc bo nie mam czym zrobić. Nazwałam kicię Gosia(Prązku to na Twoją cześć mam nadzieję,że sie nie pogniewasz :oops: )
Jutro napiszę znowu.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon sie 03, 2009 23:54

piękne imię Wink

oby szybko znalazła dom

zdrowiej kochana, sami nie wiem jacy jesteśmy silni...

Prążek

 
Posty: 3709
Od: Śro gru 26, 2007 21:33

Post » Wto sie 04, 2009 14:18

A ja ciągle marzę o tym ,że trafimy na slad Kasi, myśl o niej mnie nie opuszcza i ciągle powraca pytanie jak to się mogło stać nie mogę się z tym pogodzić i nie umiem sobie wybaczyć. :cry:
Ciągle myślę o niej co dzień ijak zdarza się coś miłego to nie umiem się cieszyć bo nie mogę sobie darować cierpienia Kasi-ciągle widzę siebie w nocy na dworcu Kasia w kontenerku oczy okrągłe a ja mówię do niej cichutko-wszystko będzie dobrze teraz będzie lepiej. Boże nie umiem sie z tym pogodzić ,nie umiem.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto sie 11, 2009 20:46

Kasia od roku sama na świecie bez pomocy w obcym wielkim mieście.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon sie 24, 2009 20:59

Minął rok od zaginięcia Kasi, a ja jednak mam nadzieję. I będę podnosić ten wątek aż będe mogla napisać dobrą wiadomość.Proszę pomóżcie mi.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto sie 25, 2009 22:14

Jest szansa na dobre wieści...
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

iwonac

 
Posty: 2188
Od: Śro sty 25, 2006 12:53
Lokalizacja: Częstochowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 47 gości