Kochani wpadam na chwilke
dziękuje Wam wszystkim za kciuki i za słowa otuchy
jednak mój uparty łeb nie potrafi zrozumieć czemu działam na zło i pecha jak magnes
Dartek poleciał na wadze upiornie
mój słodki grubas wyglada teraz jak zabiedzony Kot który trafił do schronu
Oczy koszmar
to chyba jednak opryski jakieś bo na oczy wlazło strasznie
Leczymy intensywnie Chłopaka
nadzieja jest bo dzisiaj już jadł jak smok za kilku
i nic z niego nie wyleciało
jedno jest dziwne
Dartek bardzo chce mleka
poprostu wyje zeby mu nalać
na jeden raz wypija pokaźnych rozmiarów miseczkę
nie wiem czy dobrze robie ale skoro on tak strasznie mocno chce
sierść wyłazi kepami z niego
nadzieja jest z nami ,niech będzie bo sama nie dam rady
Dzisiaj zrobiłam kolejna akcję odpchlania
jesli tym razem nie zadziała to chyba sama sie opryskam tym frontlinem
może fiprex jest inny składem i moze to by te mendy zabiło? :roll
nie wiem czy w lecznicy maja to coś
musze popytać
trzeba zamówić mi znowu karme urinary bo Kociaste szamają jak strzały
ale to dla ich zdrowia i mam nadzieję że bedzie lepiej
Nosek dzisiaj nasikal do miski z surówką a Mama ze smiechu w majtki
upal straszny u nas
Dzisiaj w ogrodzie pojawił się tak słaby zając że nie miał siły spieprzać
widzialam ze ktoś lezy w słońcu na trawie
bałam sie podejść wiec krzyczałam żeby maż sprawdził z okna kto to jest
okazało się że zając biedny ,dyszał okropnie
podsunełam mu jabłko i się ukryłam
zając podjadł i za chwilkę wstał i schował się w sadzie w cieniu
cały dzień tam sobie leżał pod drzewem
pilnowałam żeby mu nikt krzywdy nie zrobił
chyba jest tam jeszcze bidulek
mam w ogrodzie dzidziusie
malunie żabeczki,takie tyciuteńkie słodkie stworki
Dzisiaj z Madzia zanosiłyśmy w bezpieczne miejsca bo upał mogł im zaszkodzić a i nadepnąć nie trudno
słodkie są i całuśne
Kasia czuje się już lepiej
oby tak dalej
transfuzje ja wzmocniły
Dziękuję za kciuki