Otwock-puchacze maja u Andy/Lublin DT!Dzieki!

**Adopcje: 12 >>** · » Wto lip 21, 2009 11:55

Watek transportowy:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=97 ... ktransport

**Adopcje: 12 >>** · » Wto lip 21, 2009 12:37

potrzebny transport!

» Wto lip 21, 2009 13:12

Szukam transportu :twisted:

szukaaaaaaaaaaaaammmmmmmmmm :!:

**Adopcje: 12 >>** · » Wto lip 21, 2009 14:16

No to jest nas dwie!!!
Ja też szukam transportu i cholerka musi sie ten transport znaleźć!
W domu porozpisuję sie na namiary które otrzymałam od dagmary_Olgi!!!

**Adopcje: 12 >>** · » Wto lip 21, 2009 14:31

Szukamy transportu!!!

**Adopcje: 12 >>** · » Wto lip 21, 2009 16:42

Szukamy transportu do Lublina!

**Adopcje: 12 >>** · » Wto lip 21, 2009 17:18

Dzwoniła p.Jola. w sprawie parapetowego buraska. Fajna, gadatliwa kobitka. Mój typ!!!Powiedziałam co wiedziałam i odesłałam do p.Ewy po bliższe szczegóły! Mam nadzieje,że cos wyjdzie.

I przypomne.Szukamy transportu do Lublina!!!

**Adopcje: 12 >>** · » Śro lip 22, 2009 7:19

JEST TRANSPORT!
Na sobotę! Zadzwoniła Dobra Dusza z Jelonek i weźmie kociaki!!!Podała nick ale ja gapa jestem.Może się zamelduje na watku-bo wczoraj juz późno było.
P.Ewa ma je juz dziś łapać i zostana przechowane u mnie lub w domku "transportowym". Zobaczymy jak sprawy sie ułożą.
Już wczoraj szykowałam sie na rozmowę z TZ o przechowaniu kociaków bez wzgledu kiedy będzie jakis transport. Myśle tak samo jak ty Anda, bo jeszcze troche a trudno bedzie je oswoić. Nie bardzo mam gdzie ale jakis kat by sie znalazł.

**Adopcje: 12 >>** · » Śro lip 22, 2009 7:24

kciuki za łapanke.Boję sie,że nie uda sie ,bo jak trzeba to zawsze coś...Cholera ja jestem taka trzęsiportka...
Mocno prosze trzymać łapki za akcję!!!

» Śro lip 22, 2009 9:03

Ja trzymam i wszystkie moje własne i tymczasowe też trzymają. :ok:

**Adopcje: 12 >>** · » Śro lip 22, 2009 12:53

Jak dam znac to dopiero prosze wyprostować pazurki, paluszki i co tam było zgiete!

» Śro lip 22, 2009 14:13

Aska, łapcie, łapcie bo ja nic przez te zacisnięte pazurki

nie moge zrobić w domu

**Adopcje: 12 >>** · » Śro lip 22, 2009 14:21

Tu Ewka musi zadziałać! Myslę,że troche ją przeraziło :wink:

tempo akcji!!! Jak nie da rady to pójdzie łapka i głodówka w ruch. A mamcia maluchów Andusiu kochana jest proludzka. Wielki miłosnik głasków. Więc i maluchy takie będa, tylko teren im nie sprzyja.
A nie rób kobito nic, bo trzymanie łapek to juz piekielnie odpowiedzialna robota :lol:

» Śro lip 22, 2009 14:23

Jak ich będę tak mocno kochać i długo, az one po prostu normalnie i mnie pokochają :twisted:

Jasie sliczne.

**Adopcje: 12 >>** · » Śro lip 22, 2009 19:18

Poszli łapać.Przeciągnęło sie troche bo sprawy rodzinne Ewę zatrzymały.

Otwock-puchacze maja u Andy/Lublin DT!Dzieki!

Kto przegląda forum