Amelka Elemelka - bo wróbelek taki, wielkookie kociątko

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt lip 17, 2009 21:26

no niestety ale po schronie
to trzeba mega odrobaczać
a pasta na tasiemca nie działa

a to co my ostatnio z magicmadą widziałyśmy
to jestem w szoku do dziś 8O
biedne te koty strasznie
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 19, 2009 13:11

Amelcia bez zmian czyli wciąż grzyb, trzecie powieki, wielki brzuch i brzydkie pysio. Siedzi w klatce, nudzi strasznie. Dostaje metronidazol i atecortin do oczu. Wrócił gil, nieduży, ale...
Arusia wymiotuje od kilku dni, dziś zobaczyłam u niej plamę grzybicy. Ani ona ani Mgiełka nie miały dotychczas kontaktu z grzybicą, więc na cito szczepienie felisvakiem i odrobaczanie. Koło kuwety biegunkowy kupal, nie wiem, której z dziewczyn. Lamblie czy inne cholerstwo? metronidazol jest potwornie grzybobójczy. I kółko się zamyka.

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Nie lip 19, 2009 20:09

wróciłam z urlopu i pozdrawiam Amelcię i życzę duuuuuuuuuuuuużo zdrówka, żeby wszystkie wirusy, grzyby i tym podobne precz szybko sobie poszly!!!!
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 19, 2009 20:33

a ja trzymam kciuki za zdroweczko, moja tymczasia Kalinka tez chorutka i biedniusia chorowitka :(

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lip 19, 2009 21:45

dziękujemy ciociom za odwiedziny :)
Jutro wizyta u Ani Zmienniczki, wieczorkiem zdamy relację ;)

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Nie lip 19, 2009 21:51

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 20, 2009 22:56

Dzisiejsza wizyta przedpołudniowa: Szczepienie felisvakiem po raz drugi, bo grzyb postępuje. Podanie odrobalacza w tabletce. I powrót do antybiotyku, gil wrócił, węzły chłonne powiększone.
Metronidazol jeszcze przez trzy dni, antybiotyk przez 5. Za tydzień kolejny felisvak i się okaże, czy możemy już szczepić.
Szalała równo w transporterku, i żadne auta i hałas uliczny jej nie ruszał, leżała do góry brzuchem i kopała się z puszkową pokusą. Luzaczka.
Za to Arusia wymiotuje znowu, dziś po kilka razy, no i jakaś dziwna była. Nie wiem, czy czymś się podtruła czy coś się lęgnie. Myślę o badaniu krwi. Ktoś wie, czy iglaki są trujące dla kotów? bo na tym ją przyłapałam raz. Innych nie kojarzę dziwnych rzeczy, które mogłaby zjeść.
Ostatnio edytowano Wto lip 21, 2009 1:02 przez Sis, łącznie edytowano 1 raz

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pon lip 20, 2009 23:11

Cis na pewno, ja reszta niestety nie wiem :(

Abudabi

 
Posty: 248
Od: Sob lut 07, 2009 14:00
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 21, 2009 8:49

A jak Arusia dziś? biedna kotulinka.....
kciuki :ok:
i za Amelkę Elemelkę też :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 21, 2009 13:32

ojej, kciuki za wszystkie dziewczynki
niech to świństwo szybko przejdzie
najgorsze, że nigdy nie wiadomo
co to jest czy zatrucie, czy wirus czy co :evil:
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 21, 2009 21:45

Dzięki pomocy spedycyjnej cioci Magdaradek :1luvu: Arusia trafiła dziś do lecznicy, stwierdzony stan zapalny, dostała kłujkę i upuściła krwi do badań. Czekamy na wyniki.

Amelcia wariuje w klatce. Reaguje na swoje imię. Wyjęta na ręce obłapia łapkami i obcałowuje. Słodka jest :) jeszcze słodszy ten jej grzybol na łapce :twisted:

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Śro lip 22, 2009 11:50

jak się czują dziewczyny?
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 22, 2009 21:14

Amelcia pierwszy raz od dawna uwolniona, wariuje jak nigdy dotąd. Widać, że urosła, wielki kot. Kicha bardzo i świszcze. Dzielnie znosi kłujki.
Arusia nie wymiotowała dziś. Siersc brzydka. Morfologia taka sobie, wyszły granulocyty kwasochłonne, wskazanie na robaki. Dostała cestala, felisvak. Mgiełka tylko felisvaka, tak się stresuje potwornie, że tabletkę zostawiłam na jutro. Juz widzę jaka będzie zabawa. :(

Wyniki Arusi:
mocznik - 76,4 mg/dl
kreatynina - 1,4 mg/dl
alat - 36 U/l
aspat 26 U/l
fosfataza zasadowa - 40 U/l
białko - 7.89 g/dl
albuminy - 3,21g/dl
cukier - 70,9 mg/dl
stosunek albimun do globulin jest 0.68

leukocyty - 13 100
erytrocyty - 9 810 000
hemoglobina - 13,50
hematokryt - 51,1 (za duży ale to może być wynikiem tego że wymiotowała)

rozmaz mikroskopowy
granulocyty segmentowane - 60
granulocyty kwasochłonne - 10 (robaki)
limfocyty -28
monocyty - 2

Mam nadzieję, ze to tylko robaki. Były odrobaczane w kwietniu, nie wychodzą, wiec albo od Mimi albo Amelci. :roll:

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Czw lip 23, 2009 8:18

Sis pisze:Mam nadzieję, ze to tylko robaki. Były odrobaczane w kwietniu, nie wychodzą, wiec albo od Mimi albo Amelci. :roll:


Asia, u mnie prawie każdy tymczas "częstuje" rezydentów robalami, mimo, że stosuję kwarantannę w klatce dopóki się delikwenta nie odrobaczy dwa razy. Nie widać robaków w kupach moich kotów, ale najlepszym testerem pojawiających się robali jest Kimisia - od razu wyskakują jej trzecie powieki :(.

Wtedy tradycyjnie jedziemy do Ani, bierzemy sześć porcji Profendera dla całej bandy i tak do następnego razu :roll:.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 23, 2009 8:34

bardzo się cieszę, że Amelcia i Arusia lepiej.
na pewno sytuacja niedługo zostanie całkiem opanowana. Kciuki trzymam :ok: :ok: :ok:

ech te robale......... :?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości