Sytuacja opanowała się sama- kocur znów kocha kotkę

Najlepsi przyjaciele śpią razem itp.
Żeby było ciekawiej Klucha daje się głaskać

Jeszcze troszkę się boi ale w porównaniu z tym co było wcześniej to jestem mega szczęśliwa
Ale teraz napiszę wam co zrobił mój kocur. Mieszkam na 4 piętrze i on wyskoczył za wróblem

Gdy otwieram okno to tylko wtym pokoju w którym jestem i pilnuję jego zawsze np. biorę go na kolana, głaszczę i on sobie zasypia. Siedziałam sobie przy komputerze a on spał sobie na łóżku obok, wyszłam do kuchni po sok nie było mnie max 30sekund.
Wracam a jego nie ma

Dostałam prawie zawału. Biegłam na dół z prędkością światła. Spadł na szczęście w ogróódki na trawę i nic jemu się nie stało. Był troszkę przestraszony, ale ja chyba bardziej niż on.