ZaFrędzlona Pompimlandia cz.5 - rodzina nam się powiększa...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 18, 2009 9:35

Witaj Pomponmamo!Wróciałs szczęsliwie i szczęśliwa a to najważniejsze!Czekamy na zdjątka!!!
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lip 18, 2009 10:51

gdzie jesteś pomponie?Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Sob lip 18, 2009 13:30

Jeju kota bym sobie zabiła :strach: Właśnie wróciłyśmy ze schronu i od weta - (o tym za chwilę) i zabrałam się za sprzątanie. Zaczęłam od łóżka, którego nie złożyłam wczoraj. Jest to sofa, która ma wysuwaną z dołu część na kółkacj i podnoszoną do góry. Otóż, opuściłam ją i wsunęłam pod spód. Sprawdzałam oczywiście najpierw, czy tam nie mam kota, ale nie było. Nie wiem jakim cudem Pompon się tam teleportował, ale mu się udało :? Nic się nie odezwał, dopiero jak usiadłam do obiadu to zaczął drapać jak nieboszczyk w trumnę 8O Jak sobie pomyślę, że mogłam go zgnieść... :strach:
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Sob lip 18, 2009 13:45

opowiadaj co wziełaś ze schronu i pokazuj zdjęcia :twisted: klucha pyta czy pompon bardzo za nią tęsknił :D i że masz uważać na jej narzeczonego :evil:
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Sob lip 18, 2009 14:03

Pompon tęsknił okrutnie! Klucha może być spokojna, wierny jest jak nie przymierzająć pies :twisted:
W schronie byłam, bo myslałam o narzeczonej dla Ryśka. Jest tam taka piękna kota, która mi juz dawno wpadła w oko. Dotąd widziałam ją tylko na zdjęciach. Niestety okazało się, że kota mnie olała całkowicie, Zuzię też, za to Zuzia została zaadoptowana przez ok. 8 miesięcznego kocurka, całkowicie inaczej ubarwionego niż moi rezydenci :?
Obrazek
Obrazek
Kocurek wlazł jej na ręce i odmówił zejścia. Zdecydowanie nie jestem z tego powodu zadowolona, bo miał być czarny, albo rudy i najlepiej dziewczynka - ale ta kupa biało burego futra spojrzała na mnie błagalnie... Chudy jest okropnie, widać mu wszystkie kości, miednicę...
Zabrałam go do weta i okazało się, że jest chory. Ma biegunkę, co zademonstrował już dwa razy i temperaturę, choć akurat tego po nim wcale nie widać. :? Dostał antybiotyk w zastrzyku, za dwa dni powtórka. Siedzi w łazience i posiedzi tam jeszcze ze dwa dni najmarniej. Bardzo się boję o moje koty i mam wyrzuty sumienia, że im do domu, który miał byc bezpieczny sprowadziłam takie zagrożenie, ale zrobiłam to nieświadomie. Nie wiedziałam, że kocurek (Pimpkiem przez Zuzię nazwany) jest chory :( Mam nadzieję, że uda się go szybko wyleczyć i moje chłopaki się nie zarażą... W każdym razie Pimpek jest tymczasem, bo docelowo ma być kobitka dla Rycha! Mam nadzieję, że się nie zakocham, bo ze względu na chorobę, to nie będzie krótki tymczas :?
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Sob lip 18, 2009 14:06

jak się zakochasz i zostanie to jakoś to będzie musiał ryszard przeżyc. zawsze jeszcze zostaje shira w dalekiej przyszłości :twisted: kotek rzeczywiście całkiem inny niż twoje :twisted: biedactwo z tego kota, ale ta biegunka to nie musi być zaraż zaraźliwa. może od jedzenia być. głodował, potem dostał jeść i załatwił sobie układ trawienny
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Sob lip 18, 2009 16:53

tatuś przyjechał i chłopcy zabalowali :D Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Sob lip 18, 2009 16:57

Miziak z niego nie z tej ziemi 8O Wydawało mi się, że moje też miziaki są, ale przy Pimpku, to one są oschłe kocury. Taki trochę Mechaty z tego Pimpusia jest :D Zaczyna mruczeć jak tylko uchylę drzwi od łazienki. Normalnie grę wstępną zaczyna beze mnie 8O ....Łasi się o co się da, przewracając się na plecy i podstawiając brzuszek. Najlepiej jak mu się uda mordą o mordę, buziaki po krasnoludzku też mu pasują nadzwyczaj - oczywiście na razie mu nie pozwalam na zbyt wiele, ale w związku z jego aresztem łazienkowym zrobienie siusiu z kotem na kolanach okazuje sie nieco trudne :?
Zrobił jeszcze dwie wodniste kupy, w drugiej było troche krwi. On był niedawno odrobaczany, więc może to o to chodzi? Trzecią kupę zrobił już odpowiedniego kształtu, ale też z krwią. Niestety żadna kupka nie trafiła do kuwety, dwie na podłogę poszły a trzecia na pralkę. Mam nadzieję, że mu to przejdzie bo w schronie podobno kuwetkował ładnie. :? Dzisiaj go przegłodzę, a od jutra na dietę kurczakową przechodzimy. :) Chyuy jest niemożliwie - jeszcze nie widziałam tak chudego kota 8O Mam nadzieję, że się go uda szybko podtuczyć i boczki się mu trochę zaokrąglą :D Będzie z niego piękny kot, duży i z długimi łapami. 8)
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Sob lip 18, 2009 16:59

agul-la pisze:tatuś przyjechał i chłopcy zabalowali :D Obrazek

Oj, ktoś się będzie w nocy miskami na wodę tłukł :lol:
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Sob lip 18, 2009 17:42

rób mu zdjęcia teraz i potem jak się w łabędzia przemieni :D
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Sob lip 18, 2009 18:16

Na razie to nie łabądź, tylko zmokła kura :lol: Ogon jak u szczura - długi i cienki, wystająca miednica, chyda szyja, okropnie chude nogi...Wymoczek, a nie kot :lol: Ale wyrosnie na przystojniaka - tego jestem pewna. Choć jak zwykle rasowa panikara zamęczam Małą telefonami, bo jak by mi tak zszedł, to by mnie poczucie winy zabiło :( Ale Mała mówi, że nic takiego się nie stanie, więc tego się trzymajmy :) On tak bardzo prosił żebyśmy go wzięły - chyba wiedział, już czuł, że bardzo potrzebuje pomocy. Za każdym razem jak wychodze z łazienki dokładnie myję ręce, w łazience chodzę w innych kapciach niż po mieszkaniu, no, niestety nie mam kitla, żeby go ubierać jak idę do Pimpusia :? Mam jednak nadzieję, że te środki ostrożności wystarczą... :roll: A może te biegunki jednak faktycznie od robali są? :roll:
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Sob lip 18, 2009 18:40

ja stawiam na robale i to, że był wygłodzony i teraz ma problem z trawieniem. spokojnie. zrobisz z niego pięknego kota :D a rysiek to chyba będzie musiał gejem zostać, żadnych dziewczyn na horyzoncie :D
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Sob lip 18, 2009 20:11

Spoko, mówiłam że to tymczas jest. Zaraz tam gejem...
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Sob lip 18, 2009 20:34

agul-la pisze:gdzie jesteś pomponie?Obrazek
Agul-lo kolejny raz Klusi widać pyszczek! :D Gratuluję :)
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Sob lip 18, 2009 20:41

pomponmama pisze:Obrazek
:?
Gratuluję kolejnego szczęśliwego tymczaska :D Kolejny raz się powtórzę - masz dobrą rękę do tego - kotek wypięknieje a ty znów będziesz płakać....z radości :?
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 120 gości