
Moja mama kiedyś na zakaźnym wylądowała po podrapaniu przez kota, minęło 8 lat i nadal ma blizny. Ale miała zmasakrowane nogi po prostu (nasz kocur miał, jak się potem okazało, guza mózgu i objawy zaczęły sie od takich zaburzeń świadomości).
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1, Silverblue, Talka i 17 gości