Lapiemy czy nie? Bo jak sa oswojone (sugeruje sie prosba o adopcje) to szkoda stresowania i zachodu z lapkami, bo pani moze je do transporterkow powkladac

Ta kotka, ktora zlapalas moze nalezec do pani K.?
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
alareipan pisze:Ale z piwnicy czy z domu?
A kotke, ktora zlapalas, bedziesz wypuszczac?
Talonowka jest zapchana po uszy, wiem, bo my wlasnie lapiemy do talonowki, glownie stada w sytuacji podbramkowej na prosbe WOS. Od tygodnia nic nie lapalismy, bo brak miejsc... panie z TOZ zarezerwowaly 2 klatki ale nie wiem czy akurat w sprawie kotek z Saskiej.
Sytuacja narawde nie wyglada w lecznicy dobrze, my mamy jescze do zlapania 3 sztuki na Bartosika, caly czas w trakcie stada na Przyczólku Grochowskim, zaczete stado na Koprzywianskiej, zaczete stado na Grochowskiej, ciagle jeszcze nie ruszone stado u Matysiakow... i ciagle jestesmy zablokowani 17 klatkamiNa jeden raz mozna zlapac gora 2 koty, bo brak miejsc. To naprawde zmudna robota
Moze nie ma sie co patyczkowac, jesli koty sa oswojone i pani bierze na rece, to trzeba zarezerwowac miejsca w Koterii, pomoc pani wlozyc do transporterkow i powiezc na Kobielska.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, Wix101 i 50 gości