Kielce! Savanah - czuła szylkretka SZUKA DS !!! FOTO s.24-25

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro lip 15, 2009 15:52

Boskie foty :1luvu: i kotecki :love: :1luvu: :love:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Czw lip 16, 2009 8:29

Uwaga - będzie drastycznie... :twisted:

Złapałam dziś rano kupala Savci do badania. Musiałam go nakładać do pojemniczka łyżeczką (platikową jednorazową)!! :roll:
Lecę z tym do weta...

smoczyca3g

 
Posty: 2123
Od: Pon kwi 07, 2008 11:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Czw lip 16, 2009 10:03

Teraz pora na sesję szylkretkową 8)
Ja się juz nie moge doczekać :P
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Czw lip 16, 2009 10:18

Ja też ja też! :D

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Czw lip 16, 2009 12:53

No więc wlaśnie a propos sesji szylkretkowej.... :oops: Nie udało mi się opanować Shili 8O to żywe srebro - nie kot :roll:

Tylko jedna fotka wyszła sensownie :) Proszę Państwa, oto SHILA:

Obrazek

smoczyca3g

 
Posty: 2123
Od: Pon kwi 07, 2008 11:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Czw lip 16, 2009 12:55

:1luvu:
Stwierdzam z całym przekonaniem, że szylki to najpiękniej umaszczone koty :)

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Czw lip 16, 2009 16:00

Jedna ale za to przepiekna :D

Ale uparce czekamy jeszcze na ostatnią "pania modelkę"
Ale znając smoczyce to nas potrzyma troszkę w napięciu oczekiwania :P
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Czw lip 16, 2009 20:00

Zakochałam się w szylce Obrazek :wink:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Czw lip 16, 2009 21:06

amyszka pisze:Zakochałam się w szylce Obrazek :wink:

to cudownie Amysiu cudownie kochaj mocno, może... :D

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Czw lip 16, 2009 21:16

pytań kilka mam:
- czy wszystkie kociaki są jeszcze do adopcji?
- czy są do adopcji na już, czy trzeba jeszcze poczekać?
- czy jest możliwość dostarczenia ich do Warszawy?

(pytania czysto teoretyczne, bo zgłaszają się do mnie chętni na rude kociaki, więc mogę przy okazji podesłać im linka do wątku, bo mój kociak już znalazł dom...)
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 16, 2009 23:33

Rudaski akurat maja juz zaklepane domki ;)
zostala tylko Samba, Shila i mamuśka 8)
Do Warszawy oczywiście możemy powieźć :wink:
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pt lip 17, 2009 0:26

Pięknoty jakich mało! :1luvu: I co więcej - zdjęcia są przecudne, aż zazdroszczę, że sama takich zrobić nie potrafię :oops: Ja wiedziałam, że potworki rozejdą się jak ciepłe bułeczki :D
Obrazek
Mruczę wiec jestem...
Obrazek Obrazek

MonikaG

 
Posty: 886
Od: Sob maja 06, 2006 12:27
Lokalizacja: NYC

Post » Pt lip 17, 2009 1:44

rude jest piękne:)
jeden redzielec jest prawie nasz :d

Szylkretka jet bjutyull :)

(kończę, bo kocury po mnie łażą)

:)

yokade

 
Posty: 73
Od: Pon paź 15, 2007 1:18

Post » Pt lip 17, 2009 8:26

*anika* pisze:pytań kilka mam:
- czy wszystkie kociaki są jeszcze do adopcji?
- czy są do adopcji na już, czy trzeba jeszcze poczekać?
- czy jest możliwość dostarczenia ich do Warszawy?

(pytania czysto teoretyczne, bo zgłaszają się do mnie chętni na rude kociaki, więc mogę przy okazji podesłać im linka do wątku, bo mój kociak już znalazł dom...)


Kociaki jeszcze przynajmniej raz muszą być odrobaczone, ponieważ u mamuśki wczoraj stwierdzono nicienie :( Później szczepienie i wydajemy :)
Na pozostałe pytania odpowiedziała Ciotka Fiona, której serdecznie dziękuję ;)


Amyszko, rezerwować Ci Shilę? :twisted: Rozrabiaka z niej strrrraszna! :) Jak za daleko stoję, to łapami wymachuje, żeby mnie dosięgnąć :D i dziabnąć :twisted:

smoczyca3g

 
Posty: 2123
Od: Pon kwi 07, 2008 11:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt lip 17, 2009 9:28

No dobrze :) Dziś będzie historia o dwóch szylkretkach :) Chyba jej jeszcze nie opowiadałam...

Otóż pewnego dnia (dokładnie miesiąc temu) Mama Szylkretka leżała sobie na dywaniku, przed wejściem do domku/klatki. Duża dała jej chwilę wytchnienia od maluchów 8) Niestety maluchy - zwłaszcza Córcia Szylkretka - zainteresowane światemspozakrat, zaczynały już próby wychodzenia z domku/klatki :roll:
Właśnie tego dnia Córcia Szylkretka, nie widziąc pilnującej jej zawsze Mamy Szylkretki, postanowiła skorzystać z okazji i... zwiać! Jakież było zdziwienie małej, gdy u progu świataspozakrat zobaczyła Mamę Szylkretkę 8O
Obrazek

"Oj, teraz mi się oberwie!" - zdążyła pomyśleć Córcia, zanim Mama dała wyraz swojego oburzenia: "A gdzie ty łobuzie mały wychodzisz? Ile razy mówiłam, że dzieci mają zostać w domku/klatce i grzecznie spać, gdy Mama wychodzi zalatwiać Pilne Sprawy??! Czy ja już ani chwili od was odpocząć nie mogę???" :roll:
Obrazek Obrazek

"I gdzie sie tak upaćkałaś? Czy nie uczyłam was, że po wyjściu z kuwetki trzeba się umyć? No chodź już, chodź... muszę cię wylizać..."
Obrazek Obrazek

"No i już, czyściutkie futerko! Domyślam się, że nie wracasz spać z resztą rodzeństwa? No nie wytrzymam tego wzroku..."
Obrazek

"...chodź, Mama pomoże Córci wyjść :) "
Obrazek

Obrazek

Mama Szylkretka objęła Córcię Szylkretkę łapkami i przyciągnęła maleństwo do siebie. Nie umiała się długo gniewać na tego szkraba. Tym bardziej, że szkrab włączył mechanizm ugniatania, mruczenia i... dojenia 8) po czym szybko zasnął, a wlaściwie zasnęła :) przytulona do Mamy Szylkretki :)

THE END 8)

smoczyca3g

 
Posty: 2123
Od: Pon kwi 07, 2008 11:24
Lokalizacja: Kielce

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 35 gości