sabina skaza pisze:monia ty niedługo wyjeżdżasz na wakacje...co wtedy z koteczką? ta koleżanka m&j mogła by ją adoptować....
pisałam do m&j w tej sprawie, ale na razie cisza, nie wiem czy Sandra wybrała już jakiegos kociaka od nas, czy jest zainteresowana Emi.
Sytuacja jest tak, że jest podejrzenie grzybicy u Emi

Gdyby to nie była grzybica to mam dla niej zapewnione dt na czas mojego wyjazdu, jednak gdyby był grzyb to jest problem - potrzebny dt, który ma możliwosć odizolować ją od swoich i innych footer.
Moja kolezanka z pracy Basia, która zaoferowała dt kici na 3 tyg., mieszka jeszcze z rodzicami i mają tam psa dużego - wiec Emi mieszkałaby wyłącznie w Basi pokoju, który na ten czas byłby zamknięty i pies nie miałby tam wstępu, Basia nie ma żadnej klatki ani nic takiego, a widomo mała kicia ciągnie do człowieka, wpakuje się jak nic do łóżka Basi, a nie chcę dziewczyny narazic na grzybicę....
lepszy byłby dt, który miałby wolną łazienkę albo kuchnię albo klatkę...
Z oczkiem dziś lepiej, już opuchlizna zeszła i nie ropieje, może jednak ta infekcja jakos sie rozejdzie po kościach, leki podaję i oczko zakrapiam.