Najgłupszy tekst do kota...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 27, 2004 14:59

:lol:
...

Padme

 
Posty: 28589
Od: Pon lut 04, 2002 15:32

Post » Pt lut 27, 2004 15:40

lorraine pisze:
Inka pisze:
A ja sie dzisiaj niezmiernie inteligentnie zachowalam w klinice :roll:
Po zastrzyku wzielam Sisiule na rece, i nosilam troche po gabinecie, zeby sie uspokoila...i jakos bezwiednie zaczelam ja kolysac, takie male kolyszace podrzuty, jakimi uspokaja sie niemowleta... :oops:
Az moj wzrok napotkal oczy pani doktor 8O
A co na to Freud? :oops:
:lol: :lol:


Ja tak zawsze robie z moimi kotami... :oops:
To silniejsze ode mnie...
Juz sie nauczylam nie zauwazac TYCH 8O spojrzen :roll:


He, he, kiedys zaciagnełam mojego TŻ-ta do sklepu zoo i gaworze sobie przy klatkach z gryzoniami, "a ti, ti, slićni, kochany, zobacz jakie ciudo, o jeziu.." itp. a mój TŻ grobowym głosem: "ok, to ja juz wiem gdzie sa twoje instynkty macierzyńskie...." :D
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pt lut 27, 2004 15:42

Mój TŻ dzisiaj rano do koty wspinającej się po moim płaszczu:

- Daj spokój, Kota, za szeroki w ramionach, za wąski w doopie.
...

Padme

 
Posty: 28589
Od: Pon lut 04, 2002 15:32

Post » Pt lut 27, 2004 17:27

Padme pisze:za szeroki w ramionach, za wąski w doopie.
No nie mogę :smiech3:

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57735
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Pon mar 01, 2004 11:01

Tekstu nie bylo, wylącznie kocia akcja, ale gdzie indziej to opisać?
W pokoju stała 'na sztorc' stara kanapa. Wzięłam sobie Jukę na ręce, ale ona jest niezależna, wiec szybciutko przesiadła sie na te kanapowe wyżyny. Siadła, popatrzyła, o - tu z boku takie fajne półeczki, książki na nich i jakieś male rzeczy, wskoczę tam sobie. Wykonała pełne gracji odbicie i.... łuuuups! Kota: 8O :oops: i znikła.
Wyjaśnienie: fascynujące półki byly za szybą.... Chciałam ją pocieszyć, ale chyba uznała że to moja wina bo odmówila wszelkich poufałości i zwiała

paciorkowiec

 
Posty: 111
Od: Śro sty 21, 2004 17:03
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon mar 01, 2004 11:07

paciorkowiec pisze:Chciałam ją pocieszyć, ale chyba uznała że to moja wina bo odmówila wszelkich poufałości i zwiała

Biedna, pewnie była bardzo zawstydzona. Moim kotom też czasem zdarza się "omsknięcie" i bardzo są wtedy skonfudowane.
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 02, 2004 13:42

Znacie tę reklamę piwa, gdzie żubry kiwają się rytmicznie i śpiewają murmurando piosenkę z filmu Prawo i pięść?
No więc reklama "leci" w TV, TZ kroi mięso, Miś Major waruje przy desce i mruczy "w przód i w tył", dając do zrozumienia, że mruczy tylko dlatego, że jest taki milutki i żeby dostać kawałek wołowiny.
Tekst TZ: Nie mrucz Misiu, nie mrucz, i tak żubrem nie zostaniesz.
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 02, 2004 17:14

po przyjściu do domu z pracy, czując w powietrzu "feromony" rzekłam do kota:
- To gdzie dzisiaj Roluś nasikałeś? Co mamusia ma wyprać? :twisted:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pt mar 05, 2004 20:33

Dzisiaj rano Zelek popisal sie poszarpaniem nowej tapety w kuchni :roll: W momencie kiedy ja i mama robilysmy obdukcje sciany, kot beztrosko siedzial na mikrofalowce i przygladal sie nam z zaciekawieniem.

Mama: "Jak jeszcze raz przylapie cie na drapaniu tapety, to nogi z dupy powyrywam!"

Zelek: 8O nastepnie.... spojrzal na swoje dzielo na scianie niczym krytyk podziwiajacy obraz w galerii, poprzekrzywial glowe na prawo i lewo, po czym rzucil nam wyzywajace spojrzenie i odszedl obrazony :lol:

Coz, widac nie docenilysmy jego sztuki :wink:

Ellen

 
Posty: 673
Od: Wto gru 30, 2003 20:18
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt mar 05, 2004 20:47

Wczoraj późnym wieczorem (około 1:30, ciemno w całym mieszkaniu) wychodząc wykąpana z łazienki prawie wlazłam na Salmę, wzburzona grzmię do niej:

- I co się kurde skradasz po nocy jak kot?
Obrazek Obrazek

sabianka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4674
Od: Śro lis 26, 2003 18:34
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pt mar 05, 2004 20:51

Do Paczusia, kastrata od pieciu lat, drapiacego fotel: "Pączuś! Jeszcze raz i cie osobiscie wykastruje!" :twisted: :oops:
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt mar 05, 2004 21:01

Wracając po dokonanje kastracji do domu, TZ rzekł był do Rolka:
- widzisz? od razu soprany lepsze 8)

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Sob mar 06, 2004 11:38

Dzisiaj rano, jeszcze się wylegujemy, Szarka weszła mężowi na brzuch i udeptuje go po żołądku. On:
- Kota, ja ci mleka nie dam. Złaź.
Kota zrozumiała polecenie, przeniosła się na moją poduszkę i nadstawiła do głaskania :-)
Deli

Deli

 
Posty: 14602
Od: Nie cze 29, 2003 11:14

Post » Nie mar 07, 2004 0:59

W słoneczne dni Taya tęsknie wisi na oknie, co i rusz trafiając łapami w dużą doniczkę, która tam stoi.
Dzisiaj młody wkroczył do pokoju ze studenckim zeszytem i podtykając go kotce pod nos mówi: czyje to slady??? Taya na to z pewnością w głosie: "mgre". Młody na to:"co, mam daktyloskopa przyprowadzić, żeby ci udowodnił, że twoje ???"

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57735
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Nie mar 07, 2004 11:02

TZ do Rolka:

- A ja mam jajkaaaa, a ty nieeee :P


8O

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aniamis91, puszatek i 151 gości