


Ja wiem, że pers-wodoła brzmi śmiesznie, ale niepokoi mnie to, bo nie jest to narmalne zachowanie. Znów jakaś choroba neurologiczna?

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Tosza pisze:Charlie ma zajęte oskrzela i chlupoczące płuca. I pewnie dlatego jest taki mniej interaktywny. Albo poprzednia infekcja nie została do końca wyleczona, albo dalismy szanse bakteriom przy czyszczeniu zębów. Że serce troche niewydolne , to wiedziałam. ale wg wczorajszej pani wet ta niewydolnośc powoduje, że płuca sa troche podtopione. Podobno widac to na zdjęciu. Pani kardiolog nic o tym nie mówiła.Dlaczego nie można nać sie na wszystkim?
Kot dostaje furosemid na "podsuszenie płuc". Za przepisanym antybiotykiem schodziłam wczoraj nogi do samej.... przez pół Krakowa:evil: Dziś rano w końcu kupiłam i Charlie dostał pierwszy zastrzyk.P zachowaniu tego koat widać, że dużo już w zyciu przeszedł. Przydałoby mu się trochę spokoju i komfortu.
inatheblue pisze:Przepraszam, głupie pytanie... może być, że wściekły?
dalia pisze:Tosza a on zjada gotowane mięso?
jeśli tak to pokrój piers z kurczaka na bardzo drobne kawaleczki, wrzuc do gara i zalej wodą na tyle aby przykryla mieso, zagotuj. Po wystudzeniu - lekko cieple wrzuc do michy razem z ta woda.
Z pokrojonego kuraka podczas gotowania wytraca sie bialko i powstaje smaczny dla kotow rosołek o mlecznej barwie ( sciete bialko)
moje oty uwielbiaja i ja tak je dopajam, bo one zanim rusza mieso to wypijaja rosolek - może w jego przypadku zadziala
rosolek jest czysty - bez przypraw
Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Google [Bot] i 174 gości