[GDA]Zagłodzone kociaki: Dexio i Dixi[*][*]Dina i Dula w DS

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt lip 10, 2009 2:51

Dixi
-zdjęcie z 7.07

Obrazek

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Pt lip 10, 2009 2:52

Dula
-zdjęcie z 7.07

Obrazek

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Pt lip 10, 2009 2:54

Dina
-zdjęcie z 10.07

Obrazek

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Pt lip 10, 2009 3:02

A tu cała wielka banda lasek :) w misce, w związku z równouprawnieniem : tuńczyk(Miśka dostaje w ramach rozpieszczania,to reszta też musi)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Dex jest od dziś osobno.
On jako jedyny nie kuwetkuje, całe dnie leży i śpi.
Wracam do karmienia co godzina -dwie w małych ilościach(w ciągu dnia, bo w nocy to co 4-5h), bo małpiszon mi pluje gerberkiem...nie połyka,a nie podaje mu dużych ilości... ziarnko groszku...mleka też dużo nie wypije...góra 5ml...chociaż nie wiem czy mu nie za dużo daję na ten jego zasuszony żołądek...

Decyzja taka ,a nie inna bo laski są duże i ciężkie...tratują go :(

Pocieszające jest to , że znalazłam tylko 2 qupale na podłodze :) i podejrzewam Dixi o nie , bo złapałam diablicę na "prężeniu się" obok kuwetki ... Dina i Dula załapały :D
Dixi kwestia 2 dni i będzie ok.

Dexio... :( ma miejscówę przy moim łóżku :) z termoforem w standardzie ;)

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Pt lip 10, 2009 5:04

8)

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt lip 10, 2009 8:28

izydorka pisze:8)


ale lepiej wyglądają?
Bo ja widzę ,że przybraly...no Dex to chyba nie...

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Pt lip 10, 2009 9:02

Nie tyle co przybrały to to , że oczka się poprawiły :) Koteczki nie są już takie "suche". Buzinki bardziej świadome mi się wydają. A chłopcem nie martw. Robisz dla niego wszystko co najlepsze i tylko Ty dajesz mu teraz życie.Przy tak małych kociakach to wielka loteria i bardzo długo trwająca. Weterynarz sprawdził, czy on nie ma zapalenia płuc? Kurka, na moje laickie oko to powinna być poprawa albo ....... A tu nic bez zmian. Niech sobie biedulek leży w ciepłym i suchym. Nic mi innego do głowy nie przychodzi.
A nie mówiłam, że załapią kuwetę?
Jeszcze chwilką a nie staniesz już obok dziewczyn bosymi stopami ;)
Dula chyba jest najmocniejsza
Obrazek

zorba

 
Posty: 2451
Od: Śro lis 12, 2008 19:24
Lokalizacja: Pleszew

Post » Pt lip 10, 2009 10:02

hm... niektóre wyglądają lepiej, ale te bidne łapecki innych... :oops:

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt lip 10, 2009 11:20

zorba pisze:Nie tyle co przybrały to to , że oczka się poprawiły :) Koteczki nie są już takie "suche". Buzinki bardziej świadome mi się wydają. A chłopcem nie martw. Robisz dla niego wszystko co najlepsze i tylko Ty dajesz mu teraz życie.Przy tak małych kociakach to wielka loteria i bardzo długo trwająca. Weterynarz sprawdził, czy on nie ma zapalenia płuc? Kurka, na moje laickie oko to powinna być poprawa albo ....... A tu nic bez zmian. Niech sobie biedulek leży w ciepłym i suchym. Nic mi innego do głowy nie przychodzi.
A nie mówiłam, że załapią kuwetę?
Jeszcze chwilką a nie staniesz już obok dziewczyn bosymi stopami ;)
Dula chyba jest najmocniejsza


Mówiłaś o kuwecie :) wstawiłam im taką prawdziwą i patrzyłam jak się wydostają z niej i nie chciało mi się wierzyć , że same zaczną, a tu masz :)

Co do zapalenia płuc możliwe , że ma. Ciężko i szybko oddycha,ale też ma niską temperaturę-on ledwo ciepły bez termofora- i głodny, bo on odmawia jedzenia, zaraz dostanie całe 2,5ml gerberka...i żeby tym nie pluł to by było bomba, żeby otwierał pyszczek sam, nie -ma zaciśnięte ząbki aż muszę na siłę rozchylić, żeby wsadzić strzykawkę...

Czekamy na conva...z niecierpliwością!
Żałuję , że nie zamówiłam szybciej,ale finanse...
Teraz patrząc na bazarek i to jak się rozkręcił... mogłam się nie obawiać...ale kto wiedział...

Dula jest najnajwiększa :)

Wszystkie utaplane od pyszczka po klatę przez łapki w jedzeniu :) brudasy moje :)

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Pt lip 10, 2009 11:22

izydorka pisze:hm... niektóre wyglądają lepiej, ale te bidne łapecki innych... :oops:


Tylko Dixi i Dex mają chude łapki :( Dixi sama je, także ona jest na prostej do bycia pulchną ;) a Dexio...czekam na conva, może to go ruszy...

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Pt lip 10, 2009 12:18

A jakbys spróbowała podskórnie podawac mu kroplówkę z "kotletem" :wink: Jest to o tyle dobre, że przynajmniej tak szybko sie nie odwodni. Karmienie swoja droga musi być. Bo na samej kroplówce nie wydoli. Jak nie umiesz podawać kroplówki podskrónie, to podaj w strzykawce podskórnie odpowiednia dawke płynu :oops: Mam nadzieje że Dex zostanie uratowany. Powodzenia :lol:
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Pt lip 10, 2009 12:19

IKA 6 pisze:A jakbys spróbowała podskórnie podawac mu kroplówkę z "kotletem" :wink: Jest to o tyle dobre, że przynajmniej tak szybko sie nie odwodni. Karmienie swoja droga musi być. Bo na samej kroplówce nie wydoli. Jak nie umiesz podawać kroplówki podskrónie, to podaj w strzykawce podskórnie odpowiednia dawke płynu :oops: Mam nadzieje że Dex zostanie uratowany. Powodzenia :lol:



CO 8O 8O 8O 8O to jest kroplówka z kotletem?????

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Pt lip 10, 2009 13:08

Nie wiem co to kotlet w kroplówce. A jakbyś spróbowała podać mleczko plus kaszka dla niemowląt? I tego do pyszczka nakłaść. Jak ma zapalenie płuc to sam z tego nie wyjdzie, musiałabyś do weterynarza bo się mały męczy :cry:
Obrazek

zorba

 
Posty: 2451
Od: Śro lis 12, 2008 19:24
Lokalizacja: Pleszew

Post » Pt lip 10, 2009 13:58

zorba pisze:Nie wiem co to kotlet w kroplówce. A jakbyś spróbowała podać mleczko plus kaszka dla niemowląt? I tego do pyszczka nakłaść. Jak ma zapalenie płuc to sam z tego nie wyjdzie, musiałabyś do weterynarza bo się mały męczy :cry:



Kaszkę dla niemowląt mam.
Spróbuję za następne 2h, bo właśnie skończyliśmy 3cie 2,5ml gerberka dziś. Do pierwszego było mleko. Przy następnym będzie to i to :)

Osłuchałam bandę(przypomniało mi się ,że ja przecież stetoskop mam...)...nic im nie świszczy,oddychają normalnie,tak jak zdrowa , odżywiona 3ka gamioni(dla porównania też osłuchałam) :)
Dex też ok oddycha...

Nie wiem czemu tak ciężko oddycha...chociaż może mi się wydaje, bo to sama skóra i kości...a ja mam już "panikę" i boję się...

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Pt lip 10, 2009 20:43

Chodziło mi o kleik ryżowy 8) I jak mały? Nie denerwuj się Kochana, ja tylko tak napisałam bo taka jest prawda. Ale będzie ok :D Z chłopakiem też. Spróbuj ten kleik. Dopóki maluch je to jest ok.
Obrazek

zorba

 
Posty: 2451
Od: Śro lis 12, 2008 19:24
Lokalizacja: Pleszew

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości