-zdjęcie z 7.07

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
izydorka pisze:8)
zorba pisze:Nie tyle co przybrały to to , że oczka się poprawiłyKoteczki nie są już takie "suche". Buzinki bardziej świadome mi się wydają. A chłopcem nie martw. Robisz dla niego wszystko co najlepsze i tylko Ty dajesz mu teraz życie.Przy tak małych kociakach to wielka loteria i bardzo długo trwająca. Weterynarz sprawdził, czy on nie ma zapalenia płuc? Kurka, na moje laickie oko to powinna być poprawa albo ....... A tu nic bez zmian. Niech sobie biedulek leży w ciepłym i suchym. Nic mi innego do głowy nie przychodzi.
A nie mówiłam, że załapią kuwetę?
Jeszcze chwilką a nie staniesz już obok dziewczyn bosymi stopami
Dula chyba jest najmocniejsza
izydorka pisze:hm... niektóre wyglądają lepiej, ale te bidne łapecki innych...
IKA 6 pisze:A jakbys spróbowała podskórnie podawac mu kroplówkę z "kotletem"Jest to o tyle dobre, że przynajmniej tak szybko sie nie odwodni. Karmienie swoja droga musi być. Bo na samej kroplówce nie wydoli. Jak nie umiesz podawać kroplówki podskrónie, to podaj w strzykawce podskórnie odpowiednia dawke płynu
Mam nadzieje że Dex zostanie uratowany. Powodzenia
zorba pisze:Nie wiem co to kotlet w kroplówce. A jakbyś spróbowała podać mleczko plus kaszka dla niemowląt? I tego do pyszczka nakłaść. Jak ma zapalenie płuc to sam z tego nie wyjdzie, musiałabyś do weterynarza bo się mały męczy
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości