Prezes - przymiarki do BARF dzień 42 - remontujemy

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 08, 2009 8:40

estre pisze:Kleo bezbłędnie trafia do kuwety.

Ganiają się teraz z Prezesem jak postrzeleni. Ale też ustawiają się bokiem w pozycji obronnej i łażą w kółko. Nie wiem czy to takie zabawy, czy się będą lać na całego :roll:

U mnie chłopaki czasami się tak bawią... są bardzo zżytym z sobą rodzeństwem, a biją się conajmniej raz na dzień (o gonitwach ie wspomnę...)
Jeśli krew się nie leje itp, to będzie ok :)

A co do mokrego - może mięso? u mnie Natalka tylko saszetki z sosem (w tym często sam sos....), a chłopaki lubią mięso... inne mokre to jak na prawdę bardzo głodne by były...
Więc może spróbuj u Prezeska z mięsem ;-)

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Śro lip 08, 2009 8:44

estre pisze:Acha, ile razy dziennie dawałaś jej mokre jedzenie?


raz albo dwa razy w zależności od apetytu ale to po pół saszetki bo ona całej nie zjadała , za to chętnie podjadała suche
Obrazek Obrazek

sawanka1

 
Posty: 4261
Od: Pon paź 29, 2007 10:31
Lokalizacja: Gliwice ...

Post » Śro lip 08, 2009 8:46

charm pisze:
estre pisze:Kleo bezbłędnie trafia do kuwety.

Ganiają się teraz z Prezesem jak postrzeleni. Ale też ustawiają się bokiem w pozycji obronnej i łażą w kółko. Nie wiem czy to takie zabawy, czy się będą lać na całego :roll:

U mnie chłopaki czasami się tak bawią... są bardzo zżytym z sobą rodzeństwem, a biją się conajmniej raz na dzień (o gonitwach ie wspomnę...)
Jeśli krew się nie leje itp, to będzie ok :)

A co do mokrego - może mięso? u mnie Natalka tylko saszetki z sosem (w tym często sam sos....), a chłopaki lubią mięso... inne mokre to jak na prawdę bardzo głodne by były...
Więc może spróbuj u Prezeska z mięsem ;-)


Krew się nie leje, sami się zaczepiają nawzajem, ale boją się bawić.
Spróbuję mięska :D

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lip 08, 2009 8:48

sawanka1 pisze:
estre pisze:Acha, ile razy dziennie dawałaś jej mokre jedzenie?


raz albo dwa razy w zależności od apetytu ale to po pół saszetki bo ona całej nie zjadała , za to chętnie podjadała suche


Dałam jej wczoraj dwa razy, dziś na razie raz.
Ale ja daję tak po trochu i potem odgrzewam drugą porcję na miseczce z gorącą wodą.
Bo ona łazi za mną do kuchni i patrzy czy nie nakładam mokrego ;)

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lip 08, 2009 8:51

tak za mna chodziły do kuchni wszystkie 3 :twisted: a Kleo faktycznie umie prosic o jedzonko bo moje to wola jednak suche , które stoi w misce 24 na dobe
Obrazek Obrazek

sawanka1

 
Posty: 4261
Od: Pon paź 29, 2007 10:31
Lokalizacja: Gliwice ...

Post » Śro lip 08, 2009 8:53

estre pisze:Krew się nie leje, sami się zaczepiają nawzajem, ale boją się bawić.

cierpliwości.....
i tak dogadują się imho bardzo szybko... (jak doszła Natalia, to były razem kilka godzin dziennie, po futro fruwało, a na noc rozdzielane, ustabilizowało się po kilku dniach, choć i tak nie było np leżenia na jednym łóżku... a później (kilka tygodni...) wielka miłość nastała, wzajemne mycie, miauczenie pod drzwiami/szafą/itp jak np ktoś zamknął Natalię w szafie, itp ;-)
Musisz im dać trochę czasu, żeby przyzwyczaili się do nowej sytuacji, oswoili, poznali, ustalili hierarchię, i takie tam kocie sprawy ;-)

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Śro lip 08, 2009 8:57

charm pisze:
estre pisze:Krew się nie leje, sami się zaczepiają nawzajem, ale boją się bawić.

cierpliwości.....
i tak dogadują się imho bardzo szybko... (jak doszła Natalia, to były razem kilka godzin dziennie, po futro fruwało, a na noc rozdzielane, ustabilizowało się po kilku dniach, choć i tak nie było np leżenia na jednym łóżku... a później (kilka tygodni...) wielka miłość nastała, wzajemne mycie, miauczenie pod drzwiami/szafą/itp jak np ktoś zamknął Natalię w szafie, itp ;-)
Musisz im dać trochę czasu, żeby przyzwyczaili się do nowej sytuacji, oswoili, poznali, ustalili hierarchię, i takie tam kocie sprawy ;-)


Na to liczę :D
Sama jestem zszokowana, że futro nie lata :D

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lip 08, 2009 8:58

tak , tym bardziej , że Prezesik to rozpieszczony jedynak 8)
Obrazek Obrazek

sawanka1

 
Posty: 4261
Od: Pon paź 29, 2007 10:31
Lokalizacja: Gliwice ...

Post » Śro lip 08, 2009 9:01

sawanka1 pisze:tak , tym bardziej , że Prezesik to rozpieszczony jedynak 8)


Podejrzewam, że w Kleo mu się podoba, że taka charakterna jest :D
Melduję, że oczy umyte 8)
Uszy jeszcze nie ;)

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lip 08, 2009 9:11

zna swoja wartość , w końcu pieknota z niej :wink:
Obrazek Obrazek

sawanka1

 
Posty: 4261
Od: Pon paź 29, 2007 10:31
Lokalizacja: Gliwice ...

Post » Śro lip 08, 2009 9:12

Oj zna, całe dnie przegląda się w lustrach ;)

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lip 08, 2009 9:49

Prezes znów zwymiotował, drugi raz dziś. Wieczorem kłakami, teraz białą pianą.
Martwię się.
Dałam mu pastę odkłaczającą, jadł trochę papirusa, bo trawa niestety nam padła a nowa jeszcze nie wyrosła. Mam nadzieję, że to tylko kłaki.

Kleo zrobiła rzadką kupę.

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lip 08, 2009 10:06

Prezes nie wiem a u Kleo prawdopodobnie zmiana jedzenia :roll:
Obrazek Obrazek

sawanka1

 
Posty: 4261
Od: Pon paź 29, 2007 10:31
Lokalizacja: Gliwice ...

Post » Śro lip 08, 2009 10:33

Moje koty wprawdzie nie dlugowlose, ale tez straaasznie sie lenia i jeden zaczal wymiotowac jedzeniem i troche wlosami. Weci nic nie znalezli, kot czuje sie dobrze, wiec uwazam, ze to przez te wlosy... Drugi kot wyplul sama kule, a obydwa regularnie dostaja paste...
Co do rzadkiej kupki kotki, to moze od mokrego? Moje zawsze robia mieksza jak jedza mokre. Jak rzadka ona byla-zupelnie luzna, czy po prostu troszke mieksza, ale uformowana?

margo22

 
Posty: 1210
Od: Pt wrz 08, 2006 16:37
Lokalizacja: Wrocław/Amsterdam

Post » Śro lip 08, 2009 10:40

zauważyłam , że Kleo tak czasem reaguje na mokre jedzonko - to nie była biegunka tylko luźna qpka jak jej przestawałam podawać np. gourmenty to miała normalną
Obrazek Obrazek

sawanka1

 
Posty: 4261
Od: Pon paź 29, 2007 10:31
Lokalizacja: Gliwice ...

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości