Zula,Gluś,Mela i Daszka. Niespodzianek c.d. - str. 95

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 06, 2009 18:57

No właśnie Aniu, może wątek i cos sie uda dla koteczka zebrać? i moze wtedy na ten jagorszy czas mógłby zostać w szpitaliku?

Dziewczyny, to naprawde często jest przeznaczenie, mamy sie pojaiwć w odpowiednim miejscu i o określonej porze.


Sylwia, jak już mój plan sie wypełni, to na pewno wszystkie do mnie przyjedziecie Dziewczyny i mame też poznacie :wink:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Pon lip 06, 2009 19:02

kasia86 pisze:Nie wiem czy kotek nie został uśpiony. Tak dokładnie będę wiedziała w środę jak pójdę z moim Franciszkiem na kontrolę do lecznicy, bo to do naszej lecznicy został przyniesiony. :(

O boszsz tylko nie to :cry:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pon lip 06, 2009 19:03

milenap pisze: .
Sylwia, jak już mój plan sie wypełni, to na pewno wszystkie do mnie przyjedziecie Dziewczyny i mame też poznacie :wink:


:dance: :dance2: :dance: :dance2: :dance: :dance2: :dance: :dance2:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pon lip 06, 2009 19:06

milenap pisze:No właśnie Aniu, może wątek i cos sie uda dla koteczka zebrać? i moze wtedy na ten jagorszy czas mógłby zostać w szpitaliku



JESTEM CAŁA WZDŁUŻ I W SZERZ ZA TYM
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pon lip 06, 2009 19:11

I ja proszę, pozdrów Mamę serdecznie, a Tobie gratuluję tak wspaniałej Mamy :D
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 06, 2009 19:20

Szura pisze:I ja proszę, pozdrów Mamę serdecznie, a Tobie gratuluję tak wspaniałej Mamy :D


Szura,pójdę na łatwiznę i podpisze się pod Tobą :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pon lip 06, 2009 19:48

Aniu, mam nadzieje, ze jednak kotek żyje i uda mu się pomóc :(

Są nowe wieści, mama dopiero wróciła od weta, na spokojnie porozmawiała, widziała kiciunie.

To jednak nie pies, to rak na 99% :( wet mówi, ze najprawdopodobniej to reakcja poszczepienna była, mięsak, mówi, ze ktoś próbował to usunąć, ale wyciął za mało, operacja zrobiona bardzo nieudolnie :( stąd martwica i podobno paskudne zakażenie tej rany :(

Koteczka nie miała dzis operacji, na razie musi zostac wzmocniona troche, zakażenie trzeba opanować, inaczej może być cieżko w trakcie operacji. Kicia na razie zostaje w szpitalu, mama jest bardzo długo w pracy, weci powiedzieli, ze będzie lepiej, jak do zabiegu zostanie u nich. Jutro pobiorą krew. Mała jest podobno przekochana, urocza, grzeczna, miła, troszke się bała dzis, ale już jej przechodzi.

Po lekach odżyła. Wet mówi, ze leczenie będzie długie, nie wiadomo jaki będzie efekt tak naprawde, ale mówi, ze widzi szanse i ze sie podejmuje. Po operacji będzie badanie histopatologiczne.

Nie mam słów po prostu....wyrzucić kota z domu po nieudolnej próbie wyciecia nowotworu..


Przy okazji, proszę Was, nie zapominajcie o tym, ze takie rzeczy sie zdarzają i nie pozwalajcie absolutnie szczepic swoich kotów w kark! Jak widać, to nie jest tylko sucha statystyka...

Mama nie zdązyła dzis już z drugim burasiem, jedzie jutro.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Pon lip 06, 2009 19:55

Biedna kicia i Twoja mama. Też musi Ją to zdrowia kosztować.

Dobrze, ze kicia jest w dobrych rękach. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon lip 06, 2009 19:59

milenap pisze:

Nie mam słów po prostu....wyrzucić kota z domu po nieudolnej próbie wyciecia nowotworu..

Miałam coś napisać,ale dla dobra tego kochanego,przeuroczego wątku,zamilknę
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pon lip 06, 2009 20:02

milenap pisze:


Przy okazji, proszę Was, nie zapominajcie o tym, ze takie rzeczy sie zdarzają i nie pozwalajcie absolutnie szczepic swoich kotów w kark!

Nie pamiętam czy kiedyś ktoś mi mówił,czy gdzieś czytałam,że najlepiej jak jakieś szczepienia to w łapę ponoć dawać
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pon lip 06, 2009 20:07

kociczka39 pisze:
milenap pisze:


Przy okazji, proszę Was, nie zapominajcie o tym, ze takie rzeczy sie zdarzają i nie pozwalajcie absolutnie szczepic swoich kotów w kark!

Nie pamiętam czy kiedyś ktoś mi mówił,czy gdzieś czytałam,że najlepiej jak jakieś szczepienia to w łapę ponoć dawać

Tylną łapkę. Szczepionki Purevax są bezpieczne w przeciwieństwie do Felovaxu. Mój Franuś dwa dnie nie mógł chodzi po nim. Wystraszyłam się nie na żarty. :(
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon lip 06, 2009 20:12

O Boże-to straszne!!! :( :( :( -żeby tylko kici sie udało!!!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Pon lip 06, 2009 20:13

Aniu, moi weci, zarówno ci w Zielonej, jak i w Słupsku są zdania, ze każdą szczepionkę należy dawać w łapę.

Zawsze jest ryzyko rekacji poszczepiennej! w przypadku szczepioenk bez adjuwantów jest zdecydowanie mniejsze, ale jest! naprawde, to tak niewiele, łapka tylna zamista karku, a moze byc bezcenne.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Pon lip 06, 2009 20:16

Milenko-jaką szczepionkę powinna dostać Maszka?-PUREWAX?
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Pon lip 06, 2009 20:20

Kasiu, jeżeli chcesz ją też zaszczepić przeciwko białaczce, to zdecydowanie Purevax, jeżeli chcesz bez białaczki, to bardzo dobrze sprawdza sie Tricat, tym szczepie białaczkowce.

I nawet ten Tricat moje białaczki dostają w lapke, a w książeczce mam zapisane w którą łapkę to było, żeby było wiadomo.

To sie Dziewczyny wydaje, ze to taka nic nie znacząca rzecz, a moze uratować zycie, tfu, tfu! odpukać, łapkę zawsze można amputować.

Pilnujcie swoich wetów, naprawde :(
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ruda_maupa i 37 gości