Fibi - kruczoczarna kotka w nowym domu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 05, 2009 21:44

Poczekamy.Spokojna jednak jestem po dotychczasowych relacjach,wszystko wydaje się iść w dobrym kierunku.Klonować takie domki!
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon lip 06, 2009 11:43

No cóż przez weekend internet nie chciał współpracować więc dopiero dziś mogę umieścić kilka fotek F&F.
Awantury nadal są ale dopóki krew się nie leje staram się być spokojna :? (to nie łatwe), na szczęście apetyty dopisują.

Fibi znalazła nowego przyjaciela do drzemek.
Obrazek

Koty zaczęły się bawić ale na razie każde osobno. Pogoni Fibi za piłką nie udało mi się uwiecznić ale przerwę w zabawie rurką tak :)
Obrazek

A to kilka leniwych fotek F&F
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

aga_mats

 
Posty: 83
Od: Śro maja 27, 2009 20:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 06, 2009 15:56

jakie cudne zdjęcia
pyszczek Figara jest całuśny, tylko pewnie by się oburzył na obcą babę :twisted:
a Fibi chyba nie ma kości :wink:
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon lip 06, 2009 16:32

Killatha pisze:pewnie by się oburzył na obcą babę

A gdzie tam.. Figaro podczas wizyty ewar w totalnej depresji dał się głaskać obcej dla niego osobie.. To kot-przytulanka która dopiero poznaje większy koci świat reprezentowany dzielnie przez Fibi..
Obrazek

eMax

 
Posty: 17
Od: Nie cze 28, 2009 9:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 06, 2009 19:04

To prawda,że jest przytulny,ale trzeba mieć siłę,żeby tego kota podnieść. :lol: :lol: :lol: :lol: Figaro jest pozbawiony agresji,to zasługa Dużych,nie nauczyli go tego.Coś tam może w mózgu mu kołatało ,że należy syczeć,ale po co i co dalej,to już nie.Syczał,ja go głaskałam i... przestawał syczeć.Naprawdę fajny kot,ma fanów wśród moich znajomych,którzy czytają wątki chociaż nie są zalogowani.Najważniejsze,że nie nudzi się,awantury też są jakąś formą aktywności,no nie? :lol: :lol: :lol:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon lip 06, 2009 22:13

Figaro to nie taki aniołek. Przestraszył Fibi, może i oberwała łapą w kuwecie i teraz Fibi boi się tam wchodzić. No i jest problem :(
Figaro został zamknięty w sypialni a Fibi między czasie odwiedziła kuwetę a teraz rozgrywa mecz. Jestem w szoku 8O
Obrazek

aga_mats

 
Posty: 83
Od: Śro maja 27, 2009 20:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 07, 2009 7:15

O,to Figaro ma żółtą kartkę.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56123
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto lip 07, 2009 10:19

Gdyby Fibi dała Fifkowi łapą po nosie a nie tylko uciekała i syczała może uspokoił by się. Mam wrażenie że mam dwójkę dzieci w domu i nijak nie umiem im nic wytłumaczyć. A z tą kuwetą to jest problem bo ile można biegać wręcz za kotem z kuwetą żeby na kanapie nie zrobiła plamy? Albo jak Fifkowi przetłumaczyć że Fibi poprostu szybko biegnie do kuwety jak jej się chce.
Na początku było zbyt pięknie bo Figaro był przestraszony a teraz rozbrykał się. Muszę uzbroić się w masę cierpliwości.
Obrazek

aga_mats

 
Posty: 83
Od: Śro maja 27, 2009 20:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 07, 2009 15:34

cierpliwośc jest tu elementem absolutnie niezbędnym
ja na początku miałam osobne kuwety dla każdej koty (a nawet o jedną więcej - karton ze żwirkiem)
w tej chwili wystarczą dwie
i to też głównie z powodu Myszki, jak nie widzi kuwety to nie wie gdzie ma iść, ale to juz staruszka ma prawo być rozkojarzona
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto lip 07, 2009 21:16

No cóż kuweta dla kota to ważna sprawa. Jak mu obcy zwierz oznaczy to ma prawo się zdenerwować.
Po dwóch trudnych dokoceniach mogę śmiało doradzić dwie osobne kuwety. Nawet jeśli koty połączy szorstka przyjaźń zamiast miłości to i tak powinny wkrótce zacząć załatwiać się do tej samej kuwety, jeśli będą dwie to do każdej po trochu :wink:

Po pewnym czasie przy dwóch kotach wystarczała jedna kuweta.

Figaro ma fantastyczny wzorek na pysiu. Rewelacja :D a Fibi - jak już ktoś napisał - klasycznie elegancka 8) Fajna parka.

Powodzenia, trzymam kciuki :D
Obrazek Obrazek

Babett_B

 
Posty: 1026
Od: Pon lut 02, 2009 19:50
Lokalizacja: Pruszków/Milanówek

Post » Śro lip 08, 2009 10:57

W naszym przypadku to nie problem z oznaczeniem kuwety. Jak Fibi pojawiła się u nas to oboje korzystali zgodnie z dwóch kuwet. Figaro musiał Fibi przestraszyć jak korzystała z kuwety i ona teraz boi się wejść do łazienki. No to teraz jaj kuweta stoi na balkonie lub w salonie. Mam nadzieje że jak koty się dogadają już całkiem to kuweta wróci na swoje miejsce.

Rozejm między nimi czasem jest możliwy, wspólny posiłek.
Obrazek

Fibi szalała wczoraj w pudełku zupełnie nie jak dama :)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Właściwie można było nakręcić filmik :D
Dziś razem wybieramy zdjęcia :)
Obrazek
Te zostały zaakceptowane ;)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Fibi jeśli nie jest zdenerwowana lub zaniepokojona to jest bardzo wyluzowanym i przyjaznym kotem :kitty: nawet dla zupełnie obcych ludzi. Przyszedł dziś kurier do nas odebrać paczkę, Fibi powitała go w drzwiach po czym wybiegła na korytarz sprawdzić czy może jest jeszcze jakiś gość do powitania. Gdy kurier wypisywał kwit zaczęła ocierać się pyszczkiem o jego twarz, oboje z kurierem byliśmy zaskoczeni jej zachowaniem. :smiech3:
Miałam szczęście trafił mi się prawdziwy koci klejnocik "czarna perła" :1luvu:
Obrazek

aga_mats

 
Posty: 83
Od: Śro maja 27, 2009 20:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 09, 2009 20:45

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4666152#4666152 bazarek na kociaki z hoteliku, zapraszam :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Czw lip 09, 2009 22:45

Nie muszą polewać po kątach, żeby mieć dwie kuwety :-) To na dobry, spokojny początek, żeby nie dostarczać powodów do kłótni :-)

Mam nadzieję, że szybko się zaprzyjaźnią... 8)
Obrazek Obrazek

Babett_B

 
Posty: 1026
Od: Pon lut 02, 2009 19:50
Lokalizacja: Pruszków/Milanówek

Post » Czw lip 09, 2009 22:52

Fibi jest piekna! Az bym ten pyszczek wycalowala, wymiziala! :love: a jej koci kolega wyglada, jakby mial plame na pyszczku, jakby czyms sobie nochalek ubrudzil :D Rozbrajajace to jest :D

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt lip 10, 2009 11:24

Fibi i Figaro każde z osobna jest fantastycznym kotem :love: ale razem jakoś nie mogą się dogadać :( Odległość mniejsza niż 1 metr między nimi kończy się warczeniem, prychaniem i wrzaskami Fibi, tego Figaro nie wytrzymuje i zaczyna się wojna. Ulubiona pora na wojny zaczyna się od godziny 23, dziś nie wytrzymaliśmy i o godz 2 w nocy mieliśmy dosyć i Figaro został zamknięty z nami w sypialni. Mój TŻ zaspał dziś przez nich do pracy. Czuję się jak siły pokojowe ONZ, męcząca robota.
Czekam niecierpliwie na ich pakt o nieagresji.
Obrazek

aga_mats

 
Posty: 83
Od: Śro maja 27, 2009 20:28
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia, Google [Bot] i 54 gości