Sosnowiec- 18 lipiec kocia impreza str. 96 info!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 05, 2009 22:01

Dziś jestem na nogach od 8 rano :roll: Niedziela a Ja zamiast słodko kimać uganiam się za kotami :twisted: Ale warto było - dzien bardzo pracochłonny ale i z rezultatami :wink:

Więc poszłam sobie łapać kotkę na sterylkę - taka menda społeczna co chodzi i się tylko koci - żadnego z niej pożytku nie ma :evil: Postawiłam klatkę łapkę i siedzę i siedzę 2 godziny tak sobie czekałam. Aż się wkurzyłam i gdy już zabirałam klatę wyszła menda :twisted: No to w try migi się schowałam i czekam i czekam i NIC :!: Siedziała wredota 30 minut i się gapiła co to takie nowe przed jej piwnicą stoi. Się menda napatrzyła i poszła wypinając się zadkiem do mnie :twisted:
Przyszedł jej kochaś - ojczulek wszystkich dzieci w okolicy :evil: Zamknął mi klatkę frajer :twisted: Łoż w mordę jakaż ja wściekła byłam..................Tak mnie doprowadził frajer do szału że się na niego rzuciłam, złapała, za fak w glebę i do klaty :twisted: :twisted:
I GO SE WYKASTROWAŁAM :!: :!: :!: :!:
Frajer bo tak go nazwałam wraca we wtorek na wolność :D Jestem z siebie dumna. Juz nie będzie produkował kociąt, tyle że jego kochankę MENDĘ SPOŁECZNĄ MUSZĘ ZŁAPAĆ :roll: :roll: :roll: A to nie lada gratka - wręcz dla kosenerów :wink:

Około 11:30 zwinęłam z Kociej Chatki NA ZABIEGI STERYLKI I KASTRACJE:
-->kotkę tri- /z garażu ojca/,
--> Burą Kicię - nie ma FIP-a sprawdzona, wysterylizowana w środę wraca na WOLNOŚĆ :)
--> Lajona
--> Nietoperka - mojego tymczasiaka / misiek był bardzo dzielny :wink: /
--> Frajer

Wróciłam z nimi ok. 18:00. Padałam na pysk, ale co z tego :roll: Wyprowadziłam już z kociej Chatki parkę działkowców już po zabiegach. Wróciły na xswój teren szczęśliwe i zadowolone :D :D :D

Kotkę tri - również oddałam na swoje śmiecie będę do niej dochodzic i podawać leki. około czwartku zacznie wychodzi. Pinda już drze gumiora że wyjść musi. Naćpana frania jedna i już się darła :evil: :evil:

Tak więc dzień mi upłynął na działalności sterylkowo - kastracyjnej. Myślę że to niezłe wyjście. Łapać i ciachać. Tak naprawdę w ten sposób tez ograniczami ilośc bezdomniaków i kociaków trafiających do schronu. A nie wszyscy o tym myślą, że to jest najprostsza i najskuteczniejsza metoda ukrucenia tego mechanizmu CIERPPIENIA :!: :!:
MIKUŚ
 

Post » Pon lip 06, 2009 7:31

majencja pisze:A to moja częściowa gromadka Obrazek

Majka twoje zdjęcia kolacyjne pomalu robią sę podobned do zdjęć Iwety :lol: Micha i same ogony :lol:
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon lip 06, 2009 7:33

majencja pisze:Zgroza - rezydenci czekają aż tymczasiki napełnią brzuszki :D Do czego to dochodzi ??

No to znaczy że dobrze wychowalaś swoją bandę.
Gość nie św.... swoje prawa :P :catmilk: ma
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon lip 06, 2009 10:58

:)

Oj MIKUŚ ty agentko :)
złap tak moje dwa dziki heh i na sterylke bądz na kastrację i ciach :)
Obrazek

Madziula

 
Posty: 2513
Od: Wto sty 25, 2005 15:32
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon lip 06, 2009 12:06

Przekleję z dogomanii może ktoś pomoże, Martyna która ma też kociaki z naszego schroniska przygarnęła wywaloną z domu sunię z 6 malutkimi szczeniakami, ktoś w sobotę spakował szczeniaki do kartonu i wystawił na słońce :twisted:
http://www.dogomania.pl/forum/f1166/suk ... ndex8.html

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon lip 06, 2009 13:03

terenia1 pisze:Przekleję z dogomanii może ktoś pomoże, Martyna która ma też kociaki z naszego schroniska przygarnęła wywaloną z domu sunię z 6 malutkimi szczeniakami, ktoś w sobotę spakował szczeniaki do kartonu i wystawił na słońce :twisted:
http://www.dogomania.pl/forum/f1166/suk ... ndex8.html


dziekuje tereniu,naprawde telefon do ciebie wtedy mi pomógł,tylko ty odebralas a ja tak spanikowalam ze niewiedzialam co robic.
:P
Bede wdzieczna za kazda pomoc :wink:
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Pon lip 06, 2009 14:02

Obrazek

Madziula

 
Posty: 2513
Od: Wto sty 25, 2005 15:32
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon lip 06, 2009 14:09

Madziula pisze:http://sosnowiec.naszemiasto.pl/wydarzenia/1020210.html

rzecz o naszym schronisku :)

No tak mają 5 kotów idioci jedni, szlag człowieka może trafić :twisted:

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon lip 06, 2009 14:21

Pięć to może i mają bo reszta poumierała od warunków tam panujących :twisted:
A dlaczego pisze ze jest tylko jedno?? a to w Katowicach sie nie liczy??
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Pon lip 06, 2009 16:16

W czwartek Tosinek vel Wielebny jedzie do domku :dance: :dance2: Mój ukochany Tosinek :placz: :placz: Będzie Bielszczaninem :D
Obrazek
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Pon lip 06, 2009 16:50

MartynaP pisze:Pięć to może i mają bo reszta poumierała od warunków tam panujących :twisted:
A dlaczego pisze ze jest tylko jedno?? a to w Katowicach sie nie liczy??


bo to o zagłębie chodzi a nie o śląsk :)
może i dlatego napisali, że jedno ...
i to artykuł na pół stroniczki w gazecie był ...
Obrazek

Madziula

 
Posty: 2513
Od: Wto sty 25, 2005 15:32
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon lip 06, 2009 17:02

Kotka z wąsikiem juz ozdrowiała. Mam nadzieje, że tak pozostanie juz na stałe. Dość mam tych cofnięć i nawrotów choroby. Ja ją nazwałam właśnie Adolfina, ale moja mama i tak pieszczotliwie zwraca się do niej: "Hitlerku".
Grafitowy jeszcze nad ranem ponoć wymiotował.
Z bazarków zapłacę dług w lecznicy, który został po 3 maluchach, co umarły. Zrobię chyba osobne wyróznione Allegro dorosłym kotkom, bo nie ma nimi żadnego zainteresowania. Stan kotów bez zmian, 3 dorosłe i 3 młode. Może zaniedługo, jak zaczną wracać ludzie z urlopów wreszcie cos sie ruszy.

MIKUŚ, dla mnie też najwiekszą przyjemnoscią jest świadomość, że żaden dorosły pies czy kot po pobycie u mnie nie będzie zdolny do rozrodu. To chyba jednak najlepsze wyjście na dluższą metę.

Jaaga

 
Posty: 1664
Od: Pon lip 03, 2006 16:49
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lip 06, 2009 17:45

majencja pisze:W czwartek Tosinek vel Wielebny jedzie do domku :dance: :dance2: Mój ukochany Tosinek :placz: :placz: Będzie Bielszczaninem :D
Obrazek



Wiemy wiemy ze maluch w końcu znalazł domek.Bacha mówi że domek super ,tak więc można śmiało malucha wydać :wink:

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Pon lip 06, 2009 18:34

Jaga trzymam mocno kciuki za Adolfinkę ,tym bardziej że mój Duduś też ze schronu wzięty i swoje przechorował :roll:
A ze taki piekny i na dodatek z ADHD to go nikt nie chciała i tak sobie został.
A tak na marginesie to złośliwość natury żeby koteczce wącha wymalować :?

Ja mam troszkę odmienny problem z moim Benie .Bo niby chłopak po antybiotyku.Zdrowy,wesoły jedzący i wszytko cacy ,ale..
No wlasnie robi mu się coś z poduszeczkami.
Tydzień temu na dwóch przednich łapkach i jednej tylnej pojawiły sie bąble(jakby po oparzeniach)
Na dzień dzisiejszy po tyg z łapkami powinno byc lepiej a jest gorzej .Tylna łapka oblazła ze skóry i pokryla się strupami ,a dziś to samo zrobilo się z przednią :roll:

Boniu co to jest?Czy ktoś z czymś takim sie spotkał?
Obrazek
Obrazek

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Pon lip 06, 2009 18:48

o jacie :(
a może to jakaś alergia jest??
albo zatrucie jakieś??

kurcze pierwszy raz takie coś widzę :(
Obrazek

Madziula

 
Posty: 2513
Od: Wto sty 25, 2005 15:32
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus, imatotachi, puszatek i 411 gości