Moje MP6 - część druga - Psotuś [']

[Erin]

Cioteczko, a nie możesz pożyczyć od kogoś albo poprosić, żeby pstryknął kilka fotek? Ewentualnie, jeśli macie analoga, przy robieniu odbitek można poprosić, żeby zrzucili na płytkę w JPG-u. Ja kiedyś tak robiłam.

Cieszę się, że Nane-tka ma się dobrze. Czy to znaczy Gosiu, że kocia rodzinka sie Wam powiększy?

[NITKA/KARINKA]

Cieszę się, że Nane-tka ma się dobrze. Czy to znaczy Gosiu, że kocia rodzinka sie Wam powiększy?

Wolałabym,żeby to był tymczas, bo Kuba znowu zaczął siusiać na ściany i doniczki-stress.Na razie nie decyduję- muszę ją odkarmić , zaszczepić i jak Kuba nie ustąpi szukać dobrego domu.

[Erin]

Cieszę się, że Nane-tka ma się dobrze. Czy to znaczy Gosiu, że kocia rodzinka sie Wam powiększy?

Wolałabym,żeby to był tymczas, bo Kuba znowu zaczął siusiać na ściany i doniczki-stress.Na razie nie decyduję- muszę ją odkarmić , zaszczepić i jak Kuba nie ustąpi szukać dobrego domu.

No tak, to jest problem. Ale może będzie dobrze. Zyczę Wam tego z całego serca

A jak z aparacikiem? Przepraszam, że tak Cię męczę, ale tak bardzo bym chciała zobaczyć Twoje kociaki

[ania1985]

ja tez:)
z komurka tez da sie pokombinowac, moje foty na krk vecie z calego pierwszego poltora roku kicuni wszystkie sa robione komurka;) te w podpisach tez
i nie sa takie zle;)
a telefon mam przecietny nie jakis zbajerzony i nowy, tylko podstarzalego sony eriksona:)

[Anna61]

A telefonem nie można zrobić zdjęć?

Ja cały czas tak robię, z braku innych możliwości.

[MaryLux]

kiedy w koncu bedzie chlodniej:/

Między 18 lipca a 15 sierpnia. Bo ja wtedy urlopuję

O nie, nie, nie! Nie zgadzam się!
Ja od 27 lipca mam jeszcze tydzień urlopu i ma być ciepło i ładnie, bo chcę w końcu odpocząć jak człowiek, a nie tak, jak ostatnio

Lubię ciepło, ale 30 stopni to nawet dla mnie przesada

[ania1985]

jak tam popoludnie Wam mija Kobitki:)

bo nam fajosko:) jakos odrobine chlodniej i powietrze przyjemne;)

[MaryLux]

jak tam popoludnie Wam mija Kobitki:)

bo nam fajosko:) jakos odrobine chlodniej i powietrze przyjemne;)

My czekamy na weta

[Erin]

I jak tam wizyta doktora? Kociaki były grzeczne?

Ja dziś zrobiłam na rowerku około 35 kilosków, z czego 15 do/z pracy
Rewelacja po prostu! Zwłaszcza, że wreszcie po wielu latach w moim mieście coś drgnęło i zaczęli budować sporo ścieżek rowerowych, przez co można już wybyć za miasto praktycznie w każdym kierunku.

Po powrocie musiałam nakarmić pasibrzuszki, bo wyjec włączony jak zwykle A teraz część bandy leniuchuje, a część rozrabia. Pumek sie kręci na krześle jak klocek w przeręblu, a Ptysiek chodzi i wyje czeguś Chyba nikt się nie chce bawić, a On to bardzo lubi. Muszę iść utulić dziecko

[nanetka]

Jest bura z jasnym rudo-kremowym brzuszkiem.Wydaje się,ze to dziewczynka więc będzie Nane-tka a nie Nane-k chociaz zachowuje sie jak Fisia.

To na bank będzie Nane-tka Ależ jestem dumna, że w sieci będę mieć kicię [/i]

[Erin]

No dobrze, ale czy Ciotki poszły spać?
Co tu taka cisza?

[ania1985]

ja bym nawet poszla ale kicunia sie awanturuje
klocek w pzrereblu dobre haha

a kicunia na zmiane placze zeby wyjsc z domu ( na zewnatrz) (?) albo dostaje napadu glupawy i mi pzrebiega nad glowa:)

[Erin]

Dzień dobry!
Widzę, że tylko Ania na posterunku, pozostałe Cioteczki zapadły w dłuższy sen Widzę, że Kiciunia rozrabia tak, jak moje banditos. Wczoraj wieczorem Pysia ni stąd, ni zowąd pogoniła Plamkę, aż świast poszedł Kiedyś Ptysia łomotała regularnie, ale jakoś z czasem trochę Jej przeszło. Za to z Plamką prawie codziennie awanturki. A ta też niezła agentka, bo syczy na Pyśkę jak prawdziwa żmija A dziś rano, kiedy już praktycznie wychodziłam z domu, zaczęła gruchać i się wykładać na lodówce, żeby Ją głaskać. A Pucuś zapragnął się pobujać na firance, więc miałam dodatkowe zajęcie. Takie są te moje banditos

[psiama]

hejlo w kolejnym zadusznym dniu

KARINKA ...... ufffff, 450 gram to juz dużo lepiej . Przeraziłam sie jak zobaczyłam te 150. To troszke mniejsza od mojego najmłodszego kiciszkraba. Az strach jak na ręce biorę. A takie małe półkilo (no juz prawie 0,7 kg ) łasi się nieprawdopodobnie. Baranki strzela, włacza traktor momentalnie jak zobaczy. Reaguje na kicikici pedem sprinterskim, superwidok

Erin, 35 kilometrów . Umarłabym chyba Podziwiam szczerze . Pewnie modelka z Ciebie na sto dwa ?

MaryLux ..... Masz dochodzacego WETa ? To się ciocia ma dobrze. O ilez mniej to stresu dla zwierzynca

[Gohag]

Dajce spokój - no Albert to już tak płacze aż mi serce pęka. Chyba trochę z zazdrości. Tak mnie te malce wymęczą, że już nic mi się nie chce. Ale on też sam nie wie o co mu chodzi. Humory jakieś ma - łazi i beczy, leży i beczy, siedzi w wannie (chyba mu tam chłodniej) i beczy...ło matko nie dam rady...
Wczoraj Ewka zawiozła cała bandę tymczasów do weta, z 1,5 godziny tam siedziały. Dostałyśmy listę na całą stronę a4 - co kto kiedy i dlaczego.
Zakładam sobie kalendarz bo się pogubię jak nic.
Całe towarzystwo - łącznie z psem mojej mamy zostało komisyjnie odpchlone. Starsza trójka dostała książeczki zdrowia...
Pod Ewka przyszła zawiedziona - "Wszystkie koty zdechły" No to dosłownie gdzie stały tam padły...najlepiej wyglądał Klusek - najdłużej przy życiu. Siedział lizał łapę i co chwila się przewracał - ale wstawał jak Wańka wstańka - do czasu...