Fundacja CHATUL - z miłości do kotów- DO ADOPCJI s.38

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 27, 2009 18:59

Kikol był dzisiaj na kontroli. Niestety pod strupkiem zrobił się ropień, rana została otwarta. Z rany Kikusiowi wystaje kawałek dzikiego mięsa, który trzeba będzie usunąć. Maluch jutro kończy brać antybiotyk, ranę mamy smarować specjalną maścią przyspieszającą gojenie.

Rozmawiałam z panem doktorem u głuchocie kociaka, może być to wada wrodzona albo jakieś uszkodzenie móżdżka pourazowe czy jakoś tak. Doktor powiedział, że zna koty, które mimo problemów neurologicznych czy innych świetnie sobie radzą.
Kiki sobie radzi, jest kochanym, i mam wrażenie - szczęśliwym kotem :D
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob cze 27, 2009 20:33

Patsi pisze:Kiki sobie radzi, jest kochanym, i mam wrażenie - szczęśliwym kotem :D



Na bank jest szczęśliwym i kochanym kotem.

Dzięki Wam :) A z resztą sobie poradzi :)

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pon cze 29, 2009 15:20

Witam

Wczoraj Kama pojechała do nowego domku. Będzie mieszkać we Wodzisławiu razem ze swoimi Dużymi i jeszcze jedną koteczką.
Bardzo się o Kamę martwiłam, ale teraz jestem dobrej myśli. Trzymajcie kciuki za szybką adaptację w nowym domku.
Obrazek

esza

Avatar użytkownika
 
Posty: 1567
Od: Pt kwi 06, 2007 8:12
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon cze 29, 2009 15:50

Trzymamy mocno, będzie git :) :) :ok: :ok:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt lip 03, 2009 23:07

Od wczoraj mamy dwa kociaki - rodzeństwo - koteczkę Sarę i kocurka Lesia. Jeszcze jeden kotek z rodziny jest do załapania, ten najbardziej chory :( . Mam nadzieję, że uda się go złapać na czas.
Kociaki przyjechały do nas z Chorzowa. Oboje mają KK - nie wygląda to dobrze.
Sara i Lesio siedzą w klatce na pięterku. Są troszkę dzikie, boją się człowieka, syczą, ale nie starają się ugryźć, wzięte na ręce uspakajają się.
Sara to tygryska, Leto srebrnobiały dżentelmen. Dzisiaj maluchy były u weta mają KK i nadżerki w pyszczku. Dostały odpowiednie lekarstwa, każdy dostał 3 zastrzyki - bardzo dzielne były :) .
Teraz będą miały zakrapiane oczka i dwa razy dziennie antybiotyk do pysia. jak do wtorku nie będzie poprawy to niestety trzeba będzie kociaki przestawić na zastrzyki.
Pan doktor stwierdził, że mają około 10 tygodni.
A to piękne dzieciary:
Obrazek

Felek też był dzisiaj u weta. Wciąż mu cieknie z prawego oczka i z noska :( . Także z oddychaniem nie jest najlepiej. To wciąż pozostałości po chorobie. Oczko będziemy zakrapiać tobrexem, a poza tym musimy zrobić Felkowi saunę - ma mieć inhalacje. Ciekawe jak to wszystko wyjdzie :) . Poza tym Felek rozrabia na wyścigi z Iskierką, oboje apetyt mają, i właściwie przydał by się już domek dla nich!

Ślepaczki z kopalni również były na kontroli. Ela będzie miała operację wyczyszczenia oczodołu ale za to jest szansa na uratowanie oczka Neli. Nela nie będzie widziała ale może oczko da się uratować!

Kikuś rozrabia jak pijany zając :twisted: Nadrabia chyba te dni, kiedy był ledwo żywy. Napada na moje kocury i na wszystkich! Wczoraj ciocia angel.ek miała okazję się o tym przekonać :wink: Kocurzyska moje już na sam jego widok uciekają, bo mały wpada na nich jak bomba, a one przecież kulturalne są i niepełnosprawnego nie zleją :wink: Z oczka niestety nadale Kikulowi cieknie i przy okazji wizyty u weta będzie chyba trzeba zmienić gentamecynę na coś mocniejszego.
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob lip 04, 2009 11:02

Wiedziałam ,że Kikuś to fajny kotek :). Ciekawe jak Kama się czuje w nowym domku?
Macie pełne ręce roboty. Te nowe dzidzie cudne, no i miały szczęście.
Uściski dla Was i kociaków.
Obrazek

zmorka

 
Posty: 1037
Od: Pt sie 08, 2008 0:05

Post » Sob lip 04, 2009 16:27

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=96157

Zapraszamy na bazarek dla Kikusia i reszty chatulowych kociaków :)
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Nie lip 05, 2009 19:18

kwinta pisze:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=96157

Zapraszamy na bazarek dla Kikusia i reszty chatulowych kociaków :)


Bardzo dziękujemy!!! :flowerkitty:

Sara i Lesio bardzo ładnie zareagowały na antybiotyki - jest już z nimi o niebo lepiej - na dowód tego fotki:
Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie lip 05, 2009 21:45

Śliczne koteczki :D .
Ciekawe czy Kikunio by je polubił?
Obrazek

zmorka

 
Posty: 1037
Od: Pt sie 08, 2008 0:05

Post » Nie lip 05, 2009 23:07

zmorka pisze:Śliczne koteczki :D .
Ciekawe czy Kikunio by je polubił?

Kikol obiłby im pyszczole :twisted: Kikol ma naturę wojownika, bije albo gryzie - taka zabawa :wink: Moja babcia nie chciała dzisiaj uwierzyć, że "ten słodkiki maluszek z różowym noskiem" potrafi gryźć. No to Kikol przyszedł udziabał babcię w stopę i uwierzyła :wink: Poza tym babcia zakochała się w Kikolu, niestety ma alergię.
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt lip 10, 2009 22:54

Nic nie piszę a tyle się dzieje :oops:

Ślepaczki były wczoraj na kontroli. Zostały odrobaczone, a dzisiaj pojechały z blondi na wakacje :) Po powrocie oczko Elki będzie operowane.

Kiki też był na kontroli. Ponieważ cieknie mu z oczek (ma już zmienione krople) to został "interwencyjnie" zaszczepiony. W szczepionce jest martwy wirus herpes, który jest odpowiedzialny za chorobę oczek. Mam nadzieję, że to pomoże. "Dzikie mięso" wystające z rany jest mniejsze ale pan doktor w dalszym ciągu nie wyklucza operacji :(

Postaram się o fotki ale będą z tym problemy, bo mój komp "umarł" i korzystam z pożyczonego od blondi kompa, który nie ma wejścia USB. Ale coś wymyślę ;) Kikol łobuzuje, gryzie i bardzo zaprzyjaźnił się z Piotrkiem.

Została wysterylizowana koteczka z działek. Kotka jest bardzo zestresowana i lada dzień wróci na wolność.
Obrazek

W środę pod skrzydła Chatula trafiły dwa małe kociaki, zadzwonił do nas pan z informacją, że dzieci bawią się nimi i trzeba coś zrobić.
Kociaki mają ok.3 tyg. Udało się je podłożyć karmiacej kotce :D Czrne maluszki przebywaja teraz u karmicielki i są pod niezastąpioną opieką przybranej kociej mamy :D
A to te drobiazgi:
Obrazek

Wczoraj o 1 w nocy zadzwonił telefon, zostaliśmy poproszeni o zabranie kociaczka z kopalni. Pojechaliśmy. Czarny maluszek ok.6 tygodniowy był w złym stanie, nie umiał stać na nogach, przewracał się i bardzo ciężko oddychał, miał futerko pobrudzone biegunką :cry: . Zrobiłam mu zastrzyk przeciwbólowy, ciepłe podskórne kroplówki, masowałam go, ogrzewałam. Niestety maluszek ciągle nie potrafił normalnie oddychać. Mały czarnuszek został nazwany Wiktor, bo wierzyłam, że przeżyje, zwycięży. Wytrzymał noc, z samego rana pojechałam z nim do weta. Po badaniach i zrobieniu zdjęć rentgenowskich okazało się, że Wikuś ma pękniętą przeponę, najprawdopodobniej potrącił go samochód. Maluch najprawdopodobniej nie przeżyłby operacji, ledwo oddychał, cierpiał. Wikuś został uśpiony :cry: Jedyną pociechą jest to, że spokojnie zasnął, a nie umierał godzinami dusząc się gdzieś na kopalni. Warto próbować, trzeba zawsze walczyć, nawet jeśli możemy podarować kotu tylko spokojne odejście...
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt lip 10, 2009 23:28

Cieszę się,że z Kikusiem wszystko OK :)

Z kolei jak czytam o tych biednych,kopalnianych kociakach, to serce pęka.

Śpij Wiktorku [']


Obrazek
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob lip 11, 2009 0:02

śliczne kociaki macie! ten jasny srebrny!!! aaaaaaaach Lesiu!
Wiktorku [*] nie cierpisz już!
Obrazek ObrazekObrazek


.../\„,„/\ εїз ~
...( =';'=)
.../*♥♥*\
.(.|.|..|.|.)...(◕◡◕) ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ

halbina

Avatar użytkownika
 
Posty: 7001
Od: Śro maja 23, 2007 22:26
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw lip 16, 2009 21:48

Angel.ek była dzisiaj z Agatką na kolejnej konsultacji u innego weta w sprawie guzka na sutku. Według tego weta ta zmiana nie jest nowotworowa!!! :dance: :dance2: Agata ma jakąś laktację, z sutków wycieka płyn, kotce trzeba odkażać cycusie i miejmy nadzieję, że bedzie dobrze.

Duże brawa dla angel.ek za czujność i w ogóle!!! :king:
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto lip 21, 2009 22:28

Dzisiaj została wysterylizowana koteczka z myjni - Pianka. Gdy koteczka wróci do formy to odwieziemy ją do jej zakładu pracy ;)

A to Pianka (chuda okropnie, dwa miesiace temu miała kociaki, z miotu przeżył 1, który ma już dom)

Obrazek
Obrazek Obrazek

Patsi

 
Posty: 3575
Od: Pon wrz 04, 2006 23:52
Lokalizacja: Bytom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, Myszorek i 594 gości