A teraz trochę zdjęć miziaków:
Rudo-biały, strasznie chudy i jeszcze straszniej

kochany kocurek:
Kociaki:
Fokomors czyli pingwinek i buro-biały, buczący Trzmiel

bossskie są po prostu, do schrupania!
W klatce poniżej jest bardzo cichutki kociaczek, nie bawi się, ale dotknięty nadstawia się do miziania i włącza bardzo głośny motorek. Ten kociaczek powinien być leczony w domu
Dorosłe koty:
Cudna pręgowana szylkretka, dostaje antybiotyk, jest cicha i milutka.
Srebrna koteczka - jej nie da się po prostu sfotografować, bo tak bardzo potrzebuje się pomiziać, przytulić, że mizia się o pręty klatki
Nowa koteczka, bura, śliczna i kochana. Woła - podejdź, pogłaszcz!!!
