kosztowne koty :-)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 28, 2002 14:05

Nie noszę. Chociaż mam, i to dwa :!: W tym jeden w koty (prezent żywiołowo podczas imprezy ku czci minionej matury przez znajomego zdarty z szyi i ofiarowany :D :wink: ). Nawet niezły, bo stonowany i zgrabny kolorystycznie.

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 28, 2002 14:16

Obrazek mieszkania w drapakach - cos pięknego, mój kot też by miał taką mine jak ten na śroku podłogi :lol: :lol: :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

Qrczak

 
Posty: 102
Od: Pon lut 04, 2002 17:13

Post » Czw lut 28, 2002 16:39

Wiecie co, to wszystko my chcemy naszym kotkom dac do szczescia.
Ale mozna tez innaczej - na poslanie duzy karton wyscielony kocykiem, do drapania kawal starej wykladziny przymocowany do sciany lub (jak u mnie) do duzego stojacego kosza wiklinowego, jedzenie - nie dawac drogich puszek, tylko dobrej firmy suchy i miesko, szczepi sie raz do roku , zakladajac ze kot nie ma problemow zdrowotnych (nie zawracamy glowy wet. z byle powodu, bo czesto lubimy po prostu chodzic z kotem do lekarza), zabawki zrobimy sami z welny.
Kotu potrzeba duzo milosci, zabawy i zainteresowania - a to nie kosztuje, prawda?

Eva

 
Posty: 2399
Od: Wto lut 05, 2002 17:24

Post » Czw lut 28, 2002 16:45

Święta prawda. :D

...i tak ani razu nie poniosła Cię rozrzutność? :wink: (to tak żartem!!)

Hana

 
Posty: 10901
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Czw lut 28, 2002 16:58

Tak po prawdzie to czasem starcza im jeszcze mniej... (nie licząc oczywiście zabezpieczeń, bo one być po prostu muszą).

Z drugiej strony, one chyba jednak rozwijają własną cywilizację techniczną. Tyle, że naszymi rękami... :wink:

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 28, 2002 17:16

Taaak.
I w ten sposób, jak zwykle doszliśmy do sedna, czyli do tego, jak koty potrafią wykorzystywać swoich opiekunów, a oni się jeszcze z tego cieszą ;)

Falka

 
Posty: 32816
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Czw lut 28, 2002 18:35

Ewa pisze:Kotu potrzeba duzo milosci, zabawy i zainteresowania - a to nie kosztuje, prawda?

Trudno sie nie zgodzic, ale wiadomo przeciez, ze caly koci przemysl nastawiony jest w glownej mierze nie na koty tylko na nas - wlascicieli. Gapek najbardziej lubi bawic sie jakims szeleszczacym smieciem, a i tak kupujemy mu wymyslne zabawki. Zje z czegokolwiek a my mu specjalne miseczki itd. I nie sadze, abysmy byli jakos szczegolnie odosobnieni w swoim dziwactwie :wink:

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Czw lut 28, 2002 18:45

A racja z tym przemysłem nastawionym na robienie wody z mózgu opiekunom kotów... Niemniej, że ośmielę się zauważyć, one same podsumowują zazwyczaj różne osobliwe starania po swojemu, w związku z czym przeciętny kotolub z czasem dochodzi obycia - co kupować, a co i tak może sobie leżeć na półce i robić wrażenie, aż supermarketowe myszy to-to zjedzą... :wink:
Ostatnio edytowano Czw lut 28, 2002 18:53 przez Estraven, łącznie edytowano 1 raz

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 28, 2002 18:52

Mam na myśli na przykład takie wynalazki i sytuacje:

Obrazek

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 28, 2002 19:37

Rozsypal Ci sie Estravenie worek z zartami rysunkowymi :D :D :D
Ale doprawdy trudno o lepsza ilustracje.

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Czw lut 28, 2002 19:41

Brawo Estravenie, myślę,że ten obrazek jest kwintesencją tego wszystkiego o czym w tym temacie mówicie :lol:
Dawno się tak nie uśmiałam :lol: :lol: :lol:

Jak Ty to robisz, że piszesz posty z czasowym przyspieszeniem :?:
Kiedy czytałam o której wysłałeś ostatni list to u mnie było około 1/2 godziny wcześniej , niż u Ciebie8O 8O

Pozdrawiam:
Małgosia
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35301
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Czw lut 28, 2002 19:45

Och, mnie się także udało.Na moich zegarkach jest godzina 18,44 a na forum się pokazało, że napisałam do Was o godzinie 19, 41 :P

Pozdrawiam :
Małgosia
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35301
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Czw lut 28, 2002 21:11

Czasami mnie ponosi, to prawda, chociaz jestem okropnie przyziemna i odporna na reklamy :twisted:
Chodzilo mi w tym racjonalnym wystapieniu o to, zeby ewentualni namyslajacy sie nad kotkiem, nie mieli wytlumaczenia, ze utrzymanie duzo kosztuje.
Pozziej, jak juz bedzie taki domownik, moga wybrac, czy chca drapak z poleczkami pod sam sufit, czy przyniosa pieniek z lasu.
Oj, dobrze ze nikt mnie nie skrzyczal za "spartanskie" warunki trzymania kociambrow. :wink:

Eva

 
Posty: 2399
Od: Wto lut 05, 2002 17:24

Post » Pt mar 01, 2002 11:43

Ewa, co tu na Ciebie krzyczeć. :wink: Jeszcze mogłoby się okazać, że niektóre z naszych kotów chętnie by się do Ciebie przeniosły... :D

Hana

 
Posty: 10901
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Pt mar 01, 2002 11:48

Przez wiele lat broniłam się przed komputerem w domu, bo dość go miałam non-stop w pracy. No a teraz, przez Was :wink: :lol: , czyli pośrednio przez kota, brak mi zręcznego wyjścia do internetu (forum!!) z domu... I jak nie powiedzieć, że koty kosztują... :D

Hana

 
Posty: 10901
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Google Adsense [Bot], irissibirica i 555 gości