CD ŁOWY NA PIŁSUDSKIEGO:
Jestem załamana

Ktoś znowu nakarmił kociaki przed naszym przyjściem

A ponieważ na skrzyżowaniu Alei i Malmeda są roboty drogowe i jest straszny hałas, wiec kociaki wysadziły nos z piwnicy na moment i zaraz się schowały. I tyle było naszgo łowienia. Porozmawiam z p.Karmicielką, bo może to ona, chociaż bardzo ją prosiłyśmy, żeby teraz nie karmiła, bo kociaki jak się nie złapią, to są przez nas codziennie karmione. Z pustym brzuszkiem jest jakaś szansa, z pełnym do klatki nie wejdą.
A malusia kociulka jest u mnie. Ponieważ to mój pierwszy tymczas, to przeżywam niesamowicie. Ale już robi postępy. Nauczyła się, że kuwetka nie służy do spania, tylko do...same wiecie do czego. A na posłanku się śpi, a nie robi co innego. Jest taka malutka i wystraszona. Tak bardzo bym chciała złapać jej rodzeństwo, bo jego żywot w tym strasznym miejscu jest niepewny. Dziś znowu wyruszam na łowy-trzymajcie kciuki!!!