Dziewczyny mam problem

Masza ostatnio tak średnio raz na tydzień ma luźnego qupala. Wiem, bo muszę Jej tyłek prać ciągle

A ona strasznie tego nie lubi i się wydziera

nie wiem czy nie lepiej będzie skrócić Jej doopkowe włoski. No ale do rzeczy. Dzisiaj wysprzątałam kuwetę i zaraz Maszeńka poszła się załatwić. Wyszła cała ubrudzona z tyłu, ale nie qupalem a krwią

bardzo się przestraszyłam, ale Ona zachowuje się całkowicie normalnie. Sprawdziłam kupkę i jest normalna tylko końcówka luźna. Dziewczyny, co to może być? Może ktoś już spotkał się z takim przypadkiem? Dzisiaj albo jutro do weta pojedziemy. Tylko ja nie wiem czy jest sens Ją stresować

Bo Ona naprawdę zachowuje się super normalnie. Je tyle co zawsze, ostatnio trochę mniej pije ale to dlatego, że chyba boi się na pralkę wskakiwać i z kranu pić (bo z miski nie pije

), dzisiaj nawet przyszła rano i się przytuliła do mnie. Może to jakiś jednorazowy wybryk? Myślę, że nie ma żadnych robaków, bo jak miała świerzbucha to dostała strongholt, więc wszystko powinno zabić.