Herr Kluszczoff, Masza, nasze ostatnie 10 lat....

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie cze 07, 2009 11:43

edysia324 pisze:Takie są chyba uroki posiadania kociaka :) wszystko go interesuje. Maszka już była odchowana jak do was przyszła a Klusek to ma pstro w głowie jak do dziecka trzeba cierpliwości. No a Masza jak coś mały zwinie to asysta konieczna bo może coś się trafi a i tak będzie na Kluska


No nie wiem :? ja jak byłam mała, to mieliśmy w domu 3 kociaki i żaden nic nie zjadał :? nie mówiąc o gryzieniu kabli i tym podobnych rzeczy. Klusek zachowuje się jak mały szczeniak. Chociaż szczerze jak miałam szczeniaka to zjadł tylko jedną ładowarkę i podgryzał buty gości :) A Klusek to największy rozrabiaka z miotu, podobno.

Lutka, Twój Lucek też tak wszystko przeżuwa?

jolciaa113

 
Posty: 307
Od: Czw lis 27, 2008 20:44
Lokalizacja: Gdańsk - Oliwa

Post » Nie cze 07, 2009 11:46

no ale jak się tak wybroi i wyszaleje to będzie grzeczniutki a teraz cóż pozostało :?: zacisnąć zęby i jakoś to przeżyć. Musisz się uzbroić w cierpliwość i chować co się da.
Obrazek Obrazek Obrazek

edysia324

 
Posty: 260
Od: Wto kwi 28, 2009 17:18
Lokalizacja: Iława

Post » Nie cze 07, 2009 11:56

zapomniałam pokazać jakie cudo mam na tymczasie :D

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=93 ... sc&start=0

zapraszam do wątku :)

jolciaa113

 
Posty: 307
Od: Czw lis 27, 2008 20:44
Lokalizacja: Gdańsk - Oliwa

Post » Nie cze 07, 2009 14:00

jolciaa113 pisze: Lutka, Twój Lucek też tak wszystko przeżuwa?


Odpowiedź brzmi: TAK, tyle, że tylko to, co jest jadalne, na szczęście :roll:

Lutka

 
Posty: 62
Od: Śro lut 04, 2009 16:35
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie cze 07, 2009 15:17

polecam spryskiwacz do kwiatów :wink:
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob cze 13, 2009 23:50

Jak sie miewa mały pożeracz? Będą jakieś fotki?

Basiao

 
Posty: 718
Od: Śro lip 13, 2005 5:00
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie cze 14, 2009 9:06

Właśnie :) czy kotki się dogadały :?: i jak mały brój :?: :?:
Obrazek Obrazek Obrazek

edysia324

 
Posty: 260
Od: Wto kwi 28, 2009 17:18
Lokalizacja: Iława

Post » Wto cze 16, 2009 13:34

Jola pewnie sesja zajeta, to potrzymam :ok: za piateczki!

Basiao

 
Posty: 718
Od: Śro lip 13, 2005 5:00
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto cze 16, 2009 13:38

To ja sie przyłączam :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek

edysia324

 
Posty: 260
Od: Wto kwi 28, 2009 17:18
Lokalizacja: Iława

Post » Czw cze 25, 2009 18:35

Żono wzywam Cię grzecznie na forum publicznym do wstawienia zdjęć futrów naszych..... bo też bym je w końcu obejrzał:P
pozdrawiam wszystkie panie:) bo panów chyba nie ma:P

marinero

 
Posty: 5
Od: Nie maja 03, 2009 18:19

Post » Śro lip 01, 2009 13:53

My już na wakcjach u mnie w domu :)

Klusek całą podróż przespał, a Masza mocno się stresowała :? Nie wiem czy Ona jest szczęśliwa ze mną :? Źle się czuje w nowym miejscu, nie chce jeść i pić, źle znosi podróże, miauczy, dyszy, łazi w transporterze... Kluskek jest wyluzowany. Pierwsze co po przyjeździe robi to idzie zjeść i się napić, potem kuweta i spać na fotelu mojego ojca :lol:

Nie wiem co robić :? Boję się, że Ona bardzo się męczy tym wszystkim. Łazi po domu jakby się czegoś bała.

jolciaa113

 
Posty: 307
Od: Czw lis 27, 2008 20:44
Lokalizacja: Gdańsk - Oliwa

Post » Czw lip 02, 2009 11:24

Dziewczyny mam problem :? Masza ostatnio tak średnio raz na tydzień ma luźnego qupala. Wiem, bo muszę Jej tyłek prać ciągle :? A ona strasznie tego nie lubi i się wydziera :roll: nie wiem czy nie lepiej będzie skrócić Jej doopkowe włoski. No ale do rzeczy. Dzisiaj wysprzątałam kuwetę i zaraz Maszeńka poszła się załatwić. Wyszła cała ubrudzona z tyłu, ale nie qupalem a krwią 8O bardzo się przestraszyłam, ale Ona zachowuje się całkowicie normalnie. Sprawdziłam kupkę i jest normalna tylko końcówka luźna. Dziewczyny, co to może być? Może ktoś już spotkał się z takim przypadkiem? Dzisiaj albo jutro do weta pojedziemy. Tylko ja nie wiem czy jest sens Ją stresować :? Bo Ona naprawdę zachowuje się super normalnie. Je tyle co zawsze, ostatnio trochę mniej pije ale to dlatego, że chyba boi się na pralkę wskakiwać i z kranu pić (bo z miski nie pije :? ), dzisiaj nawet przyszła rano i się przytuliła do mnie. Może to jakiś jednorazowy wybryk? Myślę, że nie ma żadnych robaków, bo jak miała świerzbucha to dostała strongholt, więc wszystko powinno zabić.

jolciaa113

 
Posty: 307
Od: Czw lis 27, 2008 20:44
Lokalizacja: Gdańsk - Oliwa

Post » Czw lip 02, 2009 13:07

Maszeńka może mieć zakudlony przewód pokarmowy... podawałaś jej coś na odkłaczenie?
Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Pumeczku kochany... cały dom jest taaaki pusty bez Ciebie (*)

Basica

Avatar użytkownika
 
Posty: 3101
Od: Czw lis 27, 2008 20:37
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw lip 02, 2009 14:39

Gimpeta Jej podaje. Nie powiem ile dokładnie, bo zlizuje prosto z tubki. Ale myślę, że na pewno łyżkę stołową. Podaję tak dwa razy w tygodniu. Częściej powinnam?

jolciaa113

 
Posty: 307
Od: Czw lis 27, 2008 20:44
Lokalizacja: Gdańsk - Oliwa

Post » Pt lip 03, 2009 11:03

Foty upragnione :D

Klusek jak był u mnie pierwszy raz. Miał wtedy 4 miesiące :)

Obrazek

wypoczywam na oparciu :)

Obrazek

a teraz na laptopie....

Obrazek

wieczorna toaleta u pani na poduszce :lol:

Obrazek

A to Klusek z teraz :) czyli 5 miesięcy życia za nim...

śpię za kanapą bo tam najchłodniej...

Obrazek

Ja i moja papierowa kuleczka :)

Obrazek

a tu już jestem baaardzo zmęczony życiem codziennym i spaniem :)

Obrazek

A tu moja ukochana Maszeńka :1luvu:

Obrazek

Obrazek

jolciaa113

 
Posty: 307
Od: Czw lis 27, 2008 20:44
Lokalizacja: Gdańsk - Oliwa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, puszatek i 170 gości