mamuśka

i poprawie się na przyszłość
Sreberko ciut lepiej ,ale nadal nie je ,tyle co kroplówki ,pobyt ma sens...jeżeli wszystko się zagoi.
można go też zaszczepić ,ponoć dobrze to zrobi.
Kastracja ..jak można z kotem niekastrowanym wytrzymać
rozumiem hodowle ,to inna inszość .
wczoraj dostałam pierwszą wypłatę ....661 zł

tyle co na ratę
Kota coś mi rzyga po jedzeniu .....
Tytek skrzeczy ,może dziś po prosze Bartka to go zaniesie do Basi ,niech osłucha mojego drania ukochanego.
kaszle też,tz. to wygląda na duszności , ,już kiedyś tak miał ,może pogoda.....
Margolcia niby dobrze ,ale bardzo chuda jest
a poza tym wszystko bardzo za mną tęskni ,jak wracam dzieją się niesamowite rzeczy .