Po drugiej stronie siatki - schr. łódź VII

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 01, 2009 19:01

ruru pisze:
magicmada pisze:ruru, byłoby cudownie, jakbyś mogła przyjść.

się umówimy?

Tatianko, jak się mi uda, to wyjadę nad morze, ale byłabym już w przyszłą niedzielę. Ale Pisiokotek pewnie jedzie, jeśli byś też mogła w tygodniu, to się możemy po 11 umówić.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Śro lip 01, 2009 20:18

dobrze,
teraz na łykend wyjeżdzam
a potem będę obserwować kiedy
Pisiokotek jedzie i się doczepię
a później w tygodniu z Tobą
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 02, 2009 7:32

Ja się wybieram w niedzielę do schroniska. Czy ktoś jeszcze będze??
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 02, 2009 10:19

magicmada pisze:Dziewczyny, wkleiłam wątek persiczki u sawanki a teraz zirrael pisze. Może by chociaż cegiełkowe aukcje Kotyliona wystawić?


:) chyba nie ma problemu, jak Magija dostanie tekst i zdjęcia, z pewnością wystawi jak najszybciej :)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 02, 2009 17:51

Maksiu pojechał do Jolibuk5 na tymczas, Anetka Marmurkowa go zabrała ze schroniska i zawiozła do Joli.
Dziękuję Anetce, że dla Maksia rzuciła swoje sprawy i pojechała go wyciągnąć.

Nawet nie potrafię powiedzieć jak ogromnie się cieszę i jak bardzo Ci dziękuję Jolu. Maksiu po tej kilkudniowej "zabawie w dom" nie może dojść do siebie, jest na przemian smutny i agresywny, z przewagą tego ostatniego :(. Bił inne koty w boksie, więc dziewczyny z kociarni dały go na hol, gdzie wtłukł małemu przyszywanemu synkowi Malwiny :(.
Mam nadzieję, że u Joli odzyska spokój.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 02, 2009 18:19

Och matko, jaki on musial być nieszczęśliwy oddany z powrotem do schroniska :(
Jolu tak bardzo dziękujemy Ci za ten tymczas!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 02, 2009 19:29

No to się melduję :-)
Maksio siedzi w łazience. Bardzo chce wyjśc i aż mi szkoda go zatrzymywać, ale pomyślałam, że jednak powinien posiedzieć do jutra, zeby przesiąknąc zapachem domu. Moje dziewczyny trochę skonsternowane - w "damskim" domu nagle taki przystojny facet! Najbardziej martwiłam się o sabcię, bo ona wyraźnie bała się czarnych kotów (a ja proponując maksiowi tymczas nawet nie wiedziałam, że to taki zdecydowany brunet :D ). Ale na razie sabcia i maksio wachali się noskami i nic złego się nie działo. moze bedzie dobrze?
Ten tymczas miał być własciwie dla jakiegoś kota lub kotki od Pani joli dworcowej. Ale Jola złapała chyba wiatrówkę od swojego wnuka, przechodzi ją bardzo ciężko (cała obsypana) i do tego jako astmatyczka ma od razu ropne zapalenie osklrzeli. Jest bardzo słaba i myślę, że nie będzie w stanie łapac kotów wcześniej niż za jakies 2 tygodnie. Moze do tego czasu Maksio znajdzie DT, albo może ktos weźmie na DT albo DS kota od Pani Joli - zobaczymy. Na razie "tymczas" trzeba było wykorzystać. Myslałam raczej o kotce, ale wydawało mi się, że Maksiowi trzeba teraz pomóc w pierwszej kolejnosci.
Maksio jak narazie zachowuje się spokojnie i z godnoscią. Zjadł całą puszeczkę Gourmedzika, poprawił saszetką Whiskasa i piersią z kurczaka i leży sobie na pralce (ulubionym miejscu Sabci :twisted: ). Nie schował się do przygotowanego kontenerka, więc może nie jest zbyt zestresowany. Na razie kocio się do mnie mizia, daje się głaskac i brac na ręce bez problemów. Aha i zaliczył kuwetę! Kiedy była Anetka (milo było cię poznać, Anetko) i kocurek trochę wędrował po mieszkaniu, w pewnej chwili schował się za pudło i trzeba go było wyciągać. Potem też mi się raz schowł w wc - może tak reagował na dzwonek do drzwi, bo za kazdym razem dzwonił ktoś? Ale teraz się nie chowa. Moje koty - poza Sabcią, która się w pierwszej chwili interesowała - nawet nie podchodzą do drzwi łazienki. Juto, jak wrócę z prazy i nakarmię koty na Wólczańskiej 21, wypuszczę maksia i będę obserwowała, co się dzieje. I oczywiście napiszę.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69292
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 02, 2009 19:53

Wielkie dzięki Jolu. Szkoda, że ci ludzie nie byli cierpliwsi.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Czw lip 02, 2009 22:11

Ja też się dziwię - przecież koty mozna wstępnie rozdzielić i poczekać, aż się wzajemnie zaakceptują - zwykle tak się staje:-)
Maksio wita mnie radosnie przy kazdej wizycie w łazience. Podałam jeszcze Kitekata 9podobno jadl w poprzednim mieszkaniu) - ale już tylko trochę pojadł. Surowego mięsa "dla psów i kotów" nawet nie powąchał (o dziwo, Gunia zjadła całą porcję), za to resztę kurczaczka zjadł chętnie. w ogóle apetyt ma wspaniały, a w kuwetce był jeszcze 2 razy. Trochę ma za małą tę kuwetę, ale mam nadzieję, ze to tylko na dziś.
Wzięłam go na ręce, mizia się i przytula, już się trochę bawił piórkami na patyku.
Jest silny - bez problemów sforsował drzwi łazienki, mimo, ze je zastawiłam drapakiem. Musiałam postawić fotel pod drzwiami :twisted:
Na chwilę wzięłam go na kolana w pokoju, Sabcia chciała go obwąchać, ale jak Maksio się do niej odwrócił, nasyczała na niego (chyba pierwszy raz widziałam Sabunię syczącą!). Puśka patrzy z daleka, Gunia podłazi pod drzwi łazienki i węszy :twisted: Proszę, trzymajcie kciuki, zeby koty się jakoś dogadały :-) i żeby Maksiu mógł opuscić swój azyl w łazience!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69292
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 02, 2009 23:27

Jola :1luvu: :king:
kciuki za dobre relacje
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 03, 2009 5:23

Jolu jestes zlota.

Dobrze ze wzielas Maksia na tymczas bo moglo sie to dla niego zle skonczyc :(

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 03, 2009 7:26

myślę, że koty zaakceptują się nawzajem. A Maksiu by zmarniał na bank w schronisku :(
Kciuki :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 03, 2009 7:48

Jak na początek, to chyba nie jest źle między nimi :wink:.
Bardzo się cieszę i trzymam kciuki za szybką i bezproblemową aklimatyzację :ok:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 03, 2009 8:31

Noc przeszła spokojnie, chociaż jak zaglądałam do łazienki, to Maksiu pomiałkiwał sobie i próbował wyleźć mi między nogami.
Moje kotki chyba się go jednak trochę boją, bo Pusia i Sabcia przeniosły się ze spaniem do dużego pokoju pod okno, czyli w miejsce najbardziej odległe od drzwi łazienki. Gunia spi na kanapie w małym pokoju, ale jest na mnie trochę obrażona - nie dała się pomiziać, wyraźnie wyczuła obcy zapach 9przedtem miziałam Maksia) i odsunęła sięobrażona, dobrze, że łapą nie oberwałam od księżniczki :twisted:
Zostawiłam maksiowi łazienkę, wc iprzedpokoik do nich prowadzący - drzwi zastawiłam fotelem, mam nadzieję, ze jak wrócę, to wszystko będzie OK.
Wieczorem spróbuję maksia wypuscić. Noooo już widzę miny moich panien :twisted:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69292
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 03, 2009 8:42

Wow, od wczoraj po południu nie zaglądałam - a tu taka dobra wiadomość. Trzymam kciuki za Całą Gromadkę aby się polubiła i grzecznie kibicowała Maksiowi w szukaniu DS :D
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], olabaranowska, puszatek i 1527 gości