Vega, Rudzik i Chłynio ... Chłynio - eozynof.zapalenie jelit

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 27, 2009 11:04

Wzięłam Rudzika na ręce a on prysnął takim czymś brązowym śmierdzącym... Co to ? 8O :x
znowu do weta? :roll:
mamuśka
 

Post » Śro lip 01, 2009 11:14

mamuśka pisze:Wzięłam Rudzika na ręce a on prysnął takim czymś brązowym śmierdzącym... Co to ? 8O :x
znowu do weta? :roll:


Nie mam pojęcia :roll: Coś wiadomo ? :roll:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Śro lip 01, 2009 11:29

mamuśka pisze:Wzięłam Rudzika na ręce a on prysnął takim czymś brązowym śmierdzącym... Co to ? 8O :x
znowu do weta? :roll:


może ma zatkane gruczoły w pupce 8)

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11997
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Śro lip 01, 2009 14:47

Fredziolina pisze:
mamuśka pisze:Wzięłam Rudzika na ręce a on prysnął takim czymś brązowym śmierdzącym... Co to ? 8O :x
znowu do weta? :roll:


może ma zatkane gruczoły w pupce 8)


tzn ? :roll:
mamuśka
 

Post » Śro lip 01, 2009 15:25

mamuśka pisze:
Fredziolina pisze:
mamuśka pisze:Wzięłam Rudzika na ręce a on prysnął takim czymś brązowym śmierdzącym... Co to ? 8O :x
znowu do weta? :roll:


może ma zatkane gruczoły w pupce 8)


tzn ? :roll:


około odbytowe :)

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11997
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Śro lip 01, 2009 15:29

Fredziolina pisze:
mamuśka pisze:
Fredziolina pisze:
mamuśka pisze:Wzięłam Rudzika na ręce a on prysnął takim czymś brązowym śmierdzącym... Co to ? 8O :x
znowu do weta? :roll:


może ma zatkane gruczoły w pupce 8)


tzn ? :roll:


około odbytowe :)

no to wiem, ale co to oznacza dla kota i dla mnie ?
mamuśka
 

Post » Śro lip 01, 2009 15:34

ojoj :)

dla Ciebie wypływ kasy z portfela, a fal kota dość nieprzyjemny zabieg, bo nikt nie lubi jak ktoś majstruje mu w odbycie :wink:



"Gruczoły odbytowe (glandulae anales), gruczoły okołoodbytowe (glandulae circumanales) lub gruczoły przyodbytowe – zmodyfikowane gruczoły skóry występujące u niektórych ssaków w pasie skórnym odbytu.
Produktem wytwarzanym przez gruczoły odbytowe jest tłusta wydzielina o nieprzyjemnym zapachu.
Występują u ssaków drapieżnych, świniowatych i jeleniowatych. U psa są przekształconymi gruczołami łojowymi, u kota potowymi i łojowymi"

Zatkane gruczoły udrożni wet.

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11997
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Śro lip 01, 2009 15:37

:roll: :evil:
mamuśka
 

Post » Śro lip 01, 2009 15:49

Jeżeli psiknął śmierdzącym czymś, to własnie sobie sam odetkał :wink:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro lip 01, 2009 15:55

Jana pisze:Jeżeli psiknął śmierdzącym czymś, to własnie sobie sam odetkał :wink:



to buło okrutne... :evil:
mamuśka
 

Post » Śro lip 01, 2009 16:17

To wszystko jasne :lol: Odetkał sobie ,to trzeba się cieszyć :wink: :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Śro wrz 02, 2009 10:50 Re: Vega, Rudzik i Chłynio ...

Życie toczy się dalej,
rankiem leniwie, nic nikomu się nie chcę... Tym bardziej kotom 8) Śpią a to na szafie, a to na półce, stole bądź innych dziwnych miejscach...
Wieczorem zaczynają zapasy, ganianki i podchodzenie... ;)
Dywan fruwa, krzesła lecą...
Czasem mam ochotę je zabić jak leci drugi raz ze stołu wazon z kwiatami :twisted:
Zastanawia mnie, dlaczego Chłynio jest taki wycofany...
W domu przemyka szybko szybko pod ścianą, żeby go pogłaskać to trzeba ostrożnie powoli żeby się nie wystraszył... Jak przychodzi ktoś nowy to nie wyjdzie z ukrycia przez długi czas...
A reszta kotów, czyli Rudzik i Vega od razu pchają się na kolana, a Rudzik z barankiem ;)
Po prostu taki charakter? Nie przypominam sobie, żeby się czegoś wystraszył ... :roll:
mamuśka
 

Post » Czw wrz 03, 2009 11:24 Re: Vega, Rudzik i Chłynio ... Chłyniek tchórz ;]

Dawno zdjęć nie było ... No to nadrabiam ! :D
Rudzik odpoczywa bo gonitwie z Chłyniem ;)
ObrazekObrazek
Chłyniek :)
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Niestety Vega miała dość gonitw Rudzika i Chłynia i poszła pod wanne - nie chciała pozować ;)

A ja jestem dziś w dobrym humorze, bo przyszły do mnie dziś dwie zamówione wczoraj rośliny :)
Dzbanecznik: ObrazekObrazekObrazek
i muchołówka Red Dragon: ObrazekObrazek I tym samym dołączyły one do muchołówki amerykańskiej ObrazekObrazek rosiczek alicji (stare zdjęcie, jeszcze nie rozdzielone) Obrazek i kapturnicy Obrazek
Kolekcja się powiększa :)
mamuśka
 

Post » Czw wrz 03, 2009 15:48 Re: Vega, Rudzik i Chłynio ... Trochę ogrodniczo. Foto!!

Nikt się nami nie zachwyca :? :(
mamuśka
 


[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 106 gości