Duży problem z małym kotem (grzybica?)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 30, 2009 9:35

weci golą maszynką elektryczną taką do strzyzenia, ale ona hałasuje więc kicia pewnie będzie sie bała i wyrywała chyba nie warto aż tak jej stresować, może spróbuj tylko nożyczkami przystrzyc przy samej skórze włosy w okolicach zmienionych.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto cze 30, 2009 19:09

Właśnie, że dawała się maszynką golić bez problemu.
Tylko, że ona nie wygoli do końca.
Byłem u weterynarza, i powiedział, że skóra wygląda znacznie lepiej niż ostatnio, możliwe też, że to nie jest grzybica a alergia np. na mleko.

Zeskrobiny nie pobrano, ze względu na to, że używana jest maść, a to by trzeba było przez 5 dni jej nie smarować, i wtedy iść na zeskrobinę. Jednak weterynarz powiedział, że skóra (jak już pisałem) wygląda bardzo dobrze. Albo maść działa, albo to nie grzyb.

Tak kot wygląda, fotki zrobione po wizycie czyli wczoraj

Obrazek
Obrazek

Marcin79

 
Posty: 15
Od: Czw cze 25, 2009 16:42

Post » Wto cze 30, 2009 21:42

Jaka bidulka, kochana.
czyli tak jak pisałam aby pobrać zeskrobinę nie należy przez jakiś czas kota niczym smarować :wink:
Ale fajnie, że jest już lepiej. Jak już będzie całkiem dobrze to Ci coś napiszę :wink: Kochaj go bardzo i opiekuj się nim jak robisz to do tej pory a wyrośnie Ci śliczny i wdzięczny przyjaciel.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Wto cze 30, 2009 21:53

To jest Ona ;)

Marcin79

 
Posty: 15
Od: Czw cze 25, 2009 16:42

Post » Wto cze 30, 2009 22:36

Sorry :oops: co nie zmienia faktu, że jest kochaniutka i bidulka.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Śro lip 01, 2009 13:19

Chciałem ją dziś odrobaczyć, ale lekarz się nie zgodził, powiedział, że kotka jest za słaba na to, i mogłaby tego nie przeżyć.

Marcin79

 
Posty: 15
Od: Czw cze 25, 2009 16:42

Post » Śro lip 01, 2009 13:21

Marcin79 pisze:Chciałem ją dziś odrobaczyć, ale lekarz się nie zgodził, powiedział, że kotka jest za słaba na to, i mogłaby tego nie przeżyć.


Ponadto idę z nią jednak na zeskrobinę, dziś ja umyłem, i nie będę jej smarował, a w piątek ja lub ktoś inny z nią pójdzie na zeskrobinę, zęby sprawdzić czy tam jest jednak grzyb i jaki.

Marcin79

 
Posty: 15
Od: Czw cze 25, 2009 16:42

Post » Śro lip 01, 2009 15:36

Wydaje mi się, że dobrze robisz bo jeżeli okaże się, że grzyba nie ma to po co ja smarować, z odrobaczeniem wet ma rację. szkoda tylko, że tak dlugo czeka się na wyniki zeskrobin :?
Życze malej zdrówka a Tobie cierpliwości.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Wto lip 07, 2009 14:04

Zeskrobina wykazała, że mała ma drożdże 8O

Marcin79

 
Posty: 15
Od: Czw cze 25, 2009 16:42

Post » Śro sty 25, 2012 18:59 Re: Duży problem z małym kotem (grzybica?)

Znalazłam ten stary temat i rozczuliła mnie historia :) Ciekawa jestem, jak się mała odchowała?
"Zarozumiałością oraz bezczelnością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tylko dlatego że są nieme dla jego tępej percepcji." Mark Twain

"Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta." G.B.Shaw
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Kituni

 
Posty: 422
Od: Sob lut 05, 2011 16:55
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 94 gości