~~~Dziadunio.............................................[*]

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt cze 26, 2009 16:27

Jak ja lubię Twoje posty. :D
Mają niesamowitą moc poprawiania nastroju. :D :D :D

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 26, 2009 21:53

Mnie daleko do poprawy nastroju.przyszłam padnięta myślę położę się na moment ale chyba ostatni myslenie nie jest moją dobrą stroną poczłapałam do pokoju syna .tam tylko Mania i Dziadunio to będzie spokuj.chyba w swerze marzeń .tylko się położyłam i przestałam ruszać zgred stary Dziadyga myślał chyba że to plac defilad spacerowałile się dało po zmeczonych nogach i kregosłupie wrzasnełam dał za wygraną tylko na chwilę.Stwierdził oznak życia brak dawaj obgryzać wystające stopy.Micha pełna woda nalana ,a ta kocia małpa (przepraszam małpki)chciał spróbować świerzego mięska,atakował jak pirania.Mania tylko leniwie patrzyła ze stołu i w pewnym momencie dołaczyła do niego.To wstałam a mówią kto ma pszczoły ten ma miód dalej powinno być kto ma koty ten nie ma własnego miejsca do spania no chyba że pokoi ma dostatek i na drzwiach napis KOCIASTYM WSTĘP SUROWO WZBRONIONY acha i kociaste potrafią czytać.Moje to totalne nieuki.

msb259

 
Posty: 380
Od: Pon lut 09, 2009 8:03

Post » Sob cze 27, 2009 8:49

msb259 pisze:Dziadyga myślał chyba że to plac defilad spacerowałile się dało po zmeczonych nogach i kregosłupie wrzasnełam dał za wygraną tylko na chwilę.

No nie, Dziadunio chciał Ci ulżyć i masaż zrobić, a ty jeszcze masz pretensje :lol: :lol: :lol:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 27, 2009 9:33

Też pomyślałam, że Dziadyga chciał Cię wymasować :lol:

Dobrze, że jesteś Małgosiu :1luvu:

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Sob cze 27, 2009 15:53

wymasować to może i chciał ale zerzreć też?miał świerze jedzonko a ja w tym wieku to chyba trochę łykawa juz jestem nie na jego zęby.Taki wielki bohater a jak dzisiaj przyjechała Srebrna to uciekał z kwikiem i chował się za Mańkę sycząc też mi chłop od siedmiu boleści razem z jajeczkami zabrali odwagę czy co?Jednym słowem wielka ciapa pierwszy do miski nie idzie też woli poczekać .Musiałby trafić do domku gdzie będzie jedynakiem albo ze spokojnymi futerkami lepiej z kotkami niz z kocurkami .Chociaż Mańka to zołza a dogadują się .Napewno jako kot niewychodzący bo inne obce prałyby ta ofiarę losu ani chybi.Narazie musi być u mnie czy mu to się podoba czy nie bo takiego domku na horyzoncie brak.Nie oddam go byle komu bo w nocy straszyły by mnie jego przepiękne świecące zielone oczyska.Puki co żarełko dobre ma wodę i czystą kuwetkę też i co najważniejsze szanujemy jego niezależnośc nie jest typem kota miziaka tylko INDYWIDUALISTY.Nic na siłe i tak jest o niebo lepiej niz na poczatku.U mnie w domu raczej same cipcie chłopa jak na lekarstwo jeden jedyny syn to i taki stary Dziadyga dobty chociaz eunuch.Z nazwy chłop jest i basta.

msb259

 
Posty: 380
Od: Pon lut 09, 2009 8:03

Post » Sob cze 27, 2009 20:45

Masażysta kanibal :wink:

Miło znów Cię widzieć (czytać?) zdrową i pełna energii :) Cieszę się, że Dziadunio przestał być takim Tornado i jest na etapie zwyczajnego upierdliwego kocura :wink:
Obrazek Obrazek

Babett_B

 
Posty: 1026
Od: Pon lut 02, 2009 19:50
Lokalizacja: Pruszków/Milanówek

Post » Sob cze 27, 2009 21:40

Upierdliwy to on jest napewno tylko te jego oczyska potrafią zauroczyć.Ta jego niespotykana zieleń .Moje koty mają oczy w kolorze miodu zielone jasne tylko jego mają taki intensywny chciło by się powiedzieć odblaskowy kolor ,w tych oczyskach człowiek może sie zakochac .Tak prawde mówiąc to duży kot a dupa straszna.

msb259

 
Posty: 380
Od: Pon lut 09, 2009 8:03

Post » Sob cze 27, 2009 22:36

stara poczciwa pierdoła :lol:

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Nie cze 28, 2009 19:35

msb259 pisze:Upierdliwy to on jest napewno tylko te jego oczyska potrafią zauroczyć.Ta jego niespotykana zieleń .Moje koty mają oczy w kolorze miodu zielone jasne tylko jego mają taki intensywny chciło by się powiedzieć odblaskowy kolor ,w tych oczyskach człowiek może sie zakochac .Tak prawde mówiąc to duży kot a dupa straszna.


Krótko mówiąc dupa z zielonymi oczami :lol: :lol: :lol:

A że dupka miękka i puszysta, a oczyska piękne to się człowiek zakochuje :D
Obrazek Obrazek

Babett_B

 
Posty: 1026
Od: Pon lut 02, 2009 19:50
Lokalizacja: Pruszków/Milanówek

Post » Nie cze 28, 2009 20:51

Babett_B pisze:Krótko mówiąc dupa z zielonymi oczami :lol: :lol: :lol:

A że dupka miękka i puszysta, a oczyska piękne to się człowiek zakochuje :D

:ryk: :ryk:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 29, 2009 17:33

Dziadunio ma padaczkę tzn. padaczkę łózkowa- po jedzonku biegnie na łóżko coby Mania go nie ubiegła rozwala swoje szanowne dupsko i udaje cwaniak że śpi.Mańka sie wtedy wycofuje chociaż dzisiaj razem lezeli.Nie żyje jednak jak coś nie napsoci .Dzisiaj rano wsadził swój duży łep w pantofel syna jak rano weszłam to mnie zgred przestraszył myslałam że juz mam zwidy chodzacy kapeć? Zauważyłam jeszce to ,że on wcale nie jest czarny łapeczki ma koloru ciemnie czekoladyi śmieszny jak na takiego dużego kota cienki ogonek za to że mnie przestraszył powiedziałam mu że jest kocią pokraką i farsą kota niech nie myśli stary zgred że jest górą.A tak poważnie chyba pije więcej od innych moich kociastych i sika jak z cysterny wetka kazała go przyniesc jutro to zrobi badania .Może jestem histeryca ale lubię złośliwca.

msb259

 
Posty: 380
Od: Pon lut 09, 2009 8:03

Post » Pon cze 29, 2009 21:17

Musiałam w poprzednim wcieleniu bardzo nagrzeszyć ,że teraz los obdarzył mnie Dziaduniem.podczas sprzątania nie wiem jakim sposobem w barku znalazłammaszynke do golenia taką jednorazowa .Miałam ja wywalić gdy zadzwonił telefon ,odłozyłam ja na stole a po chwili zniknęła .Zamarłam jak zobaczyłam ja w pysku Dziadunia dobrze że trzymał ją za raczkę .Odebrać nijak nie było sposobu.dałam żarełko nic z tego biegał z nia jak najety.na końcu zrezygnowałam i rzuciłam w dziadygę maskotka w nadziei że przestraszony zostawi maszynkę ,zonk nic z tego poddałam się.wyszłam z pokoju pomysleć bo juz mnie z nerwów przysłowiowe siódme poty oblały.gdy weszłam spawdzić sttuację na środku pokoju na dywanie wieeeelka kupa a obok maszynka.super prezent .Dziadunio w swoim poprzednim wcieleniu kim był?Ponoć kot ma sześć żyć czyli jak go kiedys zatłukę to i tak zostanie pięć?

msb259

 
Posty: 380
Od: Pon lut 09, 2009 8:03

Post » Pon cze 29, 2009 21:26

msb259 pisze:Dziadunio ma padaczkę tzn. padaczkę łózkowa- po jedzonku biegnie na łóżko coby Mania go nie ubiegła rozwala swoje szanowne dupsko i udaje cwaniak że śpi.Mańka sie wtedy wycofuje chociaż dzisiaj razem lezeli.Nie żyje jednak jak coś nie napsoci .Dzisiaj rano wsadził swój duży łep w pantofel syna jak rano weszłam to mnie zgred przestraszył myslałam że juz mam zwidy chodzacy kapeć? Zauważyłam jeszce to ,że on wcale nie jest czarny łapeczki ma koloru ciemnie czekoladyi śmieszny jak na takiego dużego kota cienki ogonek za to że mnie przestraszył powiedziałam mu że jest kocią pokraką i farsą kota niech nie myśli stary zgred że jest górą.A tak poważnie chyba pije więcej od innych moich kociastych i sika jak z cysterny wetka kazała go przyniesc jutro to zrobi badania .Może jestem histeryca ale lubię złośliwca.


Moja Pluszowa Pusieńka dużo piła (nadal pije sporo) i dużo sikała. Okazało się, że miała kryształy... :? W zasadzie to nadal jest na RC Urinary, ale sika i pije jakby mniej...

A ten numer z kapciem to mu się udał :ryk: Jajcarz się z Dziadunia zrobił :wink: Masz zdjęcie sierściucha????
Obrazek Obrazek

Babett_B

 
Posty: 1026
Od: Pon lut 02, 2009 19:50
Lokalizacja: Pruszków/Milanówek

Post » Wto cze 30, 2009 18:40

Zdjęcia będą badania pobrane profilaktyczni dostał karmę dla nerkowców ,tylko że dzisiaj przysłali Scheba w saszetkach z Niemiec i dałam mu ale sie droczyłam bo dałam do miseczki i usiadłam obok Dziadunio piszczał a potem obrzarstwo zwyciężyło podszedł i zaczął wcinać jak dałam palec do miseczki ta normalnie mnie użarł, jest naprawdę cudo i tak lubię starego zgreda.

msb259

 
Posty: 380
Od: Pon lut 09, 2009 8:03

Post » Wto cze 30, 2009 18:40

Zdjęcia będą badania pobrane profilaktyczni dostał karmę dla nerkowców ,tylko że dzisiaj przysłali Scheba w saszetkach z Niemiec i dałam mu ale sie droczyłam bo dałam do miseczki i usiadłam obok Dziadunio piszczał a potem obrzarstwo zwyciężyło podszedł i zaczął wcinać jak dałam palec do miseczki ta normalnie mnie użarł, jest naprawdę cudo i tak lubię starego zgreda.

msb259

 
Posty: 380
Od: Pon lut 09, 2009 8:03

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości