Obróżka już zdjęta - udało się !!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 20, 2009 8:43

:cry: wczoraj siedziałam tam ze dwie godziny :cry: nie przyszedł Burasek, już tyle próbuję go złapać-bezskutecznie, ale jest coraz lepiej, kontek zaczyna być bardzo kontaktowy , to dobry znak! do domu wracam pachnąca walerianą i tuńczykiem, moje koty chcą mnie zjeść :D

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Pon cze 29, 2009 17:53

pracy tyle, że buraska inne kociaki wymagające pilnej pomocy, a burasek dalej z obróżką chodzi i cierpi bardzo :cry: ma ktoś jakiś pomysł? może jest ktoś z Wrocławia, któ mógłby poświęcić trochę czasu na systematyczne chodzenie i oswajanie kociaka? on jest na tyle czujny, że nie ma zamiaru wchodzić do klatki łapki nawet pachnącej walerianą i pełnej pysznego tuńczyka :cry:

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Wto cze 30, 2009 6:24

Gdzie on jest?
Klatkę warto "zresetować" ze starych zapachów przez umycie. Nie wiadomo, co w niej siedziało, ale na pewno było przestraszone i taki ślad zapachowy zostawiło.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 30, 2009 8:55

PcimOlki pisze:Gdzie on jest?
Klatkę warto "zresetować" ze starych zapachów przez umycie. Nie wiadomo, co w niej siedziało, ale na pewno było przestraszone i taki ślad zapachowy zostawiło.


Właśnie, gdzie on jest? I kiedy się pojawia?

I tak absolutnie nie mam czasu, aby najbliższym czasie tam pójść więc moge jedynie służyć radą.

Spróbujcie łapać go na klasyczną żywołapkę ze sklejki
(niestety ciężka, chyba takie są w schronisku). Mam wrażenie,że niektóre koty, a zwłaszcza kocice, nawet piekielnie głodne (i dzikie i domowe !) boja się wejść do takiej klatki z drutu.
Może ją można zamaskować, tak aby wyglądałą na norkę pachnącą np. wędzona ryba albo czymś innym co on lubi i w ogóle nie związaną z Wami (ale albo waleriana albo jedzenie, jak mi się teraz zdaje, są takie koty ktore nie reaguja na walerianę albo potrafią nad sobą panować -zresztą po co maja wchodzić do środka jak i tak moga sobie tej waleriany powdychać z zewnątrz).

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 30, 2009 9:02

Wędzona makrela ( nie z Biedronki, ale taka najlepszej jakości wędzona przy uzyciu drewna olchowego-w Astrze są takie w opakowaniu ) wydaje mi się jeszcze lepsza niż tuńczyk

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 30, 2009 10:20

klatkę już umyłam, zaraz na początku, wyperfumowałam walerianą :D spróbuję z tą makrelą, dzięki za odpowiedzi :D

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Wto cze 30, 2009 10:21

tam jest jeszcze ten problem że są inne koty, kóre mimo że wcześniej nafaszeruję pysznosciami to i tak się pchają do klatki i zaglądają, a ja je musze odganiać i ten szary to widzi:)

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Wto cze 30, 2009 10:40

Może dałoby się tą klatkę kontrolować "pilotem" na żyłce i zamknąć z odległości wówczas jedynie, kiedy wejdzie ten właściwy. Widząc, że inne wchodzą i wychodzą mógły się przekonać do niej.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 30, 2009 12:43

PcimOlki pisze:Może dałoby się tą klatkę kontrolować "pilotem" na żyłce i zamknąć z odległości wówczas jedynie, kiedy wejdzie ten właściwy. Widząc, że inne wchodzą i wychodzą mógły się przekonać do niej.


Tu potrzebna jest pani Ania M. (Z wątku PcimOlki (Koty z Azylu na Gądowie) ze swoja domowej roboty klatką na sznurek -właśnie tak działa.
Może dałoby sie ja tam dowieść razem z jej klatką w odpowiedniej porze (jakby obiecać jej intensywna pomoc w szukaniu domów dla jej kotów(oraz zrobienia im portretowych zdjęć do ogłoszeń). Jest bardzo wrażliwa na krzywdę kocią. Może trochę gderać na początek , ale pewnie w końcu pomoże.

Można by właściwie taki sznurek umocować przy drzwiczkach drucianej klatki łapki, której chyba używacie -ale uwaga-łatwo ją zepsuć przy najmniejszym odkształceniu(czego doświadczyłam).
Najlepiej też kłaść przynętę nie na "półeczce" a za nią-wtedy dłużej kot będzie po nią sięgał.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 03, 2009 7:00

ossett pisze:Wędzona makrela ( nie z Biedronki, ale taka najlepszej jakości wędzona przy uzyciu drewna olchowego-w Astrze są takie w opakowaniu ) wydaje mi się jeszcze lepsza niż tuńczyk

A może wątróbka?
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt lip 03, 2009 7:27

oj, w ogóle ostatnio tyle pracy z maluchami, że nie mam kiedy poświecić czasu dla buraska, wczoraj byłam, ale bez klatki, zaniosłam jedzonko, "porozmawiałam z nim", już jest bardziej ufny, zauważyłam też że obróżka poluzowana, pewnie on sam jakoś próbuje.
no poluzowana i to znacznie, można powiedzieć normalnie założona, ale to i tak nie jest bezpieczne dla kota wolnożyjącego

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Pt lip 03, 2009 14:32

jessi74 pisze:oj, w ogóle ostatnio tyle pracy z maluchami, że nie mam kiedy poświecić czasu dla buraska, wczoraj byłam, ale bez klatki, zaniosłam jedzonko, "porozmawiałam z nim", już jest bardziej ufny, zauważyłam też że obróżka poluzowana, pewnie on sam jakoś próbuje.
no poluzowana i to znacznie, można powiedzieć normalnie założona, ale to i tak nie jest bezpieczne dla kota wolnożyjącego

Zgadza się.
Ponieważ jednak nie mamy danych niezbędnych do podjęcia interwencji bezpośredniej, dalsze luzowanie obróżki będziemy wspierac modlitwą.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 03, 2009 22:44

PcimOlki pisze:
jessi74 pisze:oj, w ogóle ostatnio tyle pracy z maluchami, że nie mam kiedy poświecić czasu dla buraska, wczoraj byłam, ale bez klatki, zaniosłam jedzonko, "porozmawiałam z nim", już jest bardziej ufny, zauważyłam też że obróżka poluzowana, pewnie on sam jakoś próbuje.
no poluzowana i to znacznie, można powiedzieć normalnie założona, ale to i tak nie jest bezpieczne dla kota wolnożyjącego

Zgadza się.
Ponieważ jednak nie mamy danych niezbędnych do podjęcia interwencji bezpośredniej, dalsze luzowanie obróżki będziemy wspierac modlitwą.

dziękujemy pięknie za modlitwę :D dane nie są tajemnicą, tyle że wolałabym aby wszelkie łapanki były uzgodnione ze mną, więcej napisała Ci na Pw.

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Sob lip 04, 2009 6:12

jessi74 pisze:
PcimOlki pisze:
jessi74 pisze:oj, w ogóle ostatnio tyle pracy z maluchami, że nie mam kiedy poświecić czasu dla buraska, wczoraj byłam, ale bez klatki, zaniosłam jedzonko, "porozmawiałam z nim", już jest bardziej ufny, zauważyłam też że obróżka poluzowana, pewnie on sam jakoś próbuje.
no poluzowana i to znacznie, można powiedzieć normalnie założona, ale to i tak nie jest bezpieczne dla kota wolnożyjącego

Zgadza się.
Ponieważ jednak nie mamy danych niezbędnych do podjęcia interwencji bezpośredniej, dalsze luzowanie obróżki będziemy wspierac modlitwą.

dziękujemy pięknie za modlitwę :D dane nie są tajemnicą, tyle że wolałabym aby wszelkie łapanki były uzgodnione ze mną, więcej napisała Ci na Pw.


Nikt na pewno nie będzie się wyrywał z samowolnymi łapankami, bo każdy ma swoich kocich problemów sporo, a i same łapanki sa stresujące dla łapiącego i mała jest szansa , aby ktoś to robił dla sportu.

Zawsze jednak warto zaznaczyć czy się apeluje o pomoc tak naprawdę, czy tylko po to aby sobie pogadać.

Niektórzy niepotrzebnie sie przejmuja, bo trudno przecież wyczuć tak odrazu o co chodzi, a przecież każdy kot w potrzebie jest nasz.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lip 04, 2009 7:16

osset i pcimolki, jak poczytacie uważnie wątek to będzie widać kto wybrał sobie świetny temat "do pogadania", dziekuję za odpowiedzi,ale proszę nie zaśmiecajmy wątku niepotrzebnymi komentarzami :cry:

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: darianna1, elmas, Gosiagosia, Myszorek, northh i 262 gości