


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
PcimOlki pisze:Gdzie on jest?
Klatkę warto "zresetować" ze starych zapachów przez umycie. Nie wiadomo, co w niej siedziało, ale na pewno było przestraszone i taki ślad zapachowy zostawiło.
PcimOlki pisze:Może dałoby się tą klatkę kontrolować "pilotem" na żyłce i zamknąć z odległości wówczas jedynie, kiedy wejdzie ten właściwy. Widząc, że inne wchodzą i wychodzą mógły się przekonać do niej.
ossett pisze:Wędzona makrela ( nie z Biedronki, ale taka najlepszej jakości wędzona przy uzyciu drewna olchowego-w Astrze są takie w opakowaniu ) wydaje mi się jeszcze lepsza niż tuńczyk
jessi74 pisze:oj, w ogóle ostatnio tyle pracy z maluchami, że nie mam kiedy poświecić czasu dla buraska, wczoraj byłam, ale bez klatki, zaniosłam jedzonko, "porozmawiałam z nim", już jest bardziej ufny, zauważyłam też że obróżka poluzowana, pewnie on sam jakoś próbuje.
no poluzowana i to znacznie, można powiedzieć normalnie założona, ale to i tak nie jest bezpieczne dla kota wolnożyjącego
PcimOlki pisze:jessi74 pisze:oj, w ogóle ostatnio tyle pracy z maluchami, że nie mam kiedy poświecić czasu dla buraska, wczoraj byłam, ale bez klatki, zaniosłam jedzonko, "porozmawiałam z nim", już jest bardziej ufny, zauważyłam też że obróżka poluzowana, pewnie on sam jakoś próbuje.
no poluzowana i to znacznie, można powiedzieć normalnie założona, ale to i tak nie jest bezpieczne dla kota wolnożyjącego
Zgadza się.
Ponieważ jednak nie mamy danych niezbędnych do podjęcia interwencji bezpośredniej, dalsze luzowanie obróżki będziemy wspierac modlitwą.
jessi74 pisze:PcimOlki pisze:jessi74 pisze:oj, w ogóle ostatnio tyle pracy z maluchami, że nie mam kiedy poświecić czasu dla buraska, wczoraj byłam, ale bez klatki, zaniosłam jedzonko, "porozmawiałam z nim", już jest bardziej ufny, zauważyłam też że obróżka poluzowana, pewnie on sam jakoś próbuje.
no poluzowana i to znacznie, można powiedzieć normalnie założona, ale to i tak nie jest bezpieczne dla kota wolnożyjącego
Zgadza się.
Ponieważ jednak nie mamy danych niezbędnych do podjęcia interwencji bezpośredniej, dalsze luzowanie obróżki będziemy wspierac modlitwą.
dziękujemy pięknie za modlitwędane nie są tajemnicą, tyle że wolałabym aby wszelkie łapanki były uzgodnione ze mną, więcej napisała Ci na Pw.
Użytkownicy przeglądający ten dział: darianna1, Gosiagosia, Myszorek, northh i 263 gości