KUNDZIA I FRYCUŚ

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 25, 2004 15:57

Pio, a jak stosunki Frycka i Kundzi? Bawia sie razem, spia razem, myja sie? :wink:
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Śro lut 25, 2004 22:40

Mam nadzieję, że jutro zobaczysz :) Bawią się, śpią razem (ale najczęściej w nocy- razem ze mną), od czasu do czasu siebie lizną. Lubią się i na pewno jest im razem przyjemnie, choć większości wolnego czasu nie spędzaja ze sobą. Najważniejsze, że nie są zdane na tykanie zegara.

pio9

 
Posty: 408
Od: Wto lis 18, 2003 14:24
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw lut 26, 2004 0:07

Pio, Inka i Salem trzymają obie łapki za sterylkę Kundzi! Za tydzień prawdopodobnie zabieg Inusi! Boję się!!
Kłólewna Inka i Księciunio Salutek

Kid

 
Posty: 3131
Od: Sob lis 01, 2003 0:29
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Czw lut 26, 2004 11:35

No i się denerwuję. To bylo nie do uniknięcia.
Bez przerwy zadaje sobie pytanie czy to dobry moment. Czy nie lepiej było troche poczekac. Czy Kudznia nie ma poczatków nastepnej rui? Wczoraj leżała jakos tak dziwnie. Chociaz nie, przecież dostała Provere tydzien temu. Ale z drugiej strony co to zmienia? Wole nie pisac o obrazach, które przemykaja sie przez moja glowę.
Biedaczki są dzis na czczo. Musialem pochowac rano całe jedzenie. Probowalem nakarmic Frycka w kuchni, ale kręcil nosem, tak jakby chciał powiedzieć "no przecież później zjem". Ale dziś nie zje "poźniej". Dopiero po moim powrocie.

pio9

 
Posty: 408
Od: Wto lis 18, 2003 14:24
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw lut 26, 2004 11:37

Oj, pio, wiem jak sie denerwujesz... Ale bedzie dobrze, musi byc :D Trzymam mocno kciuki :D No i do zobaczenia wieczorem :wink: Podeslij mi jeszcze raz adres, tak na wszelki wypadek, zebym klatek nie pomylila, bo nie pamietam numeru mieszkania :lol:
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Czw lut 26, 2004 16:24

Pio, kciuki mocno zacisniete :ok: :ok: :ok: (juz widze jak ja sie bede denerwowac :roll: )
Trzymajcie sie wszyscy :flowerkitty:
Obrazek Obrazek

Ylva

 
Posty: 1985
Od: Pon kwi 07, 2003 16:59

Post » Czw lut 26, 2004 23:40

Już po. Wcześniej nie miałem czasu pisać, bo...sami rozumiecie. Trza sie było kotami zając. Kundzia siedzi zamknięta w małym pokoju. Frycuś ma resztę mieszkania. Tak spędzą noc. Na razie Kundzia powoli odzyskuje przytomnośc. Nie jest jeszcze w pełni przytomna, ale już stara się chodzic. wiecej nie napisze, bo padam ze zmeczenia.

pio9

 
Posty: 408
Od: Wto lis 18, 2003 14:24
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw lut 26, 2004 23:41

Katy- nawet nie wiesz jak bardzo pomogla mi Twoja obecność. Jesteś niesamoita!

pio9

 
Posty: 408
Od: Wto lis 18, 2003 14:24
Lokalizacja: warszawa

Post » Pt lut 27, 2004 0:12

Niech sie szybko goi !!

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Pt lut 27, 2004 8:24

Oj, denerwowal sie pio, denerwowal :wink: Ale wszystko chyba bylo i jest ok :D Kundzia dostala zastrzyk i zasnela sobie w kontenerku glaskana najpierw przeze mnie, bo pio musial sie wyluzowac wychodzac na fajka :wink: , potem glaskana przez pio :D Polozyla sie i grzecznie zasnela. Pio zamienil kilka slow z wetem, a wczesniej jeszcze inny wet sprawdzil czy Kundzie na pewno mozna sterylizowac. Powiedzial, ze jest w porzadku, nie ma rujki 8) o i wiecej juz nie wiem, bo pio odbieral Kundzie sam, a ja w tym czasie lapalam dziczki :)

A co do stosunkow Frycka i Kundzi - slicznie sie razem bawia. Kundzia Frycusiowi ucieka, Frycus ja goni. Kundzia powinna miec na imie Strus Pedziwiatr, Srebrna Strzala czy cos w tym stylu. Smiga jak helikopterek :lol: Frycus za to mnie nie poznal :( No ale co sie dziwic, po takim czasie :( Dal mi sie tylko troche poglaskac, nie chcial siedziec na rekach, bal sie... No, ale jest niewidomy, nie zna mojego glosu... Za to urosl i przytyl :D Boczki ma jak boczek :D I jest piekny jak zawsze :D
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Pt lut 27, 2004 8:35

za szybkie gojenie :ok:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pt lut 27, 2004 9:48

Mysza pisze:za szybkie gojenie :ok:

tak jest :D
i zeby pio mogl dojsc do siebie :D
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 27, 2004 16:55

Pio trzymaj sie, sciski dla Kundzi :D

Ada

 
Posty: 3248
Od: Wto lis 18, 2003 13:25
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt lut 27, 2004 23:52

Próbowałem coś napisac, ale właśnie Kundzia skoczyła z łózka (znowu). Na kubraczku pojawiła się jakaś taka wilgoć...q..wa. Nie da się jej upilnować. Nie da. Któreś z nich musi być izolowane, bo Frycek non stop poluje na Kundzię, stara się ją przewrócić, po prostu bawić jak zwykle. A ona nie może. Drepcze w kubraczku jak konik, dużo spi, je , pije, siusia.
Dobra, to było na tyle.
Idę sprawdzić ten jej kubraczek.

pio9

 
Posty: 408
Od: Wto lis 18, 2003 14:24
Lokalizacja: warszawa

Post » Sob lut 28, 2004 0:12

Dobra, nie zauważyłem większych wycieków. Nie będę jechał z nią teraz do weterynarza.

pio9

 
Posty: 408
Od: Wto lis 18, 2003 14:24
Lokalizacja: warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 31 gości