MiŁ 2 - Mru odszedł - Wątek do zamknięcia.

» Pon cze 29, 2009 7:56

Dzien dobry. Duza chce nas zabrac do weterynarza :strach:

Jakiegos obcego w dodatku, bo nie ma jak pojechac do naszej wetki :strach:

Ja na pewno nie dam sie zbadac! :twisted:

Mru

» Pon cze 29, 2009 8:09

Chlopaki,

za co do weta? Za kare?

Mru wspolczujacy

» Pon cze 29, 2009 8:30

Dorota pisze:Chlopaki,

za co do weta? Za kare?

Mru wspolczujacy

Duza mowi, ze musimy. Łatek sie potwornie slini i Duza podejrzewa, ze bola go dziaselka, bo placze jak sie dotyka jego pysia. A ja mam okropne gile, wieksze niz zwykle i Duza mysli, ze sie zaziebilem. Tylko nie ma jak nas zabrac do naszej wetki, bo Duzy pracuje do pozna

I musimy isc do tego weta, ktory mnie kłuł jak bralem leki na katar :evil:

Mru

Poprosze o kciuki za dziasla Łatka. Mam wrazenie, ze ma spuchniete, ale nie moge mu zajrzec do pysia, bo zwiewa. Zreszta ja zielona jeszcze w temacie kotow jestem i nie wiem juz sama czy cos tam sie dzieje z dziaslami, czy moze calkiem cos innego.

» Pon cze 29, 2009 8:32

kciuki są

» Pon cze 29, 2009 8:34

Za Latusiowy pyszczek

:ok:

:ok:

:ok:

» Pon cze 29, 2009 9:01

Dobra, zbieramy sie. Najpierw na zakupy i za rachunkami. Wet od 12 przyjmuje. Lecimy.

» Pon cze 29, 2009 9:42

Moze cos takiego:

http://kotkaluna.blogspot.com/2009/06/w ... -kota.html

Lub

http://www.trendz.pl/foto/?id=4142&nr=5

» Pon cze 29, 2009 9:44

Miiiaaauudobry
Inka

» Pon cze 29, 2009 13:49

Dorota pisze:Moze cos takiego:

http://kotkaluna.blogspot.com/2009/06/w ... -kota.html

Lub

http://www.trendz.pl/foto/?id=4142&nr=5

Łooooo matkooo...

» Pon cze 29, 2009 13:53

MaryLux pisze:Miiiaaauudobry
Inka

Czesc Inusiu. Wcale nie taki dobry...
Mru

Wrocilismy od weta. Jeszcze innego niz zamierzalismy, bo tamten nieczynny do odwolania. Mru zaziebiony i troszeczke biegunki ma. Z Laciem gorzej. Stan zapalny dziasel i jeszcze cos co pan doktor okreslil jako nadziaslak. Na razie nie panikuje, tylko musze pojechac do dr. Ewy. Zobaczymy co powie i co na to poradzi. Wg tego lekarza Łatek powienien zostac wkrotce poddany zabiegowi usuniecia dziaslaka. Jestem przerazona

» Pon cze 29, 2009 14:13

Jestem juz zdziebko spokojniejsza po konsultacji z Duza od Ptacha. Ale i tak chce mi sie plakac. Moje biedne kocinki

» Pon cze 29, 2009 14:14

Będzie dobrze, nie ma innej opcji

» Pon cze 29, 2009 14:19

MaryLux pisze:Będzie dobrze, nie ma innej opcji

Oczywiscie, ze bedzie. MUSI byc. Ale na razie mi smutno jest.

» Pon cze 29, 2009 14:26

Kasiu, nie płacz, będzie ok!!
Kciuki wielkie trzymamy,Kretki łapki i ogonki!
A Łatuś nie jadł?

MiŁ 2 - Mru odszedł - Wątek do zamknięcia.

Kto przegląda forum