Galilea, kot-UFO - dziadzio znalazł swoją panią

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 27, 2009 18:31

Może faceci jej się źle kojarzą?
Super, że je :D

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 27, 2009 21:30

Je i wali smierdzące kupy :D
A ja już myślałam, że lata pracy z chemikaliami wyżarły mi nos.
A do Lubego się przyzwyczaiła.
Jak na kota z traumą, jest całkowicie bezproblemowa. Boi się tylko, i to dość wyraźnie, drzwi.

inatheblue

 
Posty: 358
Od: Nie cze 15, 2008 16:30

Post » Sob cze 27, 2009 22:41

inatheblue pisze:Je i wali smierdzące kupy :D
O żadnej traumie to by nie świadczyło :lol:. Z tego, co piszesz to najnormalniejszy kot pod słońcem tylko trochę skołowany.

Motodrama

 
Posty: 3054
Od: Sob wrz 29, 2007 13:21

Post » Sob cze 27, 2009 23:16

Tu tzw. "Luby" ;)

Kicia skołowana i owszem jest, ale jak tylko ktokolwiek jest przy niej, to bardzo jej się poprawia. Mizia się, rozgląda i mruczy jak silnik od trabanta :) Zaczęła też powoli i ostrożnie wyglądać poza łazienkę, chociaż ciągle jeszcze chodzi z brzuchem przy podłodze i na najmniejszy szmer wieje z powrotem do transporterka. Nie przywykła po prostu do przestrzeni i tyle.

Jak na razie, odpukać, jest nie najgorzej.

Ferozstein

 
Posty: 2
Od: Sob cze 27, 2009 23:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 27, 2009 23:22

No to w takim razie tylko trzeba trzymać kciukasy za zniknięcie odczynu zapalnego - bo o tym Luba nic nie pisze.

Motodrama

 
Posty: 3054
Od: Sob wrz 29, 2007 13:21

Post » Sob cze 27, 2009 23:29

Z domniemaną alergią póki co też źle nie jest - nie przytulała Galilei znowu do twarzy, ale od głaskania nic się na rękach nie robi, więc nie ma tragedii. Zobaczymy po paru dniach jak będzie wyglądała sytuacja.

Ferozstein

 
Posty: 2
Od: Sob cze 27, 2009 23:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 28, 2009 8:30

Kot wielkanocny:
Obrazek
Obrazek

Dzięki wszystkim za pomoc :)
Ja się muszę naprawdę wytrzeć o kota, żeby dostać tej alergii. Jest możliwość, że przejdzie całkowicie, z drugiej strony jednak może się pogorszyć.

inatheblue

 
Posty: 358
Od: Nie cze 15, 2008 16:30

Post » Nie cze 28, 2009 8:42

inatheblue pisze:Ja się muszę naprawdę wytrzeć o kota, żeby dostać tej alergii. Jest możliwość, że przejdzie całkowicie, z drugiej strony jednak może się pogorszyć.

Kot wielkanocny cudowny :lol:
Kciuki, żeby alergii nie było :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 28, 2009 8:58

Galileo - jesteś piękna Obrazek w nowym,normalnym domu.

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Nie cze 28, 2009 9:33

Przepiękna kicia :1luvu:

katikot

 
Posty: 2893
Od: Pt paź 26, 2007 23:31
Lokalizacja: Kraków/Wrocław

Post » Nie cze 28, 2009 9:42

Cudny kotek wielkanocny w swoim normalnym domku :D
I żeby się nie pogorszyło! :ok:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 28, 2009 9:52

Wg mnie to aklimatyzacja przebiega w tempie wręcz ekspresowym :lol:
Bardzo się cieszę :lol: Oby tak dalej i oczywiście żadnej alergii.
Może z czasem będzie można zmienić jej karmę i kupy będą, hm, mniej aromatyczne :wink:
ObrazekObrazek

Ikotipies

 
Posty: 3684
Od: Wto maja 30, 2006 20:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 28, 2009 11:23

Gratuluję uratowania kotki i dobrego wpływu na nią :-) Jak na TAKIEGO kota, aklimatyzacja bardzo szybka!

Acz martwi mnie szerszy kontekst:
cypisek pisze::( co to za laboratorium,masakra.Tam tak kotki męczą ??

Nie tylko kotki... :( Szczególnie gryzonie mają się biednie. To bardzo dobrze, że jedna kotka została uratowana przez inatheblue, ale ile innych przeżywa (a właściwie nie przeżywa...) labolatoryjny koszmar... I to za sprawą nas, LUDZI, dla których kosmetyki, leki, środki czystości są testowane na zwierzętach.
Można coś robić, wiadomo, że całego świata się nie zmieni, ale siebie można. Można kupować kosmetyki, etc. CRUELTY FREE (bez okrucieństwa), które - co dla mnie ważne - nie wszystkie są w kosmicznych cenach, jak to się powszechnie mniema. Myjąc włoski szamponikiem lub ząbki pastą do zębów, mało kto myśli, jakim cierpieniem zostały one okupione.

W Polsce funkcjonuje lista OK! z firmami Cruelty Free (http://ok.3bird.net/cosmetics-pl.html), jest też angielska lista BUAV (British Union for the Abolition of Vivisection - http://www.gocrueltyfree.org/companies.php ) oraz międzynarodowej organizacji PETA (People for the Ethical Treatment of Animals - http://search.caringconsumer.com/ ).

Myślę, że kochając kotki, warto zastanowić się i zapobiegać cierpieniu, które fundujemy zwierzętom, w tym kotom.
You can't help that. We're all mad here. (The Cheshire Cat from Alice in Wonderland )

Ań____

 
Posty: 282
Od: Pt mar 20, 2009 16:40
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie cze 28, 2009 11:30

Chciałabym zapewnić, że instytut o którym mowa nie testuje kosmetyków czy środków czystości, a prowadzi badania neurologiczne, ratujące życie.
Jak już wspominałam, to są bardzo trudne etycznie sprawy. Oczywiście najlepiej, żeby ograniczano doświadczenia i tak się robi - głównie wykorzystywane są myszy i szczury, a na każde zwierzę trzeba mieć pozwolenie ze szczegółowym opisem eksperymentu.
Koty są, niestety, jedynym modelem do badań kory wzrokowej. Na szczęście powoli się od tego odchodzi - w użycie wchodzą czułe i bardzo drogie techniki mikroskopowe, ktore można dostosować do myszy czy szczurów. Też zwierzę, ale mniejsze zło - żyją krótko i tylko tam.
Sama pracuję tylko na gryzoniach i też nie jestem z tego powodu szczęśliwa, ale tak jak insulina nie wzięła się znikąd, tak i moje badania może wpłyną na wyleczenie ciężkich chorób, na które - nie życzę - może zapaść każde z nas.
Im większe fundusze na naukę, tym więcej nowoczesnych technik, tym mniej - paradoksalnie - wykorzystanych zwierząt. O tym też trzeba pamiętać.
Wymienione powyżej kosmetyki popieram.

inatheblue

 
Posty: 358
Od: Nie cze 15, 2008 16:30

Post » Nie cze 28, 2009 17:35

:cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 169 gości