Wro - Mrunia ma DS...niestety FIP [*]

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw cze 25, 2009 19:57

ehhh dołek mruniowy mnie dopadł :cry: :cry: :cry:
Obrazek

zapietanaguzik

 
Posty: 809
Od: Śro cze 24, 2009 17:58
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw cze 25, 2009 20:40

Tak leje .... Moja działkowa Zuzia, gdy pada deszcz i jest burza siada w oknie i pomiakuje. Dziwne... Mam wrażenie, że może kogoś tam zostawiła a może myśli że jej dzieci płaczą? Przytulam ją wtedy tak mocno ... Ty Mrunię też w końcu przytulisz ... No nie może być inaczej!
Obrazek

zorba

 
Posty: 2451
Od: Śro lis 12, 2008 19:24
Lokalizacja: Pleszew

Post » Czw cze 25, 2009 21:04

dziękuję za słowa otuchy :* potrzebne mi : (

niunia nie zareagowała na relanium : (
Obrazek

zapietanaguzik

 
Posty: 809
Od: Śro cze 24, 2009 17:58
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw cze 25, 2009 21:32

Nie wiedziałam o relanium :( Dagmara, może warto ogłosić, że potrzebna pomoc w złapaniu kotki? Na forum są na prawdę doświadczone osoby, czasami z klatkami-łapkami. Łapią przecież bardzo dzikie kotki. Najdłużej trwa to ok. 5 godzin i kotek schwytany. Nie ma co czekać moim zdaniem tym bardziej, że domek czeka i tęskni.
Obrazek

zorba

 
Posty: 2451
Od: Śro lis 12, 2008 19:24
Lokalizacja: Pleszew

Post » Czw cze 25, 2009 21:42

tylko czy to dobrze stresować niunię dodatkowo obcą osobą i taką łapanką? : (
Obrazek

zapietanaguzik

 
Posty: 809
Od: Śro cze 24, 2009 17:58
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw cze 25, 2009 21:53

Jutro po południu będę miała klatkę-łapkę, mogę pożyczyć do niedzieli.
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw cze 25, 2009 21:56

I tak stres i tak stres. Przecież jak przyjdzie do Ciebie to na pewno będzie troszkę zestresowana. Z tego co czytałam to łapanka wygląda następująco: rozstawiana jest klatka+ karma w środku i kot sobie wchodzi do klateczki po karmę i klatką sie zamyka. Jednak gdyby tak pomyśleć to ona i tak jest cwana i kto wie czy by tam weszła. A ile ma jeszcze trwać ta zabawa w kotkę i myszkę? To też dla jej dobra, ma mieć przecież dobry i kochający dom i przyjaciółkę.
Obrazek

zorba

 
Posty: 2451
Od: Śro lis 12, 2008 19:24
Lokalizacja: Pleszew

Post » Pt cze 26, 2009 7:24

w sumie racja, tak czy siak to stres dla biedactwa : (
ale weterynarz ma jeszcze coś radzić
Obrazek

zapietanaguzik

 
Posty: 809
Od: Śro cze 24, 2009 17:58
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt cze 26, 2009 7:56

ehhhhhhzapewniam - NIE wejdzie do żadnej klatki, pudła , pomieszczenia. nie wejdzie i tyle. ok, zostawimy klatkę i złapiemy te dwa kumpelskie co się z nią trzymają. to na pewno. ale nie Mrunię!
trzeba ją czymś "otumanić" bo to nie jest dzika kotka tylko podejrzliwa. Ponoć az jej oczy wyłażą, by się bawić i pobyć z ludziem ale - coś w środku jej nie pozwala po tych akcjach łapankowych....
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pt cze 26, 2009 8:26

współczuję Wam, tak się wszyscy martwicie o Mrunię! wiem co to znaczy! trzymam kciuki bardzo mocno! żeby to było już na dniach!

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Pt cze 26, 2009 8:27

sorki ale nie mam czasu czytać na bieżąco, tylko kilka ostatnich postów, z walerianą i kocimiętką próbowałyście?

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Pt cze 26, 2009 8:34

tak psze pani, próbowałyśmy..............zero zainteresowania.....
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pt cze 26, 2009 8:39

ten dzieciak się zawziął i uodpornił chyba na wszystko ;P
Obrazek

zapietanaguzik

 
Posty: 809
Od: Śro cze 24, 2009 17:58
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt cze 26, 2009 12:32

Czasami kotki nie reagują na "kocie" podniety :cry: No kurdę, chodze i myślę co tu doradzić i nic mądrego mi do głowy nie przychodzi. Ale czystych kropli walerianowych z apteki próbowałyście tak? Jedna z kotek z mojego dzieciństwa uwielbiała krople miętowe .... Może spróbować z tymi kroplami? Wylać na jakąś ściereczkę i podłożyć jej pod nos? A jak zacznie tarzanie to ją łap?
Obrazek

zorba

 
Posty: 2451
Od: Śro lis 12, 2008 19:24
Lokalizacja: Pleszew

Post » Pt cze 26, 2009 12:36

Nawet nie mam siły tu pisać, co myślę o tej M. :twisted:
Wygłupia się, tyle osób jej tłumaczy a ona nic. :twisted:

A kciuki za pomyślną operację logistyczną trzymam ciągle mocno zaciśnięte. :ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 18 gości