Umrzeć.. - potrzebne środki za zabieg Kocidy - 600 i badanie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 24, 2009 14:34

tradycyjnie hopsniemy sobie przed wyjściem do domku i nakarmieniem kociastych!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro cze 24, 2009 16:25

Koty nakarmione. Takiej miłości nie okazuje mi przy garach żaden facet :lol:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro cze 24, 2009 21:00

Przypominamy się domkom!!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw cze 25, 2009 6:57

z rana przypominamy sie domkom!

Daszkowi zaczyna odrastać sierść i wracaja mu te jego urokliwe bokobrody. On jest wielkim, wielkim miziakiem. Ale i robi sie rozrabiaka. Wczoraj ganiał , podskakiwał, warczał, skradał sie czyli polował na...czeresnię (oczywiście to Jaś wynosił zabawek dostatek-dla każdego kolegi)Pieknie to wygladało :lol:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw cze 25, 2009 8:08

Asia, Twoje opowieści o Daszku mnie rozbrajają. :D On wreszcie może podokazywać, jak to młodziak, bez walki o przetrwanie. :D
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw cze 25, 2009 8:52

Ja moge o nim długo, czasem zastanawiam sie czy nie przesadzam z ciagłym pisaniem o Daszku. Ale ja gaduła jestem i trudno bedzie mnie uciszyć :lol:
A Daszek robi sie zabawowy kot-własnie taki mały koteczek do zabawy zawsze gotowy. Jeszcze niesmiały ale rozkreca sie. No i chłopak postawił sie nareszcie Wojtkowi. Warczy basowo(!!!) i nie wycofał się jak Wojcio podjął próbe napadu chuligańskiego i wyrwania pazura kłaków!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw cze 25, 2009 11:24

ASK@ pisze:Ja moge o nim długo, czasem zastanawiam sie czy nie przesadzam z ciagłym pisaniem o Daszku. Ale ja gaduła jestem i trudno bedzie mnie uciszyć :lol:
A Daszek robi sie zabawowy kot-własnie taki mały koteczek do zabawy zawsze gotowy. Jeszcze niesmiały ale rozkreca sie. No i chłopak postawił sie nareszcie Wojtkowi. Warczy basowo(!!!) i nie wycofał się jak Wojcio podjął próbe napadu chuligańskiego i wyrwania pazura kłaków!


bo Daszek to madry chlopak i wie, ze trzeba byc twardym, a nie miętkim :lol: :lol:

tak trzymac!! :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw cze 25, 2009 11:27

Ja powtórze jak stara płyta-fajny jest :lol:

Na pierwsza nasze koty!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw cze 25, 2009 12:09

na pierwsza aby przypomniec sie domkom!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw cze 25, 2009 14:25

Zaczęłam ogłaszać chłopaków. Razem i osobno-codziennie daje po 3 ogłoszenia. I dostałam dziś maila w sprawie adopcji Jasia i Daszka. Ale dom dopiero od października(okres wakacyjny). Pani prosiła o kontakt osobisty z nia. W kazdym ogłoszeniu dałam namiar telefoniczny i mailowy. Odpowiedziałam mailem-do października jeszcze tyle czasu. Zobaczymy co/czy odpisze. Wydaje sie ok., tylko nie podała skad jest. Pozyjemy zobaczymy.
Cholera ,może się coś ruszy!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw cze 25, 2009 18:11

Dziś na konto Fundacji wpłaciłam kasę z bazarków od KropkiXL, Milu i lentilki. Dzięki dziewczyny :)
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Czw cze 25, 2009 20:03

ASK@ pisze:I z rana podrzucę koty i przypomnę się domkom!

Jak tylko weszłam wczoraj do domu to TZ już kładł kocia deske i wyciągał nóż. Cała załoga była juz w gotowości i czekała pod drzwiami. Mówił,że jak tylko zabrzęczał domofon to Daszek zerwał sie i popedził do drzwi.Był pierwszy! Na blacie też.
A potem jak zjedlismy zupke pomidorowa pojawił sie na stole ,wepchnął głowę do pustego już talerza z apetytem wylizujac resztki i zjadajac makaron. Udawał,że nie widzi naszego spojrzenia. Bo przyznam,że mnie zatkało. Zrobił to po raz pierwszy (może nie powinnam tego pisać, majac na uwadze przyszłe domki!). :cry:

100% kota domowego w kocie :lol:

ASK@ pisze:Daszkowi zaczyna odrastać sierść i wracaja mu te jego urokliwe bokobrody. On jest wielkim, wielkim miziakiem. Ale i robi sie rozrabiaka. Wczoraj ganiał , podskakiwał, warczał, skradał sie czyli polował na...czeresnię (oczywiście to Jaś wynosił zabawek dostatek-dla każdego kolegi)Pieknie to wygladało :lol:

No piękny chłopak się robi, nie ma co :D
Pisz o nim jak najwięcej i duuuużo fotek poproszę.

Do października kawał czasu jeszcze :cry: Ale jeśli się domek odezwie i okaże sensowny, i będą mogli obydwaj razem, i..., i...

heh :roll:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 25, 2009 20:10 Re: koty

wydra pisze:Kocida już się całkiem zasymilowała z kotami, za to chętnie paca kontrolnie łapką psi nos, kiedy ten pojswi się za blisko kotki.
Kotka śpi w różnych miejscach: na łóżku, na szafie i na słupkach kocich.
Ona bardzo potrzebuje stałego i ciągłego kontaktu z człowiekiem: głaskania i "baranków". I uwielbia się czesać!

To już dziewczyna zupełnie do zakochania - najczulszy pieszczoch na świecie i jeszcze się wyluzowała. Kto nie widział, nie przytulał, nie potrafi sobie nawet wyobrazić...
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 25, 2009 21:20

Domek odezwał się. 50 m mieszkanie 3 pietro ale nie podała kobitka blizszych namiarów, mimo mojej prosby. Pisze że jest odpowiedzialna . A wakacje z powodu wczesniejszych planów ma zajete i dlatego adopcja tak późno. Powoli dopytam sie czy pracuje, dom własny/najety(?)... Miała zwierza. Chce przyjechać i zobaczyć koty. Czemu nie. Pogadam, obejrzę, wypytam , zdam sprawozdanie i zdecydujemy(fotek narobię) . Dostała cały pakiet fotek.
Na pewno hanelko dom wspólny wskoczył jak na życzenie i to byłoby dla nich najlepsze. Poczekamy, bo może mały deszcz wyjdzie z tej chmurki. Ja troche boje sie, że koty zatrzymam a kobieta rozmysli sie. Zobaczymy jesli dojdzie do wizyty.

Chłopaki dzis szwalnie założyli i zaczęli od przegladu nici. Daszek był pracowitym pomocnikiem. Potem skoczył na Jasia i zaczęli sie dopieszczać, dogryzac, domywać, do... Daszek taki mały przy tym brzuchaczu. Na Jasia jest chetny na sierpień. Co to sie porobiło z tymi terminami?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw cze 25, 2009 21:42

ASK@ pisze:Domek odezwał się. 50 m mieszkanie 3 pietro ale nie podała kobitka blizszych namiarów, mimo mojej prosby. Pisze że jest odpowiedzialna . A wakacje z powodu wczesniejszych planów ma zajete i dlatego adopcja tak późno. Powoli dopytam sie czy pracuje, dom własny/najety(?)... Miała zwierza. Chce przyjechać i zobaczyć koty. Czemu nie. Pogadam, obejrzę, wypytam , zdam sprawozdanie i zdecydujemy(fotek narobię) . Dostała cały pakiet fotek.
Na pewno hanelko dom wspólny wskoczył jak na życzenie i to byłoby dla nich najlepsze. Poczekamy, bo może mały deszcz wyjdzie z tej chmurki. Ja troche boje sie, że koty zatrzymam a kobieta rozmysli sie. Zobaczymy jesli dojdzie do wizyty.

Chłopaki dzis szwalnie założyli i zaczęli od przegladu nici. Daszek był pracowitym pomocnikiem. Potem skoczył na Jasia i zaczęli sie dopieszczać, dogryzac, domywać, do... Daszek taki mały przy tym brzuchaczu. Na Jasia jest chetny na sierpień. Co to sie porobiło z tymi terminami?

Dobrze, dobrze, niech się kręci. Zastój jest najgorszy. Jasiek z Daszkiem to taka cudna para. I pomysłowa :lol:

Moje dranie porządkują mój ogródek na balkonie :evil:
Wychodzę rano, żeby oczy przed wyjściem do pracy nacieszyć, a tu mokra ziemia rozbryzgana po całym balkonie z oknami włącznie, resztki roślinek zwieszają się smętnie gdzieniegdzie, a mały Diabeł siedzi w skrzynce z bananem od ucha do ucha na pyśku i bezgranicznym szczęściem w oczach, utytłany ziemią po pachy i ze świadomością dobrze wypełnionych obowiązków bijących z całego ciałka.
Zestaw "mały ogrodnik" na gwiazdkę już zamówiony :wink:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia, Google [Bot] i 22 gości