FAN FundacjaAzylNadziei - Maniek(') Nasze koty w telewizji

» Wto cze 23, 2009 13:34

CoToMa pisze:Po dzisiejszych opadach podniosły się wody gruntowe i zalało nam dolną kociarnię

o nie

wezwijcie straż pożarną!

» Wto cze 23, 2009 13:43

Mruczeńka1981 pisze:
CoToMa pisze:Po dzisiejszych opadach podniosły się wody gruntowe i zalało nam dolną kociarnię
o nie wezwijcie straż pożarną!

Jakby było mało nieszczęść na tym świecie...

» Wto cze 23, 2009 14:09

Na razie Wiesiu walczy z żywiołem.
Najgorsze jest to, że podobno ma padać przez kilka dni...

» Wto cze 23, 2009 14:54

Sytuacja w kociarni w miarę opanowana :roll:

. Mam dobre wiadomości - udało się uratować łapkę czarnej kotce - ma poskładaną, ma też poskładaną szczękę, która była paskudnie pogruchotana.Wetki powiedziały, że wygląda jak Robokop. Jestem szczęśliwa, że obeszło się bez amputacji, wprawdzie czeka ją długa rechabilitacja, ale jest w komplecie :lol:

» Wto cze 23, 2009 14:57

Ciesze się z dobrych wieści

A jak wczorajsza kicia i Skarpetka?

» Wto cze 23, 2009 16:00

Jasna kotka jest bardzo wycofana, zaraz daję jej p. bólowy może będzie lepiej. Skarpetka niestety bez zmian. Dziś spróbuję podać jej coś doustnie - zobaczymy :cry:

» Wto cze 23, 2009 16:49

Marcelibu dzisiaj wysłała Ornipural dla Skarpetki.
Jutro powinnam odebrać przesyłkę...

» Wto cze 23, 2009 17:03

CoToMa pisze:Marcelibu dzisiaj wysłała Ornipural dla Skarpetki.
Jutro powinnam odebrać przesyłkę...

Dzisiaj, Lucynko. Ale będzie jutro.

» Wto cze 23, 2009 17:31

szamanka pisze:Sytuacja w kociarni w miarę opanowana . Mam dobre wiadomości - udało się uratować łapkę czarnej kotce - ma poskładaną, ma też poskładaną szczękę, która była paskudnie pogruchotana.Wetki powiedziały, że wygląda jak Robokop. Jestem szczęśliwa, że obeszło się bez amputacji, wprawdzie czeka ją długa rechabilitacja, ale jest w komplecie

Szamanko bez Ciebie nasze koty byłyby już za TM...

» Wto cze 23, 2009 19:40

Mruczeńka1981 pisze:
szamanka pisze:Sytuacja w kociarni w miarę opanowana . Mam dobre wiadomości - udało się uratować łapkę czarnej kotce - ma poskładaną, ma też poskładaną szczękę, która była paskudnie pogruchotana.Wetki powiedziały, że wygląda jak Robokop. Jestem szczęśliwa, że obeszło się bez amputacji, wprawdzie czeka ją długa rechabilitacja, ale jest w komplecie
Szamanko bez Ciebie nasze koty byłyby już za TM...

Ależ się cieszę !!! A schronowy wet powiedział, a nawet zapisał w książeczce, że to stary uraz i nic się nie da zrobić. Jesteś prawdziwym cudotwórcą, dziękuję!!!

» Wto cze 23, 2009 20:24

Witam po dlugiej przerwie

Mam duzo zaleglosci w czytaniu ale szybko sie poprawie

zaraz sie zabieram,chociaz troszke dzis poczytam.
Bardzo bardzo prosze usciskajcie i wymiziajcie Micia i Plowa,chociaz z nia to pewnie nie bedzie latwe

W piatek zrobie przelew na dzieciaczki

» Wto cze 23, 2009 20:24

Cudotwórcami są nasze wetki, ja tylko się nastękałam, żeby ratować co się da. Jasna koteczka po przeciwbólowym troszeczkę zjadła, czarna na razie jeszcze nie całkiem przytomna, wygląda okropnie. Miejmy nadzieję, że będzie dobrze.

» Wto cze 23, 2009 20:27

szamanka pisze:Cudotwórcami są nasze wetki, ja tylko się nastękałam, żeby ratować co się da. Jasna koteczka po przeciwbólowym troszeczkę zjadła, czarna na razie jeszcze nie całkiem przytomna, wygląda okropnie. Miejmy nadzieję, że będzie dobrze.

Ucałuj je od nas i powiedz, że jesteśmy im bardzo wdzięczne

» Wto cze 23, 2009 20:30

sarra pisze:Witam po dlugiej przerwie
Mam duzo zaleglosci w czytaniu ale szybko sie poprawie zaraz sie zabieram,chociaz troszke dzis poczytam.
Bardzo bardzo prosze usciskajcie i wymiziajcie Micia i Plowa,chociaz z nia to pewnie nie bedzie latwe
W piatek zrobie przelew na dzieciaczki

Jeżeli chodzi o Micia to żaden problem, bo on właściwie ciągle na mnie wisi :lol:

co do Płowej, niech lepiej zrobi to Co-To-Ma, Płowa ma do mnie uraz po dawnych leczeniach. Jak na kota jest bardzo pamiętliwa.
Dzieciaczki dziękują i przesyłają miziaczki :wink:

» Wto cze 23, 2009 20:42

Kicia_ pisze:
szamanka pisze:Cudotwórcami są nasze wetki, ja tylko się nastękałam, żeby ratować co się da. Jasna koteczka po przeciwbólowym troszeczkę zjadła, czarna na razie jeszcze nie całkiem przytomna, wygląda okropnie. Miejmy nadzieję, że będzie dobrze.

Ucałuj je od nas i powiedz, że jesteśmy im bardzo wdzięczne

Dziękuję, na pewno przekażę. Zauważyłam przed chwilą, że czarna kotka rusza zoperowaną łapką. Łapka na razie jest lekko wykręcona na zewnątrz, w trochę nienaturalnej pozycji, ale koteczka chciała przetrzeć nią pyszczek

FAN FundacjaAzylNadziei - Maniek(') Nasze koty w telewizji

Kto przegląda forum