Beeju, Guree i Natalia.... i Kacperek..? zmiany...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 23, 2009 12:43

W końcu dowlekłam się do komputera...
Dziękuje za wsparcie i ciepłe słowa :D

Niestety, taki już urok astmy, przynajmniej mojej, że przy byle infekcji ląduje z objawami zapalenia oskrzeli... tzn nie jest to normalne zapalenie oskrzeli, bo takie leczy się dość sprawnie antybiotykami... moje leczy się generalnie wziewnie, tusipectem, ogrzewaniem dróg oddechowych, inhalacjami, itp. Ale przez kilka dni wydolność oddechowa leci na łeb na szyję, więc bywa nie za fajnie...

Ale moje kociaste przeszły same siebie :1luvu:
Zawsze były pieszczochami, ale przez te dwa dni prawie cały czas (poza czasem jedzenia, itp) leżał na mnie przynajmniej jeden kot, czasem leżały dwa (jeden np obok albo na nogach, drugi na klacie...
Nie da się ukryć, to bardzo skuteczne zabiegi - ogrzewanie przez 5kg kota :D

Nadal czuję się jak zwłoki, głowa pęka, ale do kompa musiałam dotrzeć (rachunki same się nie zapłacą....), zrobię ogłoszenia dla 4 kociastych, i wracam do łóżka...
(w takich chwilach zdecydowanie docenia się net w telefonie ;-))



A jak już wstałam, to kociaste wstały razem ze mną, i położyły się na jednym z ulubionych miejsc ;-)
(tzn kiedyś dostałyśmy z mamą stare pokrowce z auta... takie jakby futerkowe, owcze - część leży w drapaku, a część na kartonie, i kociaste bardzo lubią na tym spać)
Jeśli są tutaj jacyś sympatycy dwóch zwyczajnych burasków, to dla nich parę fotek:

Śpimy sobie:
Obrazek

Czas na toaletę ;-)
Obrazek Obrazek Obrazek

Mycie jest takie męczące, trzeba więc odpocząć...
Obrazek

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Wto cze 23, 2009 17:28

charm pisze:Zawsze były pieszczochami, ale przez te dwa dni prawie cały czas (poza czasem jedzenia, itp) leżał na mnie przynajmniej jeden kot, czasem leżały dwa (jeden np obok albo na nogach, drugi na klacie...
Nie da się ukryć, to bardzo skuteczne zabiegi - ogrzewanie przez 5kg kota :D
Śpimy sobie:
Obrazek

Hmmmm..tak patrzę i patrzę i zastanawiam się, który z nich waży TYLKO 5 kg... :?: :wink:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto cze 23, 2009 17:35

pixie65 pisze:
charm pisze:Zawsze były pieszczochami, ale przez te dwa dni prawie cały czas (poza czasem jedzenia, itp) leżał na mnie przynajmniej jeden kot, czasem leżały dwa (jeden np obok albo na nogach, drugi na klacie...
Nie da się ukryć, to bardzo skuteczne zabiegi - ogrzewanie przez 5kg kota :D
Śpimy sobie:
Obrazek

Hmmmm..tak patrzę i patrzę i zastanawiam się, który z nich waży TYLKO 5 kg... :?: :wink:

oba :twisted:
- były ważone u weta jakieś dwa tygodnie temu, i ważyły ~4.9kg ;-)

A na tym zdjęciu, fakt, wyglądają na kluski :lol:

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Wto cze 23, 2009 17:55

Ale tak już poważnie - wet nic nie mówił, że Chłopaki są takie ... dorodne?
Bo mnie kiedyś znajoma wetka składając się jak scyzoryk zrobiła wykład na temat tuszy moich kotów :oops:
Oczywiście - absolutnie nie życzę Wam żadnych kłopotów ale wtedy byle zabieg, do którego trzeba takiego kota znieczulić staje się problemem.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto cze 23, 2009 18:09

Tak na poważnie, to na prawdę kwestia zdjęcia - one w rzeczywistości są szczupłe, mimo iż nie wyglądają....
Wet mówił, że są duże, i że jeszcze urosną trochę, tak do ok 6kg ;-)
Zrobię im fotki jak stoją lub idą :twisted:

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Wto cze 23, 2009 18:19

charm pisze:Zrobię im fotki jak stoją lub idą :twisted:


A potem obrobisz w Photoshopie :?: :mrgreen:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto cze 23, 2009 18:25

pixie65 pisze:
charm pisze:Zrobię im fotki jak stoją lub idą :twisted:


A potem obrobisz w Photoshopie :?: :mrgreen:

Raczej w gimp-ie (jako zdeklarowany linuxowiec nawet nie mam windowsa ;-) )

Żeby mieć pewność, że zdjęcia nie są obrobione, to zapraszam do nas :D
Chłopaki chętnie się pokażą w całek okazałości, wejdą na kolana (oczywiście aby ułatwić ważenie :twisted:), itp ;)

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Wto cze 23, 2009 18:27

Jak będę odwoziła Grzywkę do Zuni to wpadnę :wink:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto cze 23, 2009 18:30

pixie65 pisze:Jak będę odwoziła Grzywkę do Zuni to wpadnę :wink:

Trzymam za słowo :D

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Wto cze 23, 2009 18:32

:wink:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro cze 24, 2009 11:11

Zrobiłam kilka nowych fotek, choć równie "leniwych" jak pozostałe... ;-)

Ale na paru przynajmniej widać, że to nie takie okrągłe kluski :twisted:

Guree:
Obrazek

Beeju:
Obrazek


Hmmm.. Moja (?) łazienka...
Obrazek Obrazek

;-)

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Pt cze 26, 2009 8:13

To ja wrzucę całkowicie nie kocie zdjęcie ;-)

Zrobione wczoraj ;-)
(dla mieszkających bliżej - widok z 10p, w stronę Chorzowa Starego, ten żółty budynek to urząd miasta ;-))

Obrazek

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Pt cze 26, 2009 13:22

Tęcza - extra :P

Dziś mi bardzo potrzebna :evil:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Sob cze 27, 2009 17:56

AYO pisze:Dziś mi bardzo potrzebna :evil:


Mam nadzieję, że się przydała ;-) :oops:

Jako ciekawostka:
co robią chłopaki podczas przygotowywania jakiegokolwiek jedzenia:
Obrazek
;-)
(to moja mama, i spodnie z dresu - typowy strój do sprzątania, itp....)



A ja siedzę w domu i się uczę... ale że idzie masakrycznie opornie...
to w między czasie posprzątałam mieszkanie, upiekłam ciasto czekoladowe, i zrobiłam prezent dla wnuczki przyjaciółki mojej mamy...
Tzn córka tej przyjaciółki mieszka z mężem w uk, ale przyjechali na chrzest małej do pl, i moja mama chciała jej dać prezent...
a że najlepszy prezent to robiony, więc...
każda wymówka dobra jak się musi uczyć a się nie chce... :twisted:
(no dobra, choroba też się nieco przyczyniła, bo poza innymi objawami głowa mnie bolała jak......, a leżąc w łóżku z bólem głowy szydełkować jestem w stanie, uczyć się nie....)

skutek:
Obrazek

trochę na nią na razie za duży, ale rękawki są wywijane, a reszta nawet za duża może być ubrana - rozmiar mniej więcej na roczek ;-)

Tak się czasem zastanawiać, czy zamiast szukać pracy jako programista nie zacząć zarabiać na życie szydełkując... :twisted:


szkoda tylko, że egzamin już w poniedziałek :strach: :crying:

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Nie cze 28, 2009 17:52

Trzymajcie jutro kciuki, bo to będzie masakra..... :strach:

Co prawda to moja 16 sesja (2 kierunki ;-) ), i jak dotąd nie oblałam ani jednego egzaminu, ale...
To ostatni egzamin na tych studiach, ale nie pamiętam egzaminu z przedmiotu tak odległego od moich zainteresowań, a jednocześnie tak trudnego. Tzn było wiele egzaminów nie z mojej specjalizacji, i niespecjalnie interesujących, ale raczej na początku studiów, na poziomie podstawowym, itp. Było też wiele znacznie trudniejszych egzaminów, jak np kwantowa teoria pola, supersymetrie rozszerzenia modelu standardowego, fizyka neutrin, itp, ale to przynajmniej mnie interesowało...
A teraz...
Na roku jest nas za mało, łącznie 3 zakłady to pięciu studentów (w tym kumpela za granicą, i jedna dziewczyna, która dołączyła w tym semestrze - zaszła w ciążę i wzięła dziekankę).
I wyszło tak, że większość przedmiotów nie jest z mojej specjalizacji....
Jak ciekawe, to da się przeżyć, ale astro... ok, astronomia jest ciekawa, interesują mnie niektóre aspekty, układy planetarne, układy wielokrotne, pomijając już same podstawy (mieliśmy zajęcia w planetarium :twisted:)
Ale ten egzamin jest z ewolucji gwiazd, i to bardzo dokładnej...
(skoro materiały starczyło na cały semestr.....)

Obrazek


A w ramach odstresowania poszłam na akcję do scc ;-)
chwilę pobiegałam z puszką (i muszę przyznać, że było nawet lepiej niz się spodziewałam - sporo ludzi coś wrzucało, zwykle 1-2-5zł, ale trafiło się parę papierków :D
Na następnej będę już "normalnie", tym razem jednak muszę się uczyć...
Obrazek

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Lifter i 170 gości