InkaPigulinka - teraz ja :) cz. 9

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 23, 2009 11:45

MaryLux pisze:
annette88 pisze:dzien dobry, kochani :) u nas też lało w nocy, przed chwila wszystlo troche slonce, ale znowu sie zachmurzylo..

Daj nam słoneckoooo


już poszło, ale postaram sie poczarowac, co ?

abraaaaakadabraaaaaa

annette88

 
Posty: 14574
Od: Nie lis 25, 2007 20:52
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Wto cze 23, 2009 11:49

annette88 pisze:
MaryLux pisze:
annette88 pisze:dzien dobry, kochani :) u nas też lało w nocy, przed chwila wszystlo troche slonce, ale znowu sie zachmurzylo..

Daj nam słoneckoooo


już poszło, ale postaram sie poczarowac, co ?

abraaaaakadabraaaaaa

Caruj, caruj, na razie gzmi :(

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 23, 2009 13:28

Poszło,poszło,sssssiiiuuppp,ooooooooo,tuptup

Myszka cały czas czaruje dla Was słoneczko
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Wto cze 23, 2009 13:34

MaryLux pisze:
kussad pisze:futro... całkiem niepotrzebnie zrobiłam sobie dziurkę tam gdzie znalazłam kleszcza wcześniej niż moi Duzi... :(

Choco, a co to jest klesc i skont go wzięłaś?



Byłam ze swoim Dużym nad Bugiem. Biegałam po łące, pływałam, chodziłam do lasu i... wbił mi się kleszcz.
Moim Dużym kiedyś wbiły się zarażone kleszcze i mieli rumień i leczyli się antybiotykami. U weterynarza słyszę już przez prawie cały rok o konieczności zabezpieczenia się... Znałam kilka bardzo ciężko chorych zwierząt po wbiciu zarażonego kleszcza.
Wg informacji z netu W Polsce mogą one przenosić boreliozę (choroba z Lyme), wirusowe zapalenie mózgu, tularemię, ehrlichiozę, czy babeszjozę psów. Toksyny zawarte w ślinie niektórych gatunków kleszczy, mogą wywoływać paraliż kleszczowy u ludzi i zwierząt.

O Mru napiszę w skrócie innym razem bo moja Duża jest w pracy i natychmiast dostaje kataru gdy o Nim pomyśli... Jego wątek jest w moim podpisie...
Choco
Ostatnio edytowano Wto cze 23, 2009 15:34 przez kussad, łącznie edytowano 2 razy
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 23, 2009 13:35

Daaaleeeej paaaaaaadaaaaaaaaaaaaaa :( Ale moze psed tsecią psestanieeeee?
Inka z nadzieją

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 23, 2009 13:40

Ja też poczaruję żeby do Was przyszło więcej sloneczka...
Ja nie lubię gdy jest dużo słońca - jest mi za gorąco, szybko sie męczę podczas biegania, dalej mam jeszcze duuużo podszerstka.
Dużej dziś jest za gorąco - założyła spodnie bo myślała że bedzie brzydko...
Choco
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 23, 2009 13:46

Ojeeeeej, Choco, jaka Ty jesteś mądraaaaaaaaaaaa 8O Ale ja chyba klesca nie złapię, bo w ogóle z domu nie wychodzę, jak myślis?
Inka
PS Duza mówi, ze zaras zajzy do Wasego wontecka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 23, 2009 14:10

Myszka już zajrzała i kazała Dużej zapisac wąteczek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Wto cze 23, 2009 15:38

MaryLux pisze:Ojeeeeej, Choco, jaka Ty jesteś mądraaaaaaaaaaaa 8O Ale ja chyba klesca nie złapię, bo w ogóle z domu nie wychodzę, jak myślis?
Inka
PS Duza mówi, ze zaras zajzy do Wasego wontecka


Możliwe że nie złapiesz kleszcza jeśli nie wychodzisz z domu, nie odwiedzają Cię zwierzęta w tym psy wychodzące z domu i podróżujące, Twoi Duzi po wycieczkach dokładnie sprawdzają czy nie wbił Im się kleszcz!

PS. Właśnie odkryłam Gości w naszym wątku - baardzo sie ucieszyłam i też do Nich napisałam. :lol: :lol: i też złożyłam wizytę :lol:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 23, 2009 16:36

Inko, przepraszam, że nie pszyszłam jak mnie poprosiłaś.. ale Duża poszła do tej sfojej najważniejszej ksionżki i po prostu nie widziałam :( poza tym i tak mi wyłonczyła komputra, bo grzmiało :placz: nie zezłościj sie na mnie, moja najlepsza przyjaciółko

Melanie z nadzieją w kocim serduszku :kitty:

annette88

 
Posty: 14574
Od: Nie lis 25, 2007 20:52
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Wto cze 23, 2009 18:14

Inuś jak tam u was, czy przestało padać?

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Wto cze 23, 2009 18:54

kussad pisze:
MaryLux pisze:Ojeeeeej, Choco, jaka Ty jesteś mądraaaaaaaaaaaa 8O Ale ja chyba klesca nie złapię, bo w ogóle z domu nie wychodzę, jak myślis?
Inka
PS Duza mówi, ze zaras zajzy do Wasego wontecka


Możliwe że nie złapiesz kleszcza jeśli nie wychodzisz z domu, nie odwiedzają Cię zwierzęta w tym psy wychodzące z domu i podróżujące, Twoi Duzi po wycieczkach dokładnie sprawdzają czy nie wbił Im się kleszcz!

PS. Właśnie odkryłam Gości w naszym wątku - baardzo sie ucieszyłam i też do Nich napisałam. :lol: :lol: i też złożyłam wizytę :lol:

Nas nie odwiedzają w domu zadne zwiezątka, tylko sami Duzi. A moja Duza zecywiście po kazdym spacerku sprawdza, cy jej coś nie wlazło. Tylko nie wiedziałam, ze to klesca suka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 23, 2009 18:57

annette88 pisze: Inko, przepraszam, że nie pszyszłam jak mnie poprosiłaś.. ale Duża poszła do tej sfojej najważniejszej ksionżki i po prostu nie widziałam :( poza tym i tak mi wyłonczyła komputra, bo grzmiało :placz: nie zezłościj sie na mnie, moja najlepsza przyjaciółko

Melanie z nadzieją w kocim serduszku :kitty:

Melusinku, nie mogłabym się na Ciebkie gniewać, psecies to Duza niedobra była.
Ale troskę się poprawiła, bo jak moja Duza wychodziła z pracy, to desc psestał padać

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 23, 2009 18:59

Hannah12 pisze:Inuś jak tam u was, czy przestało padać?

Przestało. Wyłączyłam pracowy komputer - padało, włączyłam automatyczną sekretarkę - padało, zamknęłam pokój - padało, zdałam klucz na portierni - padało, wyszłam na zewnątrz - przestało

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 23, 2009 21:45

Przeniosło się do nas - zaczekało aż moja Duża wyjdzie z pracy. Zaczęło padać, była burza. Grzmiało i wtedy niczego się nie bałam ale potem zacżęło bardzo wiać - a tego baaardzo się boję. Deszcz pada do tej pory i podobno będzie padało przez całą noc. Zmokłam na spacerku.
Ineczko gdzie można spotkać Twoją Kulkę i Mrujawkę - czy gdzieś też coś opowiadają?
Choco
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 135 gości